Iskra Jasienica - FC Pepinos
Zmagania drugiej ligi w ten słoneczny niedzielny poranek rozpoczynamy od meczu Iskra Jasienica - FC Pepinos. Zmiana pory dnia niestety nie pomogła zbytnio “Ogórkom” w poczynaniach na ligowym boisku. Mecz od pierwszych minut pod musztrą Iskry. Ze względu na panującą aurę Panowie w obu drużynach spokojnie dysponowali siłami, co przełożyło się na rezultat 1:0 do przerwy dla Iskry po bramce niezawodnego Kamila Beredy. Druga połowa to zmiana nastawienia w obu teamach. Panowie ruszają do ataku od pierwszych minut drugiej części i rozwiązuje nam się worek z bramki. Pomimo wielu starań z przodu FC Pepinos ponosi kolejną porażkę. Końcówka meczu wskazywała, że uda się wyszarpać chociaż jeden punkt drużynie z Jasienicy, ale niestety. Drużyna Tomka Migdalskiego notuje kolejne zwycięstwo i mogą dużo namieszać w ligowej tabeli.
Tiger Team - PP Klimag
Drugi mecz tego dnia rozegrały drużyny Tiger Team - PP Klimag. Po zeszłotygodniowej porażce drużyna Dawida Gawińskiego za wszelką cenę chciała udowodnić, że to oni zasługują na fotel lidera i od pierwszych minut mocno przycisnęli nasze ligowe tygrysy. Od pierwszych minut drużyna Klimaga kontrolowała to spotkanie. Adrian Kaflik był nie do zatrzymania i to głównie dzięki niemu PP Klimag może dopisać sobie jakże ważne trzy punkty do ligowej tabeli. Tiger Team niestety dalej cierpi na problemy ze składem w którym brakuje niestety jakiegoś mocnego ogniwa na szpicy. Chłopaki może już powoli żyją weselem swojego kapitana i mimo porażki nic nie jest w stanie zniszczyć im pozytywnego nastroju.
MediaTRY DarAlarm – Trzecia Fala
Półmetek drugoligowych zmagań tego dnia to mecz MediaTRY DarAlarm - Trzecia Fala. Mecz w którym jedna jak i druga drużyna nie ustrzegła się błędów, a wygrała to spotkanie ta ekipa, która skuteczniej wykorzystywała potknięcia rywala. Postawa drużyny MediaTRY to nie lada zaskoczenie dla wielu drużyn. Panowie grają bardzo skromnym składem (raptem dwie, trzy zmiany w każdym spotkaniu), ale za to dzielnie walczą na boisku i wydzierają tydzień po tygodniu zwycięstwa swoim przeciwnikom. Tego dnia podejmowali Trzecią Falę, która zeszłotygodniową porażkę traktowała jako wypadek przy pracy i liczyło się tylko zwycięstwo. Niestety pomimo starań Sebastiana Fransowskiego i Damiana Zaremby nie udało się powrócić na fotel lidera, a ta porażka kosztowała ich dość mocnym spadkiem poza ligowe pudło. MediaTRY jako jeden z beniaminków ma dość spore szansę, aby w pierwszym sezonie po dość długiej przerwie zdobyć tytuł mistrza. Zobaczymy czy tak wąska ławka nie będzie stanowiła przeszkody w drodze po tytuł mistrza.
Krzywica - Amarena United
Przedostatnie spotkanie Krzywica - Amarena United mimo kilku błędów Amareny w drugiej połowie to mecz głównie do jednej bramki. Pełna kontrola gry w pierwszej połowie dała drużynie Sasina bardzo dobrą zaliczkę na drugą część meczu(6:0). W drugiej połowie Krzywica próbowała coś odmienić, ale głównie za sprawą zbyt dużego rozluźnienia w szeregach przeciwnika udało im się trafić do bramki przeciwnika cztery razy. Po dawnej Krzywicy został tylko cień i niestety braki kadrowe znaczącą odbijają się na wynikach zespołu Dawida Tlagi. Ten sezon trzeba po prostu dograć i podjąć rękawicę jesienią.
Nadbużanka Słopsk - The Naturat
Ostatnie spotkanie tej kolejki to rywalizacja Nadbużanki Słopsk z The Naturatem. Panowie ze Słopska powoli obierają właściwy kierunek w swojej grze i tego dnia mimo braku kilku kluczowych zawodników w swoim składzie udaje się im przeciwstawić drużynie The Naturat. Cały mecz stał na bardzo wysokim poziomie sportowym. Jedna jak i druga ekipa wyprowadzała cios za cios skutecznie umieszczając piłkę w siatce rywala. W tym spotkaniu było widać rywalizację pomiędzy dwoma kluczowymi zawodnikami w obu drużynach. Karolem Chmielem z Nadbużanki, a Kubą Myśliborskim z The Naturatu. Tego dnia skuteczniejszy okazał się Karol, który strzelił cztery bramki - Kuba umieścił piłkę w siatce Nadbużanki trzykrotnie - i to właśnie ta niewielka różnica pomiędzy zawodnikami przyczyniła się do tego, że chłopaki ze Słopska odnotowują swoje drugie zwycięstwo pod rząd. Zwycięstwo wyszarpane rywalowi, ale jak ważne dla miejsca w jakim znajduje się Nadbużanka. Sezon ligowego debiutanta nie należy do najłatwiejszych, ale z czasem przychodzi zgranie, a wraz z nim dobre wyniku na boisku.