Tiger Team vs Dream Team
W pierwszym niedzielnym spotkaniu drugiej ligi zmierzyły się ze sobą ekipy Tiger Team i Dream Team. Mecz cechował się dużą ilością niedokładnych zagrań i błędów w przyjęciu, jednak nie można odebrać obu ekipom waleczności i zawziętości na boisku. W 8 minucie Tiger objął prowadzenie za sprawą bramki strzelonej przez Mateusza Wronę, a 10 minut później Tiger prowadził już dwoma bramkami. W odpowiedzi, Dream Team strzeliło jedną bramkę tuż przed przerwą. Na uznanie zasługuje zachowanie ekipy Tigera, która mając 100% sytuację bramkową, wykopała piłkę na aut widząc że bramkarz drużyny przeciwnej leży na boisku. W drugiej połowie, Dream Team wziął się za odrabianie strat, wychodząc na prowadzenie po strzeleniu 3 bramek, a hat-tricka skompletował Adrian Wojda. Tiger nie pozostał dłużny i również odpowiedział 3 bramkami i na chwilę przed gwizdkiem końcowym, to oni prowadzili w tym spotkaniu. Jednak ostatnie słowo w tym meczu należało do ich przeciwników. Ostatni strzał w meczu zapewnił ekipie Dream Team remis, a mecz zakończył się wynikiem 5-5.
Iskra Jasienica vs Joga Bonito
W drugim niedzielnym spotkaniu Iskra Jasienica podejmowała Joga Bonito. Strzelanie rozpoczęła Iskra, bramką Kamila Ciaka, jednak w odpowiedzi przeciwnicy wbili piłkę do siatki aż czterokrotnie, w przeciągu 5 minut. Tuż przed przerwą po bramce dla Iskry dołożyli jeszcze Piotr Sycik oraz po pięknym woleju sprzed pola karnego-Tomasz Sasin, w efekcie czego rezultat do przerwy wyniósł 3-4 dla Joga Bonito. Po zmianie połów Joga Bonito ponownie przejęła inicjatywę, przez co odjechali przeciwnikom na 3 bramki i kiedy wydawało się, że w spotkaniu już za wiele się nie zdarzy, Iskra wzięła się za odrabianie strat i z zawziętością dążyli do wyrównania. Jednak w „wymianie ciosów” ostatecznie lepsza okazała się ekipa Joga Bonito i to właśnie oni wyszli zwycięsko z bitwy jaką mogliśmy oglądać na boisku. Mecz zakończył się rezultatem 7-6, a obie drużyny pokazały się z naprawdę dobrej strony.
Fc Gumisie vs Black Dragons Team
W kolejnym meczu 2 ligi, FC Gumisie spotkały się z Black Dragons Team. Wynik tego spotkania nie do końca oddaje przebieg meczu, gdyż mecz był bardzo wyrównany i obydwie drużyny rozegrały spotkanie na równie dobrym poziomie. W drugiej minucie, akcję po prostopadłym podaniu skończył Hubert Kielak, wyprowadzając Gumisie na prowadzenie. Chwilę potem do wyrównania doprowadził Piotrek Oleksiak, zdobywając swoją pierwszą bramkę w tym spotkaniu. Następnie, na prowadzenie znowu wyszła ekipa Gumisiów po niefortunnej interwencji bramkarza rywala, jednak bramką z rzutu wolnego odpowiedział ponownie Piotrek Oleksiak. Po przerwie ekipa Black Dragons przejęła inicjatywę, i w krótkim czasie trzykrotnie udało im się wbić piłkę do siatki, a czwarte trafienie zanotował Piotrek Oleksiak. Ekipa Gumisiów nie odpuszczała i z zaciętością próbowała odmienić losy tego spotkania kreując nowe sytuacje, jednak ostatecznie musiała uznać wyższość przeciwnika. Mecz zakończył się wynikiem 7-3 dla czarnych smoków, a spotkanie stało na przyjemnym dla oka poziomie.
HandyMan Elewacje vs StoGram Fc
Spotkanie zaczęło się od szybkiego trafienia Piotra Góreckiego, który dał prowadzenie Handyman, którzy na początku spotkania oblegali bramkę przeciwnika, tworząc sobie masę dogodnych sytuacji, z których jednak niewiele wynikło. Niewykorzystane sytuacje szybko się zemściły, gdyż ekipa Stogram FC nieoczekiwanie wbiła dwa kolejne gole do siatki rywala i to oni objęli sensacyjnie prowadzenie. Jednak tuż przed gwizdkiem kończącym drugą połowę wyrównanie przyniósł Piotr Kielczyk i do przerwy mieliśmy remis. W drugiej połowie drużyna Handyman szybko uzyskała dwubramkową przewagę, co trochę uspokoiło temperament obu drużyn, a mecz stał się nieco anemiczny. Emocje ponownie pojawiły się po strzeleniu bramki kontaktowej, jednak ostatnie słowo należało do Handyman, które zdołało jeszcze podwyższyć prowadzenie na 5-3 i taki rezultat utrzymał się aż do końca spotkania.
Fc Ultimatum Wyszków vs The Naturat
W ostatnim niedzielnym spotkaniu 2 ligi oglądaliśmy spektakl w wykonaniu jednej drużyny-FC Ultimatum Wyszków. Prawdziwą kanonadę zaczęli oni od dwóch ładnych trafień Szymona Gałązki oraz trafienia Damiana Książaka, przez co po 4 minutach mieliśmy już wynik 3-0. Drużyna Ultimatum napierała nieustannie na przeciwnika, nie pozwalając mu przy tym stworzyć sobie jakiejkolwiek dogodnej sytuacji podbramkowej. Skutkiem takiej dominacji boiskowej, był wynik 7-0 po pierwszej połowie co znacznie podcięło skrzydła drużynie rywali i odebrało marzenia na korzystny wynik w tym spotkaniu. W drugiej połowie ponownie świetna, techniczna gra drużyny z Wyszkowa uniemożliwiła nawiązanie jakiejkolwiek walki przeciwnikowi, a Szymon Gałązka ustrzelił swoją 4 bramkę w tym meczu, a Kamil Szulęcki skompletował hat-tricka. Cały mecz zakończył się rezultatem 12-0, a jedynym pozytywnym aspektem meczu dla The Naturat, był obroniony rzut karny przez bramkarza.
