Skuszew vs. GS Zabrodziaczek
Pierwsze spotkanie drugiej kolejki Wyszków ligi rozpoczęło się dość spokojnie. Drużyny w pierwszych minutach meczu dobrze budowały atak pozycyjny z lekką przewagą dla Skuszewa. Świetnie w polu karnym odnajdywał się Szymon Rudnik i już w 6 minucie trafił do bramki rywala. Drużyna Skuszewa pewnie poczuła się po zdobyciu bramki i chciała więcej. Wysoki pressing Marcina Wiesiołka przyniósł przechwyt piłki i po podaniu do Szymona kolejną bramkę. Patryk Babańczyk po pięknym minięciu obrońcy Skuszewa podaje do Damiana Rakowskiego, który wykorzystał sytuację i zdobył bramkę kontaktową. Obrońca Daniel Modzelan w 14 minucie przenosi piłkę nad poprzeczką strzelając zza pola karnego. Jacek Markowski po brutalnym faulu na nim samym strzela bramkę 3:1 z połowy boiska. Widząc co się dzieje zawodnicy Zabrodziaczka atakując podchodzili większą liczbą zawodników. Po przechwycie piłki przez Mateusza Karpia i dośrodkowaniu na głowę Szymona Rudnika mamy bramkę do szatni na 4:1 dla Skuszewa. Druga połowa przyniosła jeszcze dwie bramki Szymona Rudnika. Patryk Babańczyk w 35 minucie po podaniu od Michała Zawiszy zdobywa drugą bramkę. Natychmiastowa odpowiedź Przemka Borkowskiego i strzał sprzed pola karnego. Błażej Rejnuś przeprowadził rajd spod swojej bramki i oddał niecelny strzał obok słupka. Przemek Borkowski po brzydkim zachowaniu pod bramką rywala otrzymał żółtą kartę. Po stronie Zabrodziaczka brakowało celności. Kilka piłek przeniesionych nad poprzeczką i niedokładne dogrania. Adrian Rakowski w 47 minucie z główki strzelił gola na 7:3 i takim wynikiem zakończyło się spotkanie.
BBS vs. Czarna Elka
Drugie spotkanie odbywało się pod dyktando Czarnej Elki. Mnogość akcji przeprowadzonych przez zespół BBS przyniósł jedną bramkę na ich koncie. Marcel Wysocki świetnie pokazał się w tym spotkaniu rozgrywając piłkę pomiędzy poszczególnych zawodników. W pierwszej połowie po strzałach na bramkę Łukasza Wyszyńskiego, Marcela Wysockiego, Dominika Zajączkowskiego i Wojtka Korpikiewicza Czarna Elka zeszła na przerwę wygrywając 5:1. Druga połowa przyniosła tylko jedną bramkę, którą zdobył Łukasz Wyszyński. Brakowało Marcela Wysockiego w drużynie Czarnej Elki, który musiał opuścić boisko ale drużyna BBS mimo tego nie potrafiła tego wykorzystać. Spotkanie zakończyło się 6:1 dla Czarnej Elki. BBS jako nowa drużyna nie liczył na tak wysoki poziom Wyszkowskiej Ligi w tej edycji. Mamy nadzieję że pokażą jeszcze co potrafią.
Pascal FC Widelec vs. Wyszków FC
Derby Wyszkowa na bardzo wysokim poziomie. Drużyna Wyszków FC w nowych strojach niczym wybielona pokazała wysoką klasę na boisku. Obydwie drużyny wystawiły w pierwszym składzie najmocniejszych zawodników. Nie chciały się narazić na jakikolwiek błąd wystawiając kogoś z głębokiej rezerwy. Na koniec pierwszej połowy Łukasz Wydryszek trafia w poprzeczkę. Pierwsza połowa przyniosła mnóstwo akcji jednej i drugiej drużyny. Nie można pominąć tutaj nikogo. Każdy z zawodników dał z siebie to co najlepsze. Po zejściu na przerwę z trybun było słychać ,,ten kto strzeli bramkę, ten wygra mecz,, Druga połowa a właściwie końcówka przyniosła największe emocje. W 40 minucie Robert Wałowski po podaniu od Marcina Blocha strzelił bramkę dającą prowadzenie drużynie Pascala. Wyszków FC od razu po stracie bramki przeszedł do wysokiego pressingu, a to się opłaciło. Łukasz Wydryszek podał do Damiana Matuszewskiego, a ten pięknie wykończył doprowadzając do remisu. Spotkanie z minuty na minutę stawało się co raz bardziej nerwowe. Pascal nie chciał by spotkanie zakończyło się remisem. Kowalczyk Konrad zdobywa bramkę w 44 minucie dającą prowadzenie. Wielkie nerwy nie pomogły drużynie Wyszków FC. Bloch Marcin w 48 minucie po podaniu od Borowskiego Krzysztofa dał trzecią bramkę drużynie Pascala. Końcówka spotkania przyniosła nam obfity deszcz który zakończył się zwycięstwem dla Pascala FC Widelec. Czekamy na rewanż!
