"Oko ligowca" 3 kolejki 1 ligi. Zachęcamy wszystkie drużyny do wysyłania swoich relacji! Poniżej Wasze wiadomości i wypowiedzi:
08:00 Wolni Strzelcy-GS ZABRODZIE1:1 (0:0)
Okiem Wolnych Strzelców:
Mecz toczony w bardzo trudnych warunkach atmosferycznych. Boisko nasiąknięte wodą nie pozwalało na wiele zawodnikom obu drużyn, dlatego widowisko nie było zbyt porywające. Obie drużyny strzeliły po jednej bramce i mecz zakończył się podziałem punktów.
Okiem GS Zabrodzie:
09:00 Balcerak Skład-PLAY4FUN3:2 (1:2)
Okiem Balcerak Skład:
Mecz toczył się w fatalnych warunkach/padający deszcz i kałuże na boisku/, Pierwsza połowa słaba w naszym wykonaniu skończyła się wynikiem 1:o dla Play4Fun. Bramka padła w 10minucie po ładnym strzale zza linii pola karnego. Od początku drugiej połowy BSK wzmocnili tempo gry czego efektem było wyrównanie w 27 min. po zespołowej akcji i pięknej główce Przemka Balceraka. Gdy wydawało się, że już opanowaliśmy grę w 29 minucie było 2:1 dla Play4Fun po dość problematycznym rzucie karnym. W 35minucie Dominik Balcerak wyrównał ładnym strzałem z dalszej odległości. Nastąpiło kilka ładnych akcji z obydwu stron. Jednak bramki nie padały. Dużo naszych strzałow bronił bardzo dobrze bramkarz przeciwników lub mijaly one światło bramki. Jak już piłka minęła wszystkich to trafiła w słupek po strzale Roberta Przybysza. A propos Roberta, Wszedł w drugiej połowie po długiej przerwie spowodowanej kontuzją i wpłynęło to pozytywnie na grę zespołu. Ale zespól Play4Fun miał rownież swoje szanse w drugiej połowie. Szczególnie jedną, kiedy to tylko sobie znanym sposobem Maciek Denoch wybronił sytację sam na sam. Gdy wydawało się, że będzie remis w 49minucie zwycięską bramkę dla BSK sprytnym strzałem z rzutu wolnego zdobył niezawodny w takich sytuacjach Dominik Balcerak. Bardzo ciężki mecz, mecz walki z lekką przewagą BSK. Są trzy punkty, zostajemy w grze o podium.
Okiem Play4FUN:
10:00 GS Zabrodziaczek-All Stars Jasienica3:3 (1:1)
Okiem GS Zabrodziaczek:
Mecz rozgrywany w bardzo trudnych warunkach. Obie drużyny nastawione na walkę, co skutkowało kilkoma ostrymi starciami. Dużo akcji pod obiema bramkami. All Stars zdobywali bramki z gry. Zabrodziaczek natomiast był perfekcyjny w stałych fragmentach. W końcówce pogubił się trochę sędzia, który podjął kilka kontrowersyjnych decyzji. Drużyny zdobyły po 3 bramki i podzieliły się punktami.
Okiem ALL Stars Jasienica:
Pierwszy raz w historii Ligi Bobra mieliśmy okazję zagrać mecz na wodzie. Boisko było mocno nasiąknięte, w niektórych miejscach utworzyły się duże kałuże. Kombinacyjna gra piłką nie wchodziła w grę. Do meczu przystąpiliśmy w mocno okrojonym składzie. Na bramce musiał stanąć popularny "Rysiek", gdyż żaden z trzech naszych bramkarzy nie dotarł na mecz. Spotkanie było pełne męskiej i twardej walki. W pierwsze połowie przycisnęliśmy drużynę GS Zabrodziaczek, czego jednak nie odzwierciedlał wynik tej części gry, zakończonej remisem 1-1. W drugiej połowie udało nam się wyjść na prowadzenie 3-1, jednak GS szybko strzela kontaktową bramkę i mecz zaczyna się od początku. Końcowy rezultat to 3-3, z którego z powodu braków kadrowych możemy być zadowoleni. Jestem pewny, że wszystkie 3 gole były do wyjęcia przez któregoś z naszych podstawowych bramkarzy. Brawa dla Rafała za wybronienie kilku "setek". Gole dla All Stars strzelali: Czarek Babańczyk, Krzysztof Król oraz po pięknej indywidualnej akcji, zakończonej strzałem z dystansu - Hubert Kosowski. Zabrodziaczek pokazał w tym meczu, że jest drużyną mogącą wygrać z każdym.
11:00 Victoria Ostrówek-Bad Boys Ostrówek2:6 (1:4)
Okiem Victorii:
Okiem Bad Boys:
12:00 PSB MAR-ZET-FC TU-TU7:4 (4:2)
Okiem PS MAR-ZET:
Okiem FC Tu-Tu:
13:00 KRÓLEWSCY-MediaTRY15:4 (8:0)
Okiem Królewskich:
Przystępowaliśmy do tego meczu w roli żelaznego faworyta i wywiązaliśmy się z niej bardzo dobrze. Od początku do końca nasza przewaga nie podlegała dyskusji i co kilka minut padały kolejne gole. Do przerwy prowadziliśmy 8:0, w drugiej połowie dołożyliśmy 7 goli. Jednak momenty rozluźnienia szyków w obronie potrafiła wykorzystać drużyna MediaTRY, która zdołała nam wbić 4 bramki. Zwycięstwo nie było jednak zagrożone ani przez chwilę. Końcowy wynik 15:4, a królem polowania okazał się Daniel Suchocki, który uzyskał 8 trafień.
Okiem MEDIATRY: