Kamil Laskowski: Hej Piotrku! Na samym początku pozwól że złoże Ci życzenia, wszystkiego najlepszego z okazji ślubu!
Piotr Winiarczyk (kapitan Fc Tu-Tu): Dziękuję bardzo :-)
Start sezonu niezbyt udany w waszym wykonaniu. Będzie już tylko lepiej?
PW: faktycznie nie zaczęliśmy dobrze ale niestety stało się to regułą, mam nadzieję że z meczu na mecz będziemy prezentować się coraz lepiej
KL: W drugiej kolejce bardzo wysoko ulegliście beniaminkowi – jakie powody tak kiepskiej dyspozycji zespołu?
PW: nie wiem co się stało, kompletnie nic tego dnia nie wychodziło, czasem tak bywa... przeciwnik miał swój dzień, my wręcz przeciwnie. Takie porażki bolą ale co zrobić... Idziemy dalej
KL: Patrząc na waszą ławkę i skład to jest on praktycznie niezmienny. Czy to przypadkiem nie przekłada się na wyniki?
PW: sugerujesz że się starzejemy? ;-) być może przekłada się, z drugiej strony powinniśmy być coraz lepiej zgrani. Zobaczymy jak to będzie wyglądało po sezonie, może trzeba będzie usiąść i zastanowić się co dalej.
KL: Cel na ten sezon to …
PW: twardo stąpamy po ziemi i patrząc realnie miejsce w środku tabeli będzie sukcesem, liczymy się z tym że będzie to najcięższy z dotychczasowych sezonów bo poziom ligi z każda kolejna odsłoną rośnie.
KL: Terminarz na najbliższe tygodnie was nie oszczędza. W majówkę sprawdzicie formę mistrza oraz wicemistrza VI edycji. Zwłaszcza mecze z Zabrodziaczkiem w waszym wykonaniu bywały zawzięte i ostre. Tak będzie i tym razem?
PW: mogę odpowiedzieć na to pytanie za tydzień? Chciałbym żeby to były takie mecze ale długie weekendy zazwyczaj nie sprzyjają dobrej piłce:-) niemniej jednak wierzę że się "zepniemy "i jak mawia klasyk - tanio skóry nie sprzedamy ;-)
KL: Powrót po zasłużonym urlopie do zespołu dość dobrze wpłynął na morale drużyny, a Ty od razu wskoczyłeś do TOP6.
PW: Szczerze?
KL: Jak najbardziej-szczerze!
PW: Dziękuję za docenienie ale to chyba trochę na wyrost, na zachętę, przynajmniej dwie osoby od nas zasłużyły w niedzielę bardziej na to wyróżnienie ale cóż może się chłopaki nie obraża :-)
KL: Czemu zawodnicy rezygnują z gry w klubach i przechodzą do lig typu nasza? Patrząc na składy poszczególnych zespołów Ligi Bobra można by zlepić dość niezłą drużynę…
PW: trudne pytanie...pewnie ilu zawodników tyle powodów, brak czasu na codzienne treningi, czasem pewnie brak wiary w możliwość zaistnienia w większej piłce? Chęć odniesienia sukcesu o co na pewno w takiej lidze mimo wszystko łatwiej, do tego koledzy, fajna atmosfera Ligi Bobra, u niektórych wiek;-) oj, jest sporo dobrych chłopaków, naprawdę można by zebrać niezłą pakę która spokojnie mogłaby rywalizować w niższych tradycyjnych ligach.
KL: Czy ten sezon będzie dla Tutków najtrudniejszym w historii rozgrywek LB?
PW: zdecydowanie! O czym wspomniałem we wcześniejszym pytaniu, wierzę że kolejny(z nami) będzie jeszcze trudniejszy. To głównie Wasza zasługa że robicie ligę na takim poziomie organizacyjnym i przyciągacie coraz lepszych zawodników.
KL: Główni kandydaci do mistrzostwa?
PW: myślę że nasi dwaj najbliżsi rywale czyli Klonowi i Zabrodziaczek dlatego musimy im urwać tyle samo punktów żeby nikomu nie ułatwiać zadania;-)
KL: O pozostanie w lidze będą walczyć…
PW: jest kilka najmocniejszych ekip, reszta jest w miarę wyrównana i na tym etapie ciężko jest to przewidzieć chciałbym żebyśmy to nie byli my.
KL: Wielkie dzięki za chwile rozmowy! Powodzenia!
PW: Dziękuję, róbcie dalej swoje, odwalacie kawał dobrej roboty.