Jak już wspomnieliśmy, Jacek GPSa założył w hicie sezonu. Jego drużyna w meczu po ciężkim boju wyszła zwycięsko. Końcowy rezultat spotkania 5-4 dla Skuszewa. Jacek w meczu zaliczył dwa trafienia i był wiodącą postacią. Raport z meczu TUTAJ. W analizie postaramy się pokazać najważniejsze momenty w jego grze oraz to co było troszkę zaskoczeniem – zmieniona pozycja. Jeśli jesteście ciekawi jak to spotkanie wyglądało to nic straconego. Całe spotkanie z pełnym komentarzem dostępne na naszej stronie TUTAJ.

Nasz bohater w meczu nie grał pełnego wymiaru czasu gry. Kilka razy schodził na ławkę. Widać o na wykresie. Co ważne – mecz rozpoczął się z kilkuminutowym opóźnieniem stąd na wykresie aktywność przed startem gry.

Dystans

Jacek w całym spotkaniu zagrał ok 40 minut. Widać to na ekranie przebiegniętego dystansu i ekranie z czasem gry. W tym czasie wykręcił po boisku dystans 3,7 km. Najlepsi potrafią wykręcać prawie 2 km więcej ale w 50 minut bez zmian. Wg mnie jest to spory dystans jak na grę Jacka w drużynie która lubi kontrolować grę i utrzymywać się przy piłce. W tym meczu tak właśnie tak było. Skuszew miał znacznie większy procent posiadania piłki niż Pascal. Skuszew atakował pozycyjnie. Dużo rozgrywał i wymieniał sporo podań. Jeśli chodzi intensywność Jacka w tym meczu to było ona lepsza w drugiej części. Wtedy spotkanie otworzyło nam się. Pascal śmielej wyprowadzał ataki. Skuszew wtedy się cofnął, przyjął rywala na swojej połowie i wyprowadzał szybkie kontry a w nich Jacek czuje się najlepiej. Widzimy to po przewadze pomarańczowego koloru w słupkach z minutami. W drugiej połowie Jacek przebieg również więcej dystansu niż w pierwszej. Na wysokiej intensywności mamy wynik 687 metry z czego 114 metry to sprint. Reszta to bieg w granicach 13-21 km/h. Porównać te liczby z wynikiem np. Tomka Freyberg z ostatniej analizy – widać sporo mniejsze liczby. Ale pamiętajmy – Jacek grał mniej. Kończąc sekcje z dystansem – 18% całość dystansu na wysokiej intensywności.

Zdarzenia

377 wszystkich zdarzeń w meczu gdzie zostało przebiegnięte 3,7km. Patrząc pod kątem matematycznym Jacek jest delikatnie lepszy od Freyberga i Burasiewicza. Ich średnia zdarzenia w przeliczeniu na dystans oscylowała w granicach 10,1 metra. Jacka średnia to 9,8 metra. Najlepszy rezultat w tym zakresie ma Frąckiewicz – 9,2 metra. Obie liczny dobrze oddają cechy obu zawodników. Zarówno Jacek i Adrian to dynamiczni zawodnicy. Wykonujący dużo zdarzeń krótszych.

Więcej zdarzeń Jacek miał w pierwszej części. Na wysokiej intensywności – 14%. Jak wspominaliśmy w pierwszym slajdzie – Jacek przebiegł w pierwszej połowie mniej niż w drugiej, ale to w pierwszej połowie wygenerował więcej zdarzeń. Reasumując w pierwszej połowie miał więcej akcji ale one nie przełożyły się na dystans. W drugiej natomiast wykręcił lepszy dystans przy mniejszej liczby zdarzeń. 

Sprinty

Truskawka na torcie. Pozycja chyba najważniejsza pod katem kibicowskim. Jacka ogólnie znamy z świetnej lewej logi i szybkości. To na tych dwóch atutach bazuje głównie w swojej grze. Jacek w 40 minut wykręcił 8 sprintów. Dla naszego systemu sprint musi być wykonany na prędkości powyżej 21km/h. Top prędkość w tym meczu to 26,3 km/h. Najlepszy sprinter w lidze to na razie Piotrek Burasiewicz – 28,4 km/h. Czyli trochę Jackowi brakuje. Jednak średnia prędkość wszystkich sprintów już jest dość wysoka 24,2 km/h co jest lepszym wynikiem niż Frąckiewicz który miał aż 11 sprintów w swoim meczu ale gorzej niż Freyberg – 9 sprintów. Średnia długość – 11 metrów. Co jeszcze ważne – Jacek miał dwa sprinty w jednej minucie. Wcześniej podobne zdarzenie miało miejsce przy analizę Frąckiewicza. Dwa sprinty Jacek miał w 41 minucie. Widzimy również, że bramka na 3-1 dla Sksuzewa padał również po sprincie Jacka – to on był autorem trafienia. Przebiegł on wtedy 24 metry – był to najdłuższy sprint tego dnia w jego wykonaniu.

Heatmapa

Na sam koniec analizy standardowo – mapa ciepłaJ. Gdzie w meczu Jacka mogli znaleźć najczęściej? Którą stronę preferował? No i tu ku zdziwieniu Wszystkich – tak jak pisaliśmy na początku, Jacek grał więcej na prawej flance. Jest to atut zawodników, którzy wtedy mogą schodzić do środka boiska i lepszą nogą oddawać strzały na bramkę przeciwnika. Manewr stosowany notorycznie w piłce. Ten sam zabieg wykonali Skuszewiacy. Jacek 34% czasu gry operował na prawej stronie. Jeśli chodzi o podział na ofensywę i defensywę – Pan Nawałka byłby z nas dumny – to Jaco stanowczo ofensywa.

Analiza opracowana przy współpracy: