AKTUALNOŚCI

poniedziałek, 27 maj 2019 19:42

To była bardzo ciekawa niedziela - 7. kolejka I liga Wyróżniony

Napisane przez Michał

Słońce w zenicie przywitało drużyny na orliku w Tłuszczu. Choć spotkania podczas 7 kolejki wydawałyby się być bardzo jednostronne i zwycięzcę moglibyśmy określić przed meczem, to jednak nie wszystko poszło po Naszej myśli. Kilka spotkań bardzo mocno Nas zaskoczyło i to w pozytywnym sensie. Niewiele brakowało by lider tabeli stracił punkty, a co najważniejsze drużyny z końca tabeli pokazały się z bardzo dobrej strony wygrywając swoje spotkania podczas 7 kolejki. Zapraszamy na skrót spotkań z wczorajszych rozgrywek!

PrefBud Tulewo - RDK Szewnica

Pierwszy mecz I ligi zaczęliśmy od niezwykle zaciętego pojedynku w wykonaniu ekip PrefBud Tulewo oraz RKS Równe. Chwilę po rozpoczęciu spotkania na prowadzenie mogła wyjść ekipa Tulewa, jednak piłka po groźnym strzale, odbiła się od poprzeczki. Prowadzenie jako pierwsza objęła  jednak drużyna z Szewnicy, za sprawą mocnego uderzenia z rzutu wolnego Adama Michalika. Niedługo potem mogliśmy mieć już 2-0, jednak piłka po strzałach zawodników RDK dwukrotnie trafiała w słupek. Bramkę wyrównującą dla Tulewa w 14 minucie ustrzelił Przemysław Wojtkowski. Mecz rozkręcił się na dobre, a RDK swoją waleczną postawą sprawiło, że zawodnicy coraz częściej sprawiali zagrożenie pod bramką Tulewa, co zaowocowało kolejnym trafieniem Adama Michalika, a następnie piłkę rzuconą z autu, do bramki dobił Kamil Brewczuk i w rezultacie oglądaliśmy wynik 3-1 do przerwy.
Zaraz po zmianie połów, Tulewo zdobyło bramkę kontaktową za sprawą Krzysztofa Zabrzeckiego, kończącego akcję sam na sam z bramkarzem. W 35 minucie meczu zmarnowany karny, egzekwowany przez Adama Michalika, zemścił się szybką utratą bramki przez drużynę RDK i mieliśmy wynik 3-3. Jednak największe emocje w tym meczu były dopiero przed nami. Po faulu na zawodniku RDK w polu karnym sędzia ponownie podyktował rzut karny, jednak tym razem Adam Michalik nie pomylił się i pewnym strzałem wyprowadził ekipę Szewnicy na prowadzenie. W samej końcówce meczu, kiedy wydawało się już że RDK sprawi w tym meczu nie lada niespodziankę i dowiezie korzystny wynik do końca, charakter pokazali zawodnicy Tulewa. Strzelając dwie szybkie bramki odmienili przebieg spotkania i to oni znaleźli się na prowadzeniu. Zawodnicy Szewnicy do końca meczu szukali wyrównania wydobywając z siebie resztki sił, jednak nie zdołali ponownie trafić do siatki. Mecz zakończył się wynikiem 5-4 dla Tulewa, jednakże obie drużyny zasługują na pochwałę za waleczność i serce które zostawili na boisku w tym meczu.

WFC - RKS Równe

Do nie lada sensacji doszło w drugim niedzielnym spotkaniu pierwszej ligi, w starciu WFC z RKS Równe. Jako pierwsza na pierwsza na prowadzenie wyszła drużyna WFC za sprawą Marcina Rytlewskiego, jednak wyrównanie przyniósł gol strzelony przez zawodnika RKS'u-Eryka Kosińskiego. W pierwszej części spotkania oglądaliśmy dużo niedokładnych zagrań, problemów z przyjęciem i kopaniny w środku pola przez obie z ekip, co poskutkowało remisem 1-1 do przerwy. Po zmianie stron niespodziewanie prowadzenie objął RKS i mieliśmy 2-1. Zaraz po wznowieniu piłka po strzale zawodnika WFC uderzyła w słupek, jednak chwilę potem znalazła drogę do siatki po technicznym uderzeniu przy prawym słupku, w wykonaniu Łukasza Wydryszka.
W drugiej połowie oglądaliśmy zupełnie inny przebieg spotkania. Obie drużyny stwarzały sobie znacznie więcej dogodnych sytuacji bramkowych. W 35 minucie skutecznie rzut karny egzekwował Karol Kalinowski, dając prowadzenie swojej drużynie, a wynik na 4-2 podwyższył Rafał Januszewski, dobijając strzał obroniony przez bramkarza. W 40 minucie doszło do niecodziennego zdarzenia, bowiem bramkarz RKS'u- Dominik Konarzewski, okrasił swój świetny występ między słupkami, bramką zdobytą strzałem z własnego pola karnego. WFC zdołało ustrzelić jeszcze jedną bramkę, jednak nieskuteczność w wykańczaniu akcji oraz świetna dyspozycja bramkarza przeciwnika, uniemożliwiła zdobycia jakichkolwiek punktów w tym meczu, który zakończył się wynikiem 5-3 dla RKS Równe.

Autoszyby.com - Tiger Team

W trzecim niedzielnym spotkaniu rozgrywanym o godzinie 14:00 na przeciwko siebie stanęły ekipy Tiger Team oraz Autoszyby. Ekipa Autoszyb zmuszona była rozegrać całe spotkanie bez żadnych zmian, ze względu na okrojony skład. Jednak to właśnie oni zaczęli strzelanie już w 2 minucie. Niefortunną interwencje bramkarza wykorzystał Adam Andrzejewski, który strzałem po ziemi dał swojej drużynie prowadzenie w tym spotkaniu. Tempo gry obu zespołów sprawiło, że mecz nie był porywający, jednak na brak bramek nie mogliśmy narzekać. W 13 minucie bramkę wyrównującą dla ekipy Tigera zdobył Mateusz Wrona. W międzyczasie Tiger zdołał oddać parę mocnych, lecz niecelnych strzałów na bramkę przeciwnika, jednak wynik pozostawał niezmienny, aż do końca pierwszej połowy, kiedy to Mateusz Wrona strzelając dwie szybkie bramki, skompletował hat-tricka i dał swojej drużynie prowadzenie 3-1 do przerwy.
Po zmianie połów Autoszyby szybko odrobiły wynik, dzięki dwóm trafieniom Jana Skotnickiego w 27 minucie. Minutę potem po strzale sprzed pola karnego, ponowne prowadzenie ekipie Tigera dał Łukasz Ołdak. Drużyna Autoszyb nie zamierzała się poddawać i wkrótce potem znowu zdołała wyrównać strzelając bramkę na 4-4. Do końca meczu oglądaliśmy jeszcze po jednej bramce w wykonaniu każdej z ekip, a spotkanie zakończyło się niespodziewanym rezultatem 5-5.

AGD Marking - Młode Wilki

W ostatnim meczu pierwszej ligi Młode Wilki podejmowały AGD Marking. Na prowadzenie szybko wysunęła się drużyna Młodych Wilków, po golu Damiana Wawryło. Minutę po tej bramce, bramkę wyrównującą po wrzutce z rzutu rożnego, ustrzelił Adrian Wejda. W 5 minucie meczu po przytomnym odzyskaniu piłki od bramkarza przez Damiana Wawryło, bramkę dla Młodych wilków strzelił Mateusz Kubalski. W 10 minucie po wrzutce z lewej strony boiska, strzałem głową skutecznie wykończył akcję Rafał Jusiński, by niedługo potem po raz kolejny trafić do siatki drużyny AGD, co dało rezultat 4-1. Przed końcem pierwszej części spotkania, drugą w tym meczu bramkę ustrzelił Damian Wawryło, przez co po pierwszej  połowie, w której przeważała ekipa Młodych Wilków, oglądaliśmy rezultat 5-1.
W kolejnej odsłonie spotkania, za odrabianie strat wzięli się zawodnicy AGD i za sprawą Dawida Jeznacha, a chwilę potem Konrada Rybaka, ustrzelili dwie bramki dające nadzieję na odrobienie strat. Ekipa AGD, dwoiła się i troiła, by zdobyć kolejne bramki, jednak brakowało im szczęścia i skuteczności w wykańczaniu akcji. Na ich nieszczęście, niewykorzystane akcje zemściły się w 45 minucie, kiedy to hat-tricka skompletował Damian Wawryło, a chwilę potem kolejną bramkę w tym meczu zdobył, rozgrywający genialne spotkanie w defensywie Młodych Wilków-Mateusz Kubalski. Na 3 minuty przed końcem AGD, po bramkach Łukasza Pokrzywnickiego oraz Zbigniewa Biczyka zmniejszyło straty do rywala, jednak nie wystarczyło im czasu by doprowadzić do wyrównania. Mecz zakończył się ostatecznie rezultatem 7-5, jednak obie drużyny prezentowały się bardzo dobrze a ich gra stała na wysokim poziomie.

Czytany 716 razy Ostatnio zmieniany poniedziałek, 27 maj 2019 09:06

Skomentuj

Upewnij się, że zostały wprowadzone wszystkie wymagane informacje oznaczone gwiazdką (*). Kod HTML jest niedozwolony.

Wybierz kategorię

Najnowsze

 

Sponsor generalny

 

Partnerzy

Kontakt

Lokalizacja: 05-240 Tłuszcz, ul. Łąkowa 1

Email: kontakt@ligabobra.pl

Telefon: 603-077-025

Website: www.ligabobra.pl

Zostaw do siebie kontakt

Zarejestruj się, aby otrzymywać e-mail z najnowszymi informacjami.
© Liga Bobra. All Rights Reserved. Designed By BTKSYSTEMS