AKTUALNOŚCI

poniedziałek, 05 październik 2020 20:18

Team Hangover z drugą porażką w lidze Wyróżniony

Napisał
Oceń ten artykuł
(0 głosów)

Pierwsza kolejka, choć niezwykle ciężka przez uporczywy deszcz, niezwykle rozbudziła nasze oczekiwania względem Ligi A1. Grupa 6 niezwykle doświadczonych, mocnych ekip, to wydaje się mieszanka wybuchowa. Każdy mecz to niezwykła historia walki o trzy punkty. Nie zabrakło oczywiście pięknego dla oka futbolu i emocji, które trzymały w napięciu do ostatniego gwizdka.

Puchate Wilki vs. Team Hangover

Inauguracyjnym spotkaniem 2. Kolejki było spotkanie Puchatych Wilków z Team Hangover. Od początku gra toczyła się w bardzo dobry tempie, dużo sportowej walki na każdej płaszczyźnie, gdzie ciężko było wskazać drużynę dominującą. W 13 minucie arbiter główny przerwał mecz z powodu niezwykle silnego deszczu. Po wznowieniu gry widać było ogromny chaos, boisko zrobiło się niezwykle ciężkie, grząskie i śliskie, przez co poszczególne zagrania były dziełem przypadku. W takich warunkach lepiej odnaleźli się piłkarze Puchatych Wilków, wykorzystując błędy w obronie Hangover, Marcin Perzanowski pokonał Mateusza Ołdaka (Hangover). W drugą połowę lepiej weszli gracze „Kacowników”. Po podaniu Maćka Gałązki silnym strzałem z powietrza Adrian Frąckiewicz doprowadził do remisu. Gra stała się bardziej zacięta a chwilami niezwykle nerwowa i ostra. W pewnym momencie Puchate grały w podwójnym osłabieniu po czerwonej kartce dla Damiana Gizy i karze minutowej Kamila Roguskiego, Hangover jednak takiej przewagi nie wykorzystał. I kiedy wydawało się, że mecz zakończy się remisem, po fatalnym wyprowadzeniu piłki, do futbolówki dopadł Marcin Perzanowski i bez problemu, z zimną krwią pokonał Ołdaka ustalając wynik spotkania. Bramki: Marcin Perzanowski 20’,49’ – Adrian Frąckiewicz 38’

All Stars vs. Black Dragons Team

Mecz od pierwszego gwizdka bardzo zacięty i wyrównany, Black Dragons skutecznie naciskali na piłkarzy Krzyśka Króla, szczelnie broniąc dostępu do swojej bramki. Dynamicznie przesuwali się po boisku, dzięki czemu raz po raz rozbijali groźne ataki triumfatora CUP20. Po jednym z przechwytów „Czarne smoki” wyprowadziły skuteczny kontratak. Po podaniu Mateusza Adamskiego, Mateusz Przybiński urwał się obrońcą All Stars i pokonał Piotra Kozę.  „Gwiazdorzy” doszli do głosu jeszcze przed przerwą, za sprawą niezawodnego w ostatnim czasie Mateusza Marcinkiewicza, który w pełnym biegu uderzył przy bliższym słupku bramki Sergiusza Modzelewskiego. Zaraz po przerwie Przemek Wycech dał prowadzenie All Stars, a przewaga ich ekipy względem młodego zespołu Black Dragons stawała się coraz bardziej wyraźna. Nie ustrzegli się jednak błędów, jak choćby przy stosunkowo niegroźnym rozegraniu rzutu rożnego przez rywali Piotr Koza sfaulował Adamskiego. Winny jednak w pełni odkupił swoje winy, bowiem w efektowny sposób wyczuł intencje strzelca i obronił rzut karny. Był to przełomowy moment meczu, gdyż już do końca spotkania All Stars w pełni zdominowali przebieg rywalizacji, dokładając jeszcze dwie bramki na swoje konto. Jak po meczu przyznał kapitan Black Dragons Team Krystian Dąbkowski, dysponowanie zaledwie jednym zmiennikiem, bardzo ograniczyło możliwość przeciwstawienia się tak klasowej drużynie jak All Stars
Bramki: Mateusz Marcinkiewicz 25’, 36’, Przemysław Wycech 26’, Marcin Wiśniewski 41’ – Mateusz Przybiński 18’

RDK Szewnica vs. FC Ultimatum Wyszków

Bardzo równe, twarde i zacięte spotkanie od pierwszego do ostatniego gwizdka. Szewnica bardzo szybko grała piłką, wystarczyły dwa, trzy podania, by posłać prostopadłą piłkę do któregoś z napastników, ci z kolei wygrywali większość sprinterskich pojedynków z obrońcami z Wyszkowa. Po jednej z takich akcji Kacper Mróz dał prowadzenie Szewnicy. Chwilę później Marcin Białek podwyższył wynik. Ultimatum złapał kontakt za sprawą dwóch bramek autorstwa Szymona Gałązki. Na uwagę zasługuje zwłaszcza trafienie z rzutu wolnego, kiedy to bardzo mądrym, silnym i celnym strzałem wykorzystał fakt, że bramkarz Szewnicy był kompletnie zasłonięty. Szewnica zdecydowanie obniżyła loty w drugiej części meczu, inicjatywę przejęli piłkarze z Wyszkowa. Nieoczekiwanie jednak, po świetnym kontrataku i bajecznie wykończonej akcji mocnym strzałem pod poprzeczkę Adam Piętkiewicz ustalił wynik spotkania, dając pierwsze zwycięstwo ekipie RDK.

 

Czytany 276 razy Ostatnio zmieniany czwartek, 08 październik 2020 09:25

Skomentuj

Upewnij się, że zostały wprowadzone wszystkie wymagane informacje oznaczone gwiazdką (*). Kod HTML jest niedozwolony.

Wybierz kategorię

Najnowsze

 

Sponsor strategiczny ligi

 

Partnerzy

Kontakt

Lokalizacja: 05-240 Tłuszcz, ul. Łąkowa 1

Email: kontakt@ligabobra.pl

Telefon: 603-077-025

Website: www.ligabobra.pl

Zostaw do siebie kontakt

Zarejestruj się, aby otrzymywać e-mail z najnowszymi informacjami.
© Liga Bobra. All Rights Reserved. Designed By BTKSYSTEMS