AKTUALNOŚCI

wtorek, 11 październik 2022 06:31

Netservis bije WKS, ZKS pokonuje MTS a do tego AKS wskakuje na podium - czego nie rozumiesz?!

Napisał

Tego dnia druga liga wywróciła się do góry nogami! Dosłownie! Ład i porządek który tam panował został zaburzony. Lider i wicelider dostają „będzki” i muszą ponownie budować przewagę by na koniec podnieść cokolwiek na podium. Atrakcyjności całej lidze dokłada rywalizacja praktycznie sześciu zespołów o podium jeszcze w piątej kolejce. Jest to coś wspaniałego i pożądanego przez każdego organizatora ligi. Pokazuje to również ważną rzecz – liga jest silna i wyrównana. AKS które na wiosnę dostawało dosłownie od każdego teraz stawia czoła wszystkim i walczy jak równy z równym. Derby Klembowa wygrała ekipa Netservisu. Derby Wyszkowa wygrał Lucynów wygrywając pierwszy raz w historii z MTS! Zaczynamy podsumowanie!

Iskra Jasienica - Bear Team

Pierwsza część pierwszej połowy bardzo duża przewaga Bear Team który zdobył gola po składnej akcji. Gola strzelił kapitan Konrad Matejak, asystował mu Wiktor Pszczółkowski. Kolejne minuty pierwszej części już bardziej wyrównane nawet z momentami przewagi Iskry, która dochodziła do pozycji strzeleckich. Po słabym początku do gry został wpuszczony choć na chwile Mikołaj Sroka. Natomiast goleador – Stańczak cały mecz oglądał z ławki rezerwowych. Dobrze z tyłu piłki dogrywał Marcin Rybak który próbował strzelać i dorzucać piłki mijając linię pomocy lekkimi lobami. To robiło sporo problemów „Miśkom”. Z przodu najwięcej wiatru robił szybki i dynamiczny Sroka. W 28 minucie mamy rzut wolny dla Bear Team. Środek boiska. Rozgrywany na raty bo w wyniku przepychanki w polu karnym Iskry – Tomka Migdalskiego z Konradem Matejakiem sędzia po jednym rozpoczęci cofa akcję. Ponowne wznowienie. Tym razem nie bezpośredni strzał a podanie do Rafała Grądzkiego. Ten mija Suchodolskiego i uderza na bramkę Migdalskiego. 2-0. Do końca meczu obraz gry nie zmienił się. Po początkowej przewadze Bear Team – mecz wyrównał się. Iskra zdobyła tylko jedną bramkę – autorem trafienia Mikołaj Sroka.

JOGA BONITO - AKS Elektro

Tak jak zapowiadaliśmy ten mecz przed kolejką – obie ekipy spotkały się wiosną roku minionego jeszcze na Woli. Wtedy lepsi byli Elektrcy. Dzisiaj po dobrym meczu ponownie wygrywają. Choć jak dla mnie oglądające całe spotkanie musze przyznać, że widać progres w Jodze. To już drugi mecz gdzie mimo niekorzystnego wyniku Joga wygląda dobrze. Zaczęliśmy bramką AKS. Frąckiewicz lewa strona wybrał się za akcją. Dopadł piłkę która splata figla wszystkim wkoło i nie wyszła za boisko. Płaski strzał z narożnika boiska i piłka w bramce – pomógł mu Wasiluk który jakby nic nie robił to pewnie piłka by wyszła pod drugiej stronie bramki. Niewykorzystane akcje lubią się mścić. W pierwszej połowie tak może powiedzieć Joga. Kontrolowała grę. Przeważała. Miała dwie setki na typowego pustaka – niestety ani Miętus ani Kowalczyk nie trafili w bramkę. AKS wykorzystał to – druga bramka 20 minuta to efekt świetnej akcji Łukasza Więch który dynamicznie wszedł w pole karne i zakończył akcję strzałem. Interweniuje Joga. Akcja wznowiona z rożnego przez AKS. Jerzak do Frąckiewicza który był nie pilnowany, został w polu karnym i mamy 2-0. Taki wynik meczu jednak się nie utrzymał w pierwszej części gry. Zabójcze 3 minuty w wykonaniu Jogi dały im dwie bramki. Tym razem celownik Kowalczyka był dobrze nastwiony a dogrania partnerów wprost idealne. Wpierw asystował Antczak, później Pergoł. Dobra passa trwa dalej. Joga po wznowieniu zdobywa kolejną 3 bramkę. W dalszej części drugiej połowy mecz zyskał jeszcze na emocjach. AKS zdobył bramkę wyrównującą – Frąckiewicz na 3-3. Później Daniel Kruk dwukrotnie pokonał Wasiluka i mieliśmy 5-3. Joga nie złożyła broni. Odpowiedziała świetną akcją Pergoła, Antczaka i Kowalczyka. Ten ostatni wbił piłkę do pustej bramki. AKS nie było dłużne i odpowiedziało kolejnymi trafieniami. Świetny mecz z wieloma dobrymi akcjami, które nie były dziełem przypadku. Mecz zakończony wynikiem 7-4.

MTS Wyszków - ZKS Lucynów

W tym spotkaniu nie oczekiwaliśmy na wiele goli. W ich dotychczasowych rywalizacjach wyniki były na styku. Zawsze wygrywało MTS. Zatem ZKS chciało się odgryźć. I to oni o wiele lepiej zaczęli to spotkanie. To oni przeważali. W wyniku jednej z akcji ofensywnych, piłka trafia Tobiasza Korytkowskiego w rękę. Arbiter wskazuje wapno. Do piłki podchodzi Ciach. Bramka na 1-0. Wynik spotkania przez całą pierwszą część nie uległ zmianie chodź mógł! A nawet powinien! Dobra gra ZKS skutkowała sporą liczbą akcji ofensywnych w których tylko oni sami wiedzą czemu więcej bramek nie wpadło. Świetne akcje miał Bala, Ciach czy Melion. Oczywiście wynik 1-0 MTS zawdzięczał też dobrej postawie Brodawki który kilka razy musiał ratować niefrasobliwość obrońców swojej drużyny. W drugiej części meczu również oglądaliśmy szybko zdobyte bramki. Bala w 29 minucie oraz Ciuraj w 33. MTS nie zdołał przerwać naporu przeciwnika w konsekwencji stracił sporo bo aż sześć bramek. Co jak sobie szybko sprawdziliśmy miało miejsce… w maju 2022 w meczu z Nauką. Trzeba też jasno napisać, że ZKS zagrało świetny mecz. Poukładana gra. Aktywna. Waleczna. Mamy sensację tego dnia? Chyba tak!

Netservis Dobczyn - WKS Ostrówek

Mecz rozpoczął się podobnie jak poprzedni od rzutu karnego. Kacper Przybyło nie zdołał ze stojącej piłki pokonać Miłosza Kozaka z Netservis. Zbyt pewnie podszedł do tego karnego. T co nie wyszło z karnego, udało się z dobitki. Piłka odbita przez Miłosza wpadła wprost pod nogi Kacpra. Mecz w kolejnych minutach bardzo szybki. Z akcjami z obu stron. Oba zespoły szybko wyprowadzały kontry i swoimi dynamicznymi zawodnikami stwarzali zagrożenie pod bramką rywala. W WKS świetnie bronił Kubuj, który czasami ryzykował zdrowiem by tylko obronić WKS przed startą gola. Netservis próbował szukać Cinka w polu karnym. Świetna akcja Toruszewskiego i Dąbkowskiego dała wyrównanie w 8 minucie. Należy napisać, że takich akcji chcemy oglądać jak najwięcej. Dokładne podania i prezycyjne wykończenie. Netservis w 10 minucie wyszedł na prowadzenie. Cinek chytrze z rzutu wolnego pokonał Kubuja – szybko rozegrany rzut wolny przez Netservis i mamy 2-1! Wyrównanie WKS przyszło w 24 minucie z pozornie niegroźnej sytuacji… jednak musimy pamiętać, że Przybyło wykorzystuje wszystko co się tylko nadarzy by oddać strzał na bramkę przeciwnika. Tak też było i tym razem…W drugiej połowie oglądaliśmy już tylko świetną grę Netservisu i Kubuja z WKS. Na slowo komntarza musi zasługiwać bramka Toruszewskiego po podaniu Roguskiego – stadiony świata! Dosłownie jakby Roguski naoglądał się Kozłowskiego i Godlewskiego z Offside! A do tego jeszcze bramka Gorczyński z wolnego w 42 minucie palce lizać! WKS dzisiaj bezbarwne dosłownie jak MTS. Na plus postawa Kubuja który zapewne trafi do TOP6!

Czytany 398 razy

Skomentuj

Upewnij się, że zostały wprowadzone wszystkie wymagane informacje oznaczone gwiazdką (*). Kod HTML jest niedozwolony.

Wybierz kategorię

Najnowsze

 

Sponsor generalny

 

Partnerzy

Kontakt

Lokalizacja: 05-240 Tłuszcz, ul. Łąkowa 1

Email: kontakt@ligabobra.pl

Telefon: 603-077-025

Website: www.ligabobra.pl

Zostaw do siebie kontakt

Zarejestruj się, aby otrzymywać e-mail z najnowszymi informacjami.
© Liga Bobra. All Rights Reserved. Designed By BTKSYSTEMS