AKTUALNOŚCI

wtorek, 17 maj 2022 09:05

Derby Wyszkowa dla ekipy Pascala! Wyróżniony

Napisał

Mimo zapowiadanego załamania pogody, natura bardzo miło nas zaskoczyła. Ten dzień zapowiadał się również wyjątkowo w kontekście derbów Wyszkowa, właśnie o 15:00 na boisku przy WOSiR miał odbyć się pojedynek ekip: WFC vs Pascal Fc Widelec. Ku zaskoczeniu, wielu zawodników z poprzednich spotkań zostało na trybunach by obejrzeć właśnie derby drużyn z ich miasta.

GS Zabrodziaczek – Fc Ultimatum Wyszków

Od pierwszego gwizdka ekipa Zabrodziaczka prowadziła silny atak na bramkę Fc Ultimatum WWY, w której tego dnia stanął Adam Jaworski to mimo to, wyniku nie otworzył GS… w trakcie jednego ze strzałów piłka niepozornie odbiła się od Dawida Nasiadko i to właśnie bramka samobójcza otworzyła 3. kolejkę PLPN. Po tym ‘’golu’’ drużyna Ultimatum WWY wzięła się w garść i zaczęła grać bardziej technicznie oddając przy tym kilka strzałów na bramkę Kuby Borczona. Po głębokim podaniu M. Piechocińskiego, A. Kruciński uderzył z lewej nogi i doprowadził do remisu. W trakcie spotkania do ławki Zabrodziaczka dołączył Szymon Rudnik, który od razu wbiegł na murawę. Po kilku roszadach i zmianach w ustawieniu Szymon został przesunięty do przodu by w szpicy współpracować z Krzyśkiem Maciakiem. Ta metoda miała sens, GS zaczął zbierać wszystkie niedokładne piłki Fc Ultimatum Wyszków i przekładał to na powiększanie wyniku, który rósł z minuty na minutę. Wynik końcowy 12:1 – na tak wysokie zwycięstwo zapracowała cała ekipa Zabrodziaczka, zaś zespół Michała Śliwki powinien wyciągnąć wnioski z tego meczu by na kolejną kolejkę powrócić ze zdwojoną siłą. 

RP Granit – AM Meble

AM Meble dość efektownie otworzył wynik meczu, w 1’ Zbyszek Kałek praktycznie z połowy boiska wstrzelił się do bramki Patryka Olbryś. RP Granit mocno zdezorientowane nie mogło stworzyć nawet konstruktywnej akcji na połowie boiska swojego rywala. Po kilku minutach Zbyszek ponownie zaatakował, pokonał technicznie rywala, piłkę przerzucił do Jarka Wyszyńskiego, który po chwili oddał ją znowu do Zbyszka a ten zamknął i podwyższył wynik na 2:0. Patrząc na robotę Zbyszka, dość młodego i technicznie grającego chłopaka śmiało można było powiedzieć że RP Granit będzie miało spory problem by dogonić swojego oponenta. Jednak II połowa odwróciła losy spotkania o 180 stopni. Ekipa RP Granit wróciła na murawę odmieniona. Kowalewski holując piłkę dograł ją do Kurbiela, a Paweł musiał tylko trafić i tak – zrobił to! Pierwsze trafienie dla RP zanotowaliśmy w 26’. Kilka chwil później gra przeniosła się na dość długo pod bramkę AM Meble. Po zmasowanym ataku ekipy RP Piotr Wyszyński w mgnieniu oka wyjął 2 setki, jednak głodny bramek Kowalewski nie odpuścił i już trzeciego trafienia Piotrek nie zdołał obronić, w 29’ Granity wyrównały wynik. Patrząc na murawę i zamieszanie w AM Meble ciężko było wskazać zwycięzcę tego meczu. Cenne wskazówki do zawodników przekazywał Robert Wałowski, z jednej skorzystał Jarek Wyszyński który po indywidualnej akcji wyprowadził AM Meble na prowadzenie, strzelanie na 4:2 zakończył znany już wszystkim Zbyszek Kałek. Naprawdę, było to świetne spotkanie w wykonaniu obu ekip.

FC XD – Czarna Elka

Po wsparciu Karola Kisiela przez Kubę Sieńkowskiego, FC już w 5’ wyszło na prowadzenie. Po dość nieszczęśliwym upadku na rękę Sylwek Prusinowski doznał urazu i udał się na szybkie badania w szpitalu – wiemy od Sylwka że z ręką nie jest tak źle i na murawę wróci jeszcze w tym sezonie :D Życzymy dużo zdrowia! Czarna Elka w mocno wykruszonym składzie postanowiła jednak zawalczyć o zwycięstwo. Po faulu taktycznym FC sędzia podyktował rzut wolny który skutecznie wykorzystał Dominik Zajączkowski vel Koksik. Idąc za ciosem Patryk Wróbel i Nikodem de Sousa Costa grupowo uderzyli do bramki Damiana Kielaka i podwyższyli na 3:1. Po grze zespołu Fc XD było widać że chęci są, ale brakowało wykończenia sytuacji bramkowych. Przed końcem I. części Kisiel poprowadził piłkę po linii do Sieńkowskiego, który po uderzył po linii zamykając pierwszą połowę wynikiem 2:3. Liczyłem że kolejna połowa pozytywnie zaskoczy wszystkich i tempo bramek zostanie utrzymane. Myliłem się. Czarna Elka była głodna bramek, a zawodnicy wykorzystywali każdą część boiska by powiększyć swoje prowadzenie w meczu. W zespole Fc XD zaczęła wkradać się nerwówka, a momentami poprostu wątpili w sens tego spotkania. Zespół Alana Penkula dobił jeszcze dwukrotnie do bramki Przybysza, jednak to Elka wykręciła dwucyfrówkę -  jeśli utrzymają swój poziom gry to walka o mistrza PLPN będzie niezwykle ciekawa.

WFC – Pascal Fc Widelec

Wybiła godz. 15:00. Derby Wyszkowa rozpoczęte! Przyzwyczailiśmy się już, że w tak ważnych spotkaniach zawodnicy szczególnie pilnują swoich rywali, a taktyka jest jasna – każdy ma tworzyć parę ze swoim oponentem i nie odpuszczać go na krok. Dodatkowej pikanterii dodawał fakt, że to Mistrz z ostatniego sezonu (czyt. WFC) mierzył się z najbardziej utytułowaną drużyną w dotychczasowej historii wyszkowskiej piłki amatorskiej – Pascal FC Widelec. Po liście zawodników było widać, że rodzinne imprezy okolicznościowe wygrały z PLPN, brakowało m.in. Geskiego, Komorowskiego czy Krzysia Borowskiego, tak więc drużyny musiały zagrać tymi osobami, które były.  Wracając do spotkania, pierwsze 25’ było to taktyczne rozgryzanie rywala, przerzucanie piłek wzdłuż boiska, walka przy liniach bocznych i ataki zarówno z ziemi jak i z powietrza. Ważną rolę odegrali tutaj bramkarze i defensorzy bo akcje po obu stronach były ładnie kasowane. 

Na drugą część zawodnicy WFC i Pascala wybiegli z jasnym celem – trzeba to wygrać. Z reguły w tak ważnych spotkaniach to właśnie 1. bramka decyduje o losach całego meczu. Po walce pod bramką Pascala piłka na siłe została cofnięta do bramki Damiana Szymańskiego, po rozciągnieciu zawodników futbolówkę dostał Sebastian Płócienniczak, który w polu wypatrzył Huberta Dąbrowskiego, jednak ten stał tyłem do bramki – ryzykujemy, może wyjdzie. Gdy Hubert dostał piłkę, zaatakowało w dość nietypowy sposób – piłkę delikatnie musnął, ta zaskoczyła bramkarza i tym samym otworzył wynik meczu derbowego. Jak mawia przysłowie, oko za oko, ząb za ząb – na odpowiedź nie czekaliśmy długo. Do rzutu rożnego podbiegł Łukasz Bloch i wrzucił futbolówkę na głowę wbiegającego Marcina Rosińskiego, bramkarz nie miał szans by zareagować, remis 1:1. WFC wiele razy dowiodło że jest bardzo doświadczonym zespołem, jednak tego dnia popełniali wiele błędów technicznych, robili głupie błędy a często do piłki dobiegało dwóch zawodników WFC, brak komunikacji zaczęła wykorzystywać również doświadczona ekipa Pascala. Po wślizgu bramkarza WFC Damiana Szymańskiego przed polem karnym, sędzia odgwizdał rzut wolny i ukarał zawodnika 2’ karą – jeden zawodnik drużyny Sebastiana Geskiego musiał opuścić plac gry. Z tą decyzją nie zgadzał się Mateusz Zając, który również został wykluczony na 2’. W WFC pozostało zatem tylko 5 zawodników na boisku, a dla Pascala to świetna okazja by uderzyć. Do piłki z rzutu wolnego podszedł Tomek Jezierski, który dograł do Marcina Blocha a ten wstrzelił się na dalszy słupek i wyprowadził Pascala na prowadzenie 2:1. Ostateczne starcie rozegrało się w 45’ gdy piłkę w polu karnym otrzymał Maciek Kacprzyński, przełożył sobie 2 razy i wpakował piłkę do siatki Szymańskiego – 3:1. WFC próbowało jeszcze coś zagrać, ale Pascal mocno spiął defensywę i zawodnicy nie stworzyli już pewnych sytuacji podbramkowych. Ekipa Pascala miała nerwy ze stali, jest to ich pierwsze zwycięstwo w 6. Edycji PLPN. WFC utrzymuje się na podium i z pewnością zawalczy o kolejne punkty w tym sezonie.

Czytany 506 razy Ostatnio zmieniany wtorek, 17 maj 2022 09:52

Skomentuj

Upewnij się, że zostały wprowadzone wszystkie wymagane informacje oznaczone gwiazdką (*). Kod HTML jest niedozwolony.

Wybierz kategorię

Najnowsze

 

Sponsor generalny

 

Partnerzy

Kontakt

Lokalizacja: 05-240 Tłuszcz, ul. Łąkowa 1

Email: kontakt@ligabobra.pl

Telefon: 603-077-025

Website: www.ligabobra.pl

Zostaw do siebie kontakt

Zarejestruj się, aby otrzymywać e-mail z najnowszymi informacjami.
© Liga Bobra. All Rights Reserved. Designed By BTKSYSTEMS