AKTUALNOŚCI

wtorek, 25 październik 2022 10:49

GS Zabrodziaczek - sprytny lis

Napisał

Do końca 7 edycji PLPN pozostały dwie kolejki, a zmiany w tabeli zaskoczyły wiele osób. RP Granit stoczył ciężki bój ze Skuszewem, a Zabrodziaczek mimo kruchego składu zabawił się na boisku z FC Ultimatum WWY. Kto zostanie mistrzem PLPN? Na odpowiedź musimy jeszcze zaczekać!

Pascal FC Widelec – AM Meble

To co się stało w pierwszych minutach meczu powoduje gęsią skórkę. Meblarze po niedzielnym obiadku wjechali w mecz ostro. Zapewne to siła domowego kompotu. W przeciągu pierwszych 3 minut Jarek Wyszyński i Dominik Wultański przeprowadzili 2 mocne i składne akcje, po których bramkarz Pascala mógł pożegnać piłkę wzrokiem. Ekipa Pascala, która często w pierwszych minutach robi techniczne błędy, powieliła tradycję i ponownie zawodnicy mieli problem z dograniem piłki, obronę wysunęli bardzo wysoko, a długie piłki skutecznie przerywali zawodnicy AM Meble. Wprawdzie Pascal próbował ataków ze środka i przy liniach bocznych, to nie przyniosły one zmiany wyniku. Wysoki pressing i twarda obrona pozwoliła Meblarzom dowieźć korzystny wynik do przerwy. Druga część ponownie zaskoczyła. Twarda narada dała rezultaty. Pascal w szybkim tempie zaczął odrabiać straty, zaczął Łukasz Kowalczyk, a minutę później ponownie Kowalczyk wziął udział w akcji, którą zakończył Damętko. W 30’ mieliśmy już 2:2. I wtedy się zaczęło. Było to istne zobrazowanie ‘’ząb za ząb’’. Akcje przeszły do środka boiska w którym dużo się działo. Wszyscy wiedzieli, że jedna bramka zmieni wszystko. I tak ponownie uderzył Kowalczyk w asyście z młodym Maćkiem Czabajem, chwilę później powtórzył Damętko z Czabajem. Gra się uspokoiła, niezwykle! I ponownie Pascal zaczął robić błędy, obrona miała dziury a Meblarze zaczęli tam pakować piłki. Skutecznie wykorzystał to rywal, Wultański w 47’ odrobił na 3:4. Pascal zagrał vabank i do końca meczu każdy zawodnik AM miał na plecach człowieka z Pascala. Taktyka skuteczna, bo wynik nie uległ już zmianie.

RP Granit - Skuszew

Na ten mecz czekali wszyscy. Spotkanie lidera tabeli ze Skuszewem – drużyną młodych, skutecznych i zaciętych do gry zawodników. Liczyliśmy na bardzo wyrównane zawody. Sytuacja na ławkach różna: w Granitach brak czołowych postaci: Wojtkowskiego, Myśliwca, Kurbiela, a w Skuszewie: prawie full. Mimo zaciętości Skuszewa pod bramką Granitu, to ostatecznie wynik otworzył ówczesny lider tabeli. Po faulu przed polem karnym, sędzia podyktował rzut wolny. Piłka została dograna wzdłuż linii pola i uderzona, na bramkę, trafiła jednak po nogi zawodnika Skuszewa. Po dobitce znalazła się w bramce jako samobój. Po dobrej kontrze ze środka pola oponent Granitu szybko wyrównał. Pierwsza połowa to głównie obraz gry w środku i przy liniach bocznych, należy zaznaczyć że kontr ofensywy Skuszewa były zabójcze. Wynik do przerwy to 2:4. Druga część meczu nie zmieniła obrazu, Skuszew dominował i próbował zabiegać osłabioną ekipę Granitu. Energiczni zawodnicy pilnowali każdej piłki i skutecznie punktowali bramkę Patryka Olbrysia. Walec Skuszewa był na tyle rozpędzony, że pakował bramki z różnych miejsc boiska. Wynik końcowy wysoki, 3:9 – Granit może mówić o szczęściu, bo strata mogła być o wiele wyższa.

GS Zabrodziaczek – FC Ultimatum

Wyszków Końcówkę spotkania Granitu obejrzeli zawodnicy Zabrodziaczka. Oczywiście że po przegranej lidera tabeli, na ich twarzach zagościł uśmiech. Choć z Granitem przegrali 6:4, to zwycięstwo z Ultimatum dawało im z automatu prowadzenie w tabeli. I z takim planem wyszli na boisko. Zabrodziaczek zaczął szybko i efektownie. W mgnieniu oka Robert Kamieniecki wyjął z bramki 2 piłki Karola Chmiela i M. Wrzaszczaka, pierwszą już w 15 sekundzie! Możecie teraz pomyśleć, jaki scenariusz napisali na ten mecz. Bramka numer 3 to gol zawieszonego w powietrzu Kamińskiego, który zgarnął piłkę wybitą z rogu przez M. Zawiszę. Zabrodziaczek bawił się niczym na sparingu, a Ultimatum z niepokojem patrzył na rosnącą przewagę. GS rozbił bank, a lista strzelców rozbiła się o kilka wybitnych nazwisk. ….Chciałoby się napisać więcej, ale ciężko wyrazić słowami kolejny wysoki wymiar kary 8:1 dla Ultimatum. Wartym odnotowania jest punkt, że honorowe trafienie odnotował Mariusz Nowakowski, po przegraniu piłki od Grześka Milczarka. Trzymamy kciuki, że już w niedzielę FC wróci z nową energią, a poprzedni mecz zostanie tylko kartką w kalendarzu. Zabrodziaczek mądrze wykorzystał mecz i po 5. kolejce melduje się na fotelu lidera.

FC XD - Wyszków FC

Ostatnie spotkanie w tej partii rozgrywek to mecz zespołów o mieszanej formie, WFC vs FC XD. Napad i otwarcie wyniku to sprawka Dawida Tryca, który wykorzystał nieuwagę obrony i dosłownie muśnięciem nogi wepchnął piłkę przy samym słupku do bramki Damiana Wilczyńskiego. FC XD, jako zespół który wiele razy nas zaskakiwał, tej niedzieli również to zrobił. Panowie kreowali naprawdę fajne i składne akcje, jednak Daniel Zieliński - gracz LB, PLPN i zawodnik innych lig, człowiek o dużym doświadczeniu był nie do przejścia. Strzegł bramki i przy każdej akcji zachowywał spokój. Statyczna postawa WFC pozwalała zwiększać przewagę, ekipa Sebastiana Geskiego nie podpalała się wynikiem, a grała dalej by wywalczyć jak najlepszy rezultat. Dawid Tryc odnotował kolejnego hat-trick’a w sezonie, a Łukasz Wydryszek, Anklewicz i Zając byli uzupełnieniem strzeleckich statystyk WFC. Jedno jest pewne, FC XD nie powiedział jeszcze ostatniego słowa i tak jak honorowa bramka Olka Purgacza, tak panowie wrócą za tydzień ze zdwojoną siłą. Spotkanie było naprawdę ciekawe i warto zajrzeć na VEO by sprawdzić i samemu ocenić.

Czytany 388 razy

Skomentuj

Upewnij się, że zostały wprowadzone wszystkie wymagane informacje oznaczone gwiazdką (*). Kod HTML jest niedozwolony.

Wybierz kategorię

Najnowsze

 

Sponsor generalny

 

Partnerzy

Kontakt

Lokalizacja: 05-240 Tłuszcz, ul. Łąkowa 1

Email: kontakt@ligabobra.pl

Telefon: 603-077-025

Website: www.ligabobra.pl

Zostaw do siebie kontakt

Zarejestruj się, aby otrzymywać e-mail z najnowszymi informacjami.
© Liga Bobra. All Rights Reserved. Designed By BTKSYSTEMS