AKTUALNOŚCI

poniedziałek, 01 kwiecień 2019 06:54

Ekstraklasa piękna sprawa, ale I liga też ciekawa - relacje z 1 kolejki Wyróżniony

Napisane przez Michał

Relacje z 1 kolejki 1 ligi 15 Edycja Ligi Bobra

PrefBud Tulewo vs RKS Równe

Pierwszy mecz I ligi, startującej w zupełnie nowej odsłonie zaczęliśmy od pojedynku PrefBud Tulewo z RKS Równe. Strzelanie zaczęła ekipa Tulewa, wychodząc na prowadzenie już w 2 minucie, za sprawą Dominika Kluczka. Zaledwie dwie minuty później, Dominik ponownie trafił do siatki, uderzając mocno piłkę zza pola karnego. W kolejnej dogodnej sytuacji strzeleckiej, po prostopadłym podaniu, znalazł się Krzysztof Zabrzecki i nie zmarnował sytuacji, podbijając wynik do 3-0. Ekipa Tulewa rozkręciła się na dobre, i z coraz większą łatwością dochodzili do sytuacji strzeleckich, wykorzystując błędy w ustawieniu rywala, nękając ich prostopadłymi zagraniami, co przyniosło efekty, w postaci kolejnych bramek. Do przerwy oglądaliśmy wynik aż  9-0 , a los spotkania był już przesądzony. Tuż po przerwie Tulewo dobiło do dwucyfrówki, a chwilę potem 6  bramkę w tym meczu, z rzutu wolnego, zdobył Dominik Kluczek. Grając już bez żadnej presji, drużyna RKS-u  strzeliła w końcu upragnioną bramkę, ładną piętką za sprawą Eryka Kosińskiego. Bramka ta podbudowała RKS, i zdołali dobić w tym spotkaniu jeszcze 3 bramki. Cały mecz zakończył się wynikiem 13-4, a Tulewo pokazało w nim, że będą poważnym kandydatem w walce o tytuł mistrza I ligi.

AGD Marking vs WFC

W drugim niedzielnym spotkaniu pierwszej ligi, AGD Marking podejmowało WFC. Dobry zacięty mecz, przesłoniło jednak niesportowe zachowanie obydwu ekip. W meczu tym dochodziło do wielu spięć i potyczek słownych między zawodnikami, a sędzia kilkukrotnie musiał przerywać mecz, w celu uspokojenia zawodników. Mecz zaczął się od dwóch szybkich trafień Dawida Jeznacha i równie szybkiej odpowiedzi WFC, jedną bramką. W 12 minucie spotkania bramkarz AGD, zagrał piłkę ręką poza polem karnym, za co musiał opuścić boisko. Dogodną sytuacje podbramkową, z rzutu wolnego wykorzystał Przemysław Borkowski, strzelając swoją drugą bramkę w tym meczu. Do przerwy nie oglądaliśmy już więcej bramek i po pierwszej połowie, mieliśmy wynik 2-2. Po przerwie WFC strzeliło  szybką bramkę, z ostrego kąta, by chwilę potem dołożyć kolejną. W kolejnym etapie spotkania, AGD strzeliło bramkę z kontry, po stracie obrońcy rywala. W 38 minucie kolejną czerwoną kartkę otrzymał zawodnik AGD, tym razem był to Bartosz Jankowski. Sędzia nie szczędził kartek i kar, przez co przez większość meczu, któraś z drużyn grała w niekompletnym składzie.  Do końca spotkania WFC ustrzeliło jeszcze 2 bramki, a mecz zakończył się wynikiem 6-3 dla WFC.

Autoszyby.com vs RDK Szewnica

W trzecim, niezwykle ciekawym spotkaniu, oglądaliśmy w akcji ekipy Autoszyby.com i RDK Szewnica. Obie drużyny tworzyły sobie masę sytuacji bramkowych, które przełożyły się na bramki. Strzelanie rozpoczęła drużyna Autoszyb, lecz 2 minuty później z rzutu karnego wyrównał Kacper Mróz. Po 10 minutach spotkania, na prowadzenie wysunęła się Szewnica, po ładnym, technicznym strzale z dystansu Adama Michalika. Obie ekipy poszły na wymianę ciosów i zaraz potem, wbiły po jednej bramce.  Następnie, drugą w tym spotkaniu bramkę dla ekipy Autoszyb ,ustrzelił Bartek Bajkowski. Chwilę potem mógł tego także dokonać Jan Skotnicki, jednak po pięknej indywidualnej akcji, dwukrotnie uderzał w słupek. Tempo akcji było coraz szybsze, co zaowocowało jeszcze dwoma bramkami Szewnicy i to właśnie oni schodzili do szatni prowadząc 5-3. Po zmianie połów, po dwóch trafieniach kapitana Szewnicy- Marcina Białka, jego drużyna odskoczyła na 4 bramki rywalowi. Jednak kryzys dla ekipy RDK przyszedł, gdy po karach indywidualnych otrzymanych od sędziego, musieli oni grać w mocno okrojonym składzie. W tym czasie stracili oni trzy bramki za sprawą Jana Skotnickiego-2 bramki oraz Kacpra Jękały-jedna bramka. Sytuacja na boisku zrobiła się nerwowa, a Autoszyby szukały wyrównania do samego końca, jednak ekipa RDK dzielnie dowiozła upragnione trzy punkty i wygrała ten mecz 7-6.

NEMEZIS vs Młode Wilki

W kolejnym meczu pierwszej ligi Młode Wilki podejmowały Nemezis. Na początku spotkania to Młode Wilki przejęły inicjatywę i intensywnie oblegali bramkę rywala. Wszystko wskazywało na to, że to oni otworzą wynik spotkania. Jednak pierwszy do siatki trafił kapitan Nemezis-Adrian Frąckiewicz, który wykorzystał prostopadłe podanie, strzelając bramkę zewnętrzną częścią stopy. Chwilę potem dołożył on drugą bramkę. Strzałem z dystansu, prostym podbiciem,  pokonał bramkarza przeciwnika i Nemezis prowadził już 2-0. Młode Wilki, nadal nieustępliwie starały się pokonać bramkarza rywali, jednak dobrze w tym meczu, między słupkami spisywał się Maciej Denoch, co niewątpliwie utrudniało im wykonanie tego zadania. Do przerwy Nemezis prowadziło 2-0..
Po przerwie oglądaliśmy podobny obraz spotkania, tak jak w pierwszej połowie Młode Wilki marnowały wiele dogodnych sytuacji, co wykorzystali zawodnicy Nemezis. Trzecią bramkę, dla drużyny Nemezis ustrzelił Mateusz Balcerak, a w 39 minucie bramkę na 4-0, po rzucie rożnym, zdobył Maciej Jurkowski. Ekipa Nemezis nie zwolniła tempa i już 2 minuty później strzałem z prostego podbicia, rywala dobił Radek Przybysz, ustalając wynik spotkania na 5-0.

Hydro-Styl vs Tiger Team

W ostatnim meczu pierwszej kolejki I ligi, oglądaliśmy starcie Hydro-Stylu i Tiger Team. Zaraz po rozpoczęciu spotkania, za sprawą Marcina Perzanowskiego, wyszedł Hydro-Styl. Zapowiadało się, że już w pierwszej połowie obejrzymy wiele bramek. Tak się jednak nie stało. Obie drużyny starały się wykorzystać stworzone przez siebie sytuacje, jednak albo strzały przelatywały obok bramki, albo leciały prosto w bramkarza. Po 16 minutach, Tiger zdołał wyrównać za sprawą Karola Kurka. W 22 minucie, po groźnym strzale z dystansu ekipa Tigera mogła wyjść na prowadzenie, jednak piłka uderzyła w słupek. Do przerwy nie oglądaliśmy już więcej bramek. Po zmianie stron, to ekipa Hydro-Stylu przejęła inicjatywę i w 29 minucie objęli prowadzenie dzięki Kamilowi Gizie, by chwilę potem odskoczyć rywalowi po bramce Marcina Perzanowskiego, kończącego akcję zewnętrzną częścią stopy. Tiger zdołał zdobyć bramkę kontaktową, po przepięknym, atomowym strzale Damiana Rosiaka w okienko, jednak chwilę potem stracili kolejną bramkę. W 38 minucie wynik spotkania ustalił Sebastian Nadaj. Mecz, mimo wielu zmarnowanych sytuacji, zakończył się zwycięstwem Hydro-Stylu 5-2, co przyniosło im pierwsze punkty w tej edycji.

 

 

Czytany 1233 razy Ostatnio zmieniany poniedziałek, 27 maj 2019 08:50

Media

Skomentuj

Upewnij się, że zostały wprowadzone wszystkie wymagane informacje oznaczone gwiazdką (*). Kod HTML jest niedozwolony.

Wybierz kategorię

Najnowsze

 

Sponsor strategiczny ligi

 

Partnerzy

Kontakt

Lokalizacja: 05-240 Tłuszcz, ul. Łąkowa 1

Email: kontakt@ligabobra.pl

Telefon: 603-077-025

Website: www.ligabobra.pl

Zostaw do siebie kontakt

Zarejestruj się, aby otrzymywać e-mail z najnowszymi informacjami.
© Liga Bobra. All Rights Reserved. Designed By BTKSYSTEMS