The Naturat - MediaTRY DarAlarm
Weekendowe zmagania na Tłuszczańskim Orliku rozpoczynamy od spotkania The Naturat - MediaTRY Dar Alarm. Po ostatniej porażce “fioletowi” chcieli wrócić na drogę zwycięstw, lecz na przeszkodzie tego dnia stanął im ponownie bardzo dobrze dysponowany Krzysztof Rozbicki z Kamilem Falkenbergiem u boku, którzy nie dali młodszemu rywalowi choć cienia szansy na sukces. Krzysiek skuteczną grą z przodu notuje na swoim koncie hat-tricka. Niestety dalej odczuwane są braki kadrowe w ekipie The Naturat.
Trzecia Fala - Krzywica
Drugie spotkanie tego dnia to mecz Trzecia Fala - Krzywica. Pierwsza połowa bardzo wyrównana. Cios za cios. Trzecia Fala po strzale Łukasza Wojdygo traci bramkę już w 2. minucie i chwilę później po strzale Sebastiana Fransowskiego doprowadzają do remisu. Ekipy wymieniają skutecznie ciosy w trakcie pierwszej połowy. Na przerwę zawodnicy Michała Chacińskiego schodzą z drobną przewagą 3-2. W tym sezonie jak każdy wie, Trzecia Fala jest na fali i drugie połowy chłopaki zawsze mają lepsze niż pierwsze. Nie inaczej było tego dnia. Zaraz po gwizdku Patryk Cackowski doprowadza do remisu, ale to Trzecia Fala pokazuje, kto w tej lidze jest liderem i dokłada trzy trafienia do swojego konta zamykając wynik spotkania 6-3.
PP Klimag - Nadbużanka Słopsk
Jedno z ostatnich starć w drugiej lidze to mecz Klimag - Nadbużanka. To spotkanie można określić w jeden sposób. Nadbużanki kłopotów ciąg dalszy. Chłopaki mimo mocnej paczki nie są w stanie poukładać gry, co skutecznie tego dnia wykorzystali zawodnicy PP Klimag. Gawiński i Kubowicz. Tego dnia to oni rozdawali karty na boisku. Skuteczna gra z przodu tego duetu dała nam sromotną porażkę ekipy ze Słopska wynikiem 0:5. Drużyna Dawida z meczu na mecz daje się poznać jako bardzo poukładana ekipa z drobnymi wpadkami które czasem przytrafiają im się na boisku. Pozycja wicelidera jest jak najbardziej zasłużona i chłopaki powoli stają się bardzo mocnym kandydatem na mistrza II ligi. Musimy pamiętać, że PP Klimag jest beniaminkiem w naszych rozgrywkach i bez wątpienia jest to jak do tej pory bardzo dobry sezon Klimaga.
Amarena United – Iskra Jasienica
Amarena United - Iskra Jasienica. Co to był za mecz! Spotkanie pełne emocji, które od pierwszych minut zagrzewało kibiców do bacznego oglądania i dopingu. Pierwsza połowa bardzo wyrównana i polegająca na badaniu przeciwnika. Problemy Amareny w obronie wykorzystuje Robert Migdalski, który skutecznie umieszcza piłkę w siatce rywala i ustala wynik do przerwy 1-0 dla Iskry. Druga połowa to już otwarta walka pomiędzy drużynami. Na boisku melduje się kluczowy zawodnik Amareny - Sebastian Stańczak. To dzięki jego pracy na boisku Amarena wyrównuje wynik spotkania w 39’, aby po zaledwie dwóch minutach po trafieniu Makowskiego wyjść na prowadzenie. Mogłoby się wydawać, że Amarena kontroluje to spotkanie, ale w 44’ po błędzie bramkarz Robert umieszcza plecami piłkę w siatce rywala i mamy remis. Ostatnie pięć minut to walka o wszystko. Skuteczniejsi tego dnia okazali się zawodnicy z Iskry i po ciężkiej pracy przez całe spotkanie z przodu Kamila Beredy to właśnie on daje Iskrze jakże ważne trafienie zapewniające Iskrze zwycięstwo tego dnia. Ogromne brawa za postawę bramkarską Mariusza Trojanka, który wielokrotnie uratował konto Iskry i to on oraz Kamil Bereda byli kluczem do sukcesu tego dnia. Amarena odnosząc tą porażkę spada z pudła naszych rozgrywek. Chłopaki już pauzowali jedną kolejkę i jeszcze wszystko może się zdarzyć, ale na pewno jest to na rękę Trzeciej Fali, która może być już spokojniejsza.
FC Pepinos - FC Ultimatum Wyszków
Ostatnie spotkanie tej kolejki to rywalizacja FC Pepinosa z FC Ultimatum Wyszków. Panowie z Wyszkowa odnotowują kolejne zwycięstwo na swoim koncie. Całe spotkanie od początku meczu przebiegło tylko i wyłącznie pod dyktando Ultimatum. Tego dnia największą robotę w szeregach Wyszkowskich zawodników robił Kamil Szulecki. To on już w 2. minucie meczu otwiera worek z bramkami swojej drużyny, aby przez dalszą część spotkania powoli i skutecznie podnosić ten jakże satysfakcjonujący wynik. 6:1 Ultimatum wygrywa z “Ogórkami”. FC Pepinos ponownie mimo szerokiej ławki oraz wielu próbom nie było w stanie postawić się rywalowi. Bramkę na pocieszenie po asyście Daniela Perkowskiego zdobywa Marcin Jusiński, ale tego dnia to za mało na rywalizację z Wyszkowem. FC Pepinos po raz kolejny musi zapłacić frycowe za rolę debiutanta w naszej lidze. Mamy nadzieję, że druga połowa sezonu będzie znacznie lepsza i uda się zanotować kilka zwycięstw ekipie “Ogórków”.
