Niespełnione Talenty - Czarna Elka
Spotkanie otwarcia kolejki numer 7 to rywalizacja ekipy Niespełnione Talenty z Czarną Elką. To co wydarzyło się na tym spotkaniu mogło zszokować nie jedną osobę. Jeśli ktoś się spóźnił na spotkanie choćby minutę nie zobaczył bramki otwierającej wynik. Niespełnione Talenty po skutecznym przejęciu piłki Czarnej Elce zaraz po pierwszym gwizdku sędziego zdobyły bramkę już w 6 sekundzie! Tak, 6 sekund potrzebowała drużyna w czarnych strojach na otwarcie wyniku! I uwaga taki stan utrzymywał się przez całą pierwszą połowę. Wszelkie próby kontr, rozgrywania w środku pola były skutecznie przerywane przez zawodników Niespełnionych Talentów. Ponownie kluczowym elementem w tym spotkaniu okazała się ławka rezerwowych, a tak dokładniej jej brak po stronie Talentów. Sił na odpieranie zmasowanych ataków starczyło do 40. minuty, w której to Jarek Wyszyński po podaniu Dominika Zajączkowskiego zamienił jedną z wielu akcji na bramkę. Raptem dwie minuty później trafienie dołożył asystujący przy poprzedniej bramce Dominik ustalając tym samym wynik spotkania na 2:1 dla Czarnej Elki.
GS Zabrodziaczek vs FC Ultimatum Wyszków
Drugi mecz w ramach 7. kolejki to spotkanie Zabrodziaczka z FC Ultimatum Wyszków. Pojedynek pretendenta do tytułu mistrza z drużyną z końca tabeli. Przebieg spotkania nie mógł wyglądać niestety inaczej jak dominacja po stronie Zabrodziaczka. Ogrom błędów w obronie po stronie Ultimatum doprowadził do bardzo wysokiego zwycięstwa ekipy Zabrodziaczka wynikiem 9:1. W pierwszej połowie chłopaki z Ultimatum próbowali nawiązać jakąś walkę z bardzo mocnym rywalem zdobywając bramkę na 4:1 do przerwy. Druga połowa ponownie pokazała jak ważna jest ławka rezerwowych. Jej brak dał bardzo mocno o sobie znać ekipie Ultimatum, która w drugiej połowie po prostu nie istniała. Zabrodziaczek dołożył na spokojnie 5 trafień i zapewnił sobie 3 punkty.
Pascal FC Widelec vs FC xD
Spotkanie numer trzy tego dnia to mecz ekip Pascal z FC xD. Pascal skutecznie walczy o tytuł mistrza pokonując borykającą się problemami ze składem ekipę FC xD. Pierwsza połowa rozegrana bardzo dobrze po stronie Pascala zakończyła się wynikiem 4:2 i tak naprawdę to ona ustaliła dalsze losy oraz wynik spotkania. W drugiej połowie FC xD próbowało podjąć walkę z bardzo mocnym składem Pascala, ale na każde trafienie ze strony FC xD zawodnicy w niebieskich koszulkach odpowiadali tym samym. Wynik spotkania 6:4. Mogłoby się wydawać, że ekipa Alana Penkula była bardzo blisko wyrównania wyniku spotkania, ale skuteczne kontry Pascala utrudniały im nawiązanie walki w tym spotkaniu. W końcu Pascal walczy o tytuł mistrza, a drużynie FC xD zostało spisać ten sezon na straty i na spokojnie wrócić na wiosnę z nowymi siłami.
RP Granit vs Wyszków FC
Ostatni mecz w ramach zmagań 7. kolejki to pojedynek na szczycie. RP Granit mierzyło się z drużyną Wyszków FC. Kto został do końca na boisku, aby zobaczyć to widowisko na pewno się nie zawiódł. Wyszków FC wygrało spotkanie skromnie 1:0, ale niech ten wynik nikogo nie zmyli. Wynik spotkania nie odzwierciedla nawet w 1% ogromu emocji, walki do końca i zaciętości po obu stronach. Pierwsza połowa to mocne ataki po obu stronach, nikt nie odstawiał nogi i obie ekipy walczyły o bramkę otwierającą wynik. Niestety dla obu drużyn wynik do przerwy to 0:0. Mocna motywacja po obu stronach podczas przerwy zwiastowała tylko jeszcze większy poziom emocji w drugiej połowie. Po gwizdku sędziego rozpoczynającym drugą część spotkania nie mogło być inaczej jak walka. Zwycięska bramka dla drużyny Wyszków FC pada dopiero w 48. minucie po strzale Huberta Dąbrowskiego, który wykorzystał podanie Łukasza Wydryszka oraz chaos w szeregach obrony drużyny RP Granit. Warto zaznaczyć również, że drużyna RP Granit przez całe spotkania dysponowała ogromnym szczęściem, ponieważ aż czterokrotnie słupek uratował ich przed utratą bramki. Po celnym trafieniu Huberta dało się zauważyć, jak ogromne ciśnienie zeszło z drużyny Wyszków FC. W końcu ta bramka może zadecydować o końcowym sukcesie drużyny Wyszków FC. Do końca sezonu zostały raptem dwie kolejki, Wyszków jest liderem i zostało im do rozegrania jedno spotkanie. Wszystko jest tak naprawdę w ich rękach i to właśnie oni zadecydują o tym, kto zostanie mistrzem jesieni w PLPN.
