Trzecia Fala – Amarena United

Mecz otwarcia Trzecia Fala - Amarena United. Pojedynek lidera tabeli z zespołem, który ma chrapkę odebrać to miano przeciwnikowi. Spotkanie od początku zdominowała Amarena. Pierwsza połowa należała wyłącznie do nich. Trzy asysty Palesy, kolejny raz świetna dyspozycja Stańczaka oraz dobra gra w obronie Chojnowskiego dała im pewne prowadzenie wynikiem 4-1. Trzecia Fala mimo szerokiej ławki nie była w stanie odpowiedzieć na ataki Amareny. Panowie totalnie zawalili pierwszą połowę i niestety zabrakło czasu na odrobienie strat w drugiej części spotkania. Czy nadchodzą czasy, że Trzecia Fala również odpuści na tłuszczańskim orliku? Przekonamy się w najbliższych kolejkach jak ekipa Przemka Chacińskiego przejdzie weryfikację na boisku i na ile jest to silna drużyna, aby dalej walczyć o mistrza II Ligi.

Nadbużanka Słopsk – Krzywica

Drugie spotkanie w rozgrywkach II ligi to mecz pełen emocji. Nadbużanka Słopsk podejmuje Krzywice. Pierwsza połowa spotkania bardzo spokojna i wyrównana. Panowie odpowiadali cios za cios. Wynik do przerwy 2-2 nie zapowiadał tego, co wydarzy się w drugiej połowie meczu. Wydarzenia po gwizdku to zupełny przewrót na boisku. Panowie z obu drużyn postawili wszystko na jedną kartę i ruszyli do ataku od pierwszych chwil drugiej części spotkania. Bramka za bramką! Krzywica odpowiadała dzielnie na ataki Nadbużanki, w 49. minucie prowadzili 6-5, aby po dwóch akcjach w ostatniej minucie przegrać 6-7. Nadbużanka jak co weekend z problemami, ale tym razem udało się zanotować trzy punkty. Ogrom szczęścia w ostatnich minutach daje jakże cenne zwycięstwo drużynie ze Słopska, ale podobno to ono sprzyja lepszym. 

Tiger Team – Iskra Jasienica

Spotkanie numer trzy, Tiger Team - Iskra Jasienica. Mecz od pierwszych minut stał na dość równym poziomie po obu stronach. Tego dnia to Iskra przeciągnęła szalę zwycięstwa na swoją stronę. Bardzo dobra dyspozycja Roberta Migdalskiego oraz Kamila Beredy dała chłopakom z Jasienicy kolejne, jakże ważne trzy punkty. Nie obyło się niestety bez pomyłek, ale to głównie za sprawą swojego głównego filara Mariusza Trojanka. Gra Tiger Team mimo walki na boisku była wypełniona wieloma drobnymi błędami i stratami co głównie przyczyniło się do porażki. Tiger Team okazał się potulnym kotem. Mamy nadzieję, że uda się w końcu odbić się tej ekipie od dna tabeli.

PP Klimag – FC Ultimatum Wyszków 

Jedno z ostatnich spotkań dnia - PP Klimag - FC Ultimatum Wyszków. Chłopaki z Wyszkowa kolejny raz udowadniają, że spokojem na boisku oraz grą można tylko zwyciężyć. Znakomita postawa Szymona Gałązki, który zagrał pierwsze spotkanie w tej edycji, dała pewne zwycięstwo drużynie z Wyszkowa. Szymon wracając do składu swojej drużyny podkręca tylko chęci Ultimatum na zwycięstwo w lidze i biorąc pod uwagę ich postawę w meczu z Klimagiem mają naprawdę realne szanse podnieść puchar w tej edycji. Klimag notując tą porażkę skutecznie utrudnia sobie walkę o fotel lidera. Mimo wielu prób było widać problemy z brakami w składzie po stronie drużyny Dawida Gawińskiego. Niepotrzebne dyskusje oraz usilne szukanie problemów na boisku było główną przyczyną porażki. Gdzie dwóch się bije tam trzeci korzysta. Doskonale tą sytuację wykorzystał Wyszków.

The Naturat - FC Pepinos 

Ostatnie spotkanie tej kolejki to rywalizacja The Naturat z FC Pepinos. Starcie drużyn z dolnej części tabeli mogło wydawać się dość nudnym meczem. Nic bardziej mylnego! Głównym sprawcą zamieszania na boisku okazał się Kuba Myśliborski, który zanotował cztery trafienia oraz asystę w przeciągu całego spotkania. The Naturat załatał dziurę w składzie i zwyciężył spotkanie z Pepinosem. Chłopaki dzielnie walczą na naszym boisku, przyjeżdżają licznym składem, ale zawsze czegoś brakuje, tej przysłowiowej kropki nad i. Przeciwnik skutecznie wykorzystuje błędy w obronie i nasze ligowe “Ogórki” po raz kolejny notują porażkę na swoim koncie. Nasza liga jest przewrotna jak wszyscy wiedzą i może uda się którejś z ekip dostać do TOP 3? Zobaczymy na koniec sezonu.