AKTUALNOŚCI

poniedziałek, 26 październik 2020 22:35

Puchatki spadają z podium Wyróżniony

Napisał
Oceń ten artykuł
(0 głosów)

Do podobnej sytuacji jak w lidze A2 doszło w również w lidze A1. Lider musiał mocno się napocić by wywieźć korzystny wynik w spotkaniu z teoretycznie słabszym rywalem. A w najciekawszym meczu tego dnia Puchate Wilki musieli uznać wyższość młodzieży z Black Dragon Team. Patrząc przekrojowo na całą kolejkę to mieliśmy chyba wszystko prócz czerwonej kartki – ale to dobrzewink.

Team Hangover – FC Ultimatum Wyszków

Zawodnicy Mateusza i Kacpra najgorsze mają już za sobą. Czas wrócić do gry i zacząć gonić lidera. W skrajnym położeniu do Team Hangover jest natomiast ekipa Michała Śliwki – Ultimatum. Ekipa wyraźnie zaczyna odstawać od stawki i ma coraz więcej kłopotów w zdobyciu punktów. Ten rywal również nie zapowiadał że sytuacja może się zmienić. Zawodnicy z Wyszkowa mieli tylko dobry jeden mecz – na inaugurację, ale to było trzy tygodnie temu. Od tej pory nie potrafią znaleźć wyraźnie formy. Mecz jednak zaczęli dość szczęśliwie bo w 6 minucie Szymon Gałązka wyprowadził Ultimatum na prowadzenie. Dość nieoczekiwaniu ku zdziwieniu wszystkich. Dla Hangover to sytuacja dość typowa bo już w drugim meczu z rzędu trącą pierwsi gola i gonią wynik. Wynik zaczął gonić Wójcik Jakub – cztery trafienia w ciągu dziesięciu minut. A do tego jeszcze jedno trafienie dołożył Mateusz Niemyjski. Koszmar Ultimatum trwa dalej. Niby w drugiej połowie byli lepsi i potrafili strzelić dwie bramki ale to za mało by odnieść zwycięstwo lub przynajmniej wywieźć remis z Tłuszcza. W bramce Team Hangkover dodatkowo ponownie bardzo dobrze spisywał się Mateusz Ołdak, który czasami odbierał chęć do gry Wyszkowiakom .

Puchate Wilki – Black Dragon Team

Mecz dwóch drużyn sąsiadujących bezpośrednio w tabeli zawsze jest ciekawy i często gwarantuje emocje. Tak właśnie było również i w tym spotkaniu. Black Dragon nauczony doświadczeniem z poprzednich spotkań na mecz przygotował prawie cały dostępny skład – miał aż trzech zmienników co spowodowało wyraźne poruszenie w zespole. Panowie musieli ustalić zmiany a to nie proste gdy ma się tak ambitnych i chętnych gry zawodników. W zespole Kacpra i Grześka zabrakło Nadaja i Wawryło którzy mieli stanowić o sile ofensywnej zespołu podczas braku kontuzjowanego Perzanowskiego. Pierwsza połowa z drobną przewagą Black Dragon, którzy od 7 minuty mieli korzystny wynik po bramce Przybińskiego. Po wznowieniu gry szybką bramkę na 2-0 zdobył bardzo aktywny  w całym meczu Tomek Freyberg. Swoją szansę Puchate Wilki mieli od 33 minuty gdy to wyniku wślizgu brakarza Black Dragon – został on wykluczony na dwie minuty. Grający w przewadze zawodnicy Puchatych Wilków zdobywają kontaktową bramkę. I zaczyna być ciekawie. Wiele wymian ofensywnych w obu ekipach. Dość aktywny wspomniany Freyberg oraz Roguski w Puchatych Wilkich. Losy spotkania już niestety nie odwróciły się. W hicie kolejki zwyciężają Black Dragon i to oni lądują na trzecią pozycję w lidze i dwutygodniową przerwę w rozgrywkach spędzą w lepszych humorach. Zawodnicy Grześka i Kacpra będą mieć możliwość odgryzienia się w rundzie rewanżowej.

RDK Szewnica – All Stars

Na sam koniec dnia czekał na nas deser. Jak to powiadał Tomasz Hajto truskawka na torcie. I tak to właśnie było. Chłopaki z Szewnicy podobnie jak z Tiger Team na długo zapadną w głowach rywalom. Są takie drużyny które po prostu piłkarsko nie leżą innym. RDK wyraźnie nie leżało tego dnia zawodnikom All Stars. W szeregach RDK pierwszy raz w tym sezonie Adaś Michalik, który wyraźnie dodał animuszu kolegom. Zawodnicy All Stars przystąpili do meczu prawie w najsilniejszym składzie. Braki w postaci Kani i Wiśniewskiego miały rekompensować Skrajnego i Gajewskiego. Poza tym Marcinkiewicz i Melcher w obwodzie. I to oni zaczęli strzelanie w tym meczu. Bramkostrzelny Marcinkiewicz po pięciu minutach z dwoma bramkami. W odpowiedzi Adam i Arek Michalik z Szewnicy – i po dziesięciu minutach mieliśmy już 2-2. Do końca pierwszej połowy  obraz gry był podobny jak ten z ligi a2 i meczu Wuhan – Tiger. Na każde trafienie lidera, przeciwnik odpowiada i doprowadzał do wyrównania. Na przerwę z przewagą jednej bramki schodzili All Starsi. Po wznowieniu gra wyglądała tak samo. All Stars było częściej przy piłce i kreowało więcej akcji podbramkowych. Szewnica zagrożenie stwarzała wyprowadzając groźne kontry. Po jednej z nich  bramkę na 4-5 dla Szewnicy w 36 minucie zdobył Arek Michalik. Celny strzał zza pola karnego wprost pod poprzeczkę bramki Piotrka Kozy. Decydujące akcje całego spotkania odbyły się pod koniec drugiej połowy – po jednym z fauli Paweł Michalik otrzymuje żółtą kartkę, która wiążę się z opuszczeniem placu gry na pięć minut. W tym czasie All Stars zdobywa dwie bramki. Do końca meczu zostają dwie minuty. Szewnica przeprowadza zmasowane ataki. Na dwadzieścia sekund przed końcem spotkania zdobywają bramkę na 7-6 ale na więcej po prostu braknie już czasu. All Starsi zamykają rundę bez straty punktu.

Czytany 366 razy

Skomentuj

Upewnij się, że zostały wprowadzone wszystkie wymagane informacje oznaczone gwiazdką (*). Kod HTML jest niedozwolony.

Wybierz kategorię

Najnowsze

 

Sponsor generalny

 

Partnerzy

Kontakt

Lokalizacja: 05-240 Tłuszcz, ul. Łąkowa 1

Email: kontakt@ligabobra.pl

Telefon: 603-077-025

Website: www.ligabobra.pl

Zostaw do siebie kontakt

Zarejestruj się, aby otrzymywać e-mail z najnowszymi informacjami.
© Liga Bobra. All Rights Reserved. Designed By BTKSYSTEMS