Szybko sprawdźmy co nas czeka 28 maja na Łąkowej w Tłuszczu i Kolejowej w Ostrówku!

W Tłuszczu w tym tygodniu zaczniemy grą pierwszej ligi. Na otwarcie wyszkowski Polonez zmierzy z AutoSzybami. Mecz bez historii bo to ich pierwsze spotkanie. Na faworyta wyraźnie możemy wskazać bez dwóch zdań wyszkowian. Karkołomnym zadaniem będzie obrona mistrzostwa – matematycznie możliwa, choć wydaje się nam że ta jedna porażka może zaważyć w końcowym rozrachunku. Autoszyby nie maja już nic do stracenia – musza próbować szukać odbudowania takimi meczami. Nic nie smakuje lepiej jak urwanie punktów broniącym mistrzostwa zespołowi… Kolejnym spotkaniem będzie mecz Orlika z Fanatykami. Obie ekipy sąsiadują w tabeli. To nadaje kolorytu tej rywalizacji. Dodatkowo trzeba podkreślić, że to Orlik jesienią wygrał z Fanatykami i do tego meczu przystąpi w roli faworyta! Oba zespoły mają bardzo małe szanse na medal. Jednak lepiej kończyć rozgrywki tuż za podium niż tuż nad strefą spadową! O jedenaste rozpędzony zespół Kacowników sprawdzi formę lidera tabeli Offside. Tu mamy ogromną nadzieję, że ekipa lidera już na chłodno podejdzie do meczu i obędzie się bez niepotrzebnych przepychanek! Nawet gdyby Team Hangover był ekipą lepszą – jesienią był remis! W tej edycji forma obu ekip jest ciut inna – Offside mknie po złoto, Team Hangover chce uciec ze strefy spadkowej! A na koniec dnia walczące również o pozostanie w pierwszej lidze Team4Fun podejmie Wyższą Półkę, która musi ten mecz wygrać by podjąć walkę o medal tej edycji! Na obecny moment czwarta lokata w tabeli. Trzy punkty straty do Poloneza z którym wygrali – więc gdyby tego dnia broniący mistrzostwa Polonez przegrał – nastąpi zamiana miejsc!

W Ostrówku równocześnie zagra standardowo druga liga. Na starcie mamy świetny derbowy mecz pomiędzy Dobczynem a Ostrówkiem! Formę lidera obecnego sprawdzi zespół Bad Boys który dotychczas był liderem w drugiej lidze! Mecz zapowiada się wyśmienicie – ponieważ oba zespoły grają o pełna pulę! Tu nie ma nic jeszcze pewnego. Pomiędzy ekipami w tabeli jest tylko jedno oczko różnicy! Po tym mecz temperatura nie spadnie ponieważ trzecia w tabeli Joga zagra z ostatnim Bear Team. Faworyta nie jest trudno wskazać. Ten sezon miśkom zupełnie nie wyszedł. Jest jeszcze kilka spotkań by cokolwiek ugrać tej wiosny i ruszyć się z ostatniego miejsca. Historia nie jest korzystna dla Bear Team – jesienią ulegli Jodze… jednak tu może zaważyć dyspozycja dnia poszczególnych zawodników oraz kadra meczowa! O jedenastej również będziemy świadkami dobrego spotkania – przynajmniej tak to się zapowiada na papierze! AKS Elektro zmierzy się z wiceliderem Magnatt! Ekipa Emila Wiatraka w tej edycji nie zaznał smaku porażki – raz straciła punkty remisując z Netservisem. Ostatnie ich trzy spotkania to pewne zwycięstwa! Będą faworytem tego dnia! Kończąc szóstą kolejkę kibice obejrzą lokalny WKS mierzący się z Old Stars Team z Kobyłki! Zespoły sąsiadują w tabeli. WKS przed tygodniem odniósł pierwsze zwycięstwo – teraz ma być już tylko lepiej! Ld Stars natomiast od dwóch tygodni notuje wyraźny spadek formy – dwie porażki. Wcześniej wygrali z Bear Team i urwali punkty Jodze! O włączeniu się do gry o medale w przypadku obu ekip ciężko mówić – lecz poprawienie sobie humorów zwycięstwem na pewno pomoże jednym i drugim!

Po południu wracamy ponownie do Tłuszcza. Trzecia liga będzie kończyć ten dzień. A na samym starcie dojdzie do świetnego pojedynku w którym już co poniektórzy ostrza sobie zęby! Zajmujący trzecie miejsce Black Hornes zmierzy się z Amareną United! Czarne koniec mają obecnie dziewięć oczek w tabeli. Tylko dwa oczka mnie ma Amarena. Przed tygodniem urwała ona punkty ukraińskiemu FC Kołos. Tego dnia na pewno będzie chciała to samo zrobić z zespołem Wojdy! Tu dodatkowego smaczku dodaje fakt, że w meczu wystąpi Kamil Dybek który jeszcze niedawno reprezentował Amarenę a teraz być może będzie chciał ją upokorzyć! Później wicelider FC Kołos zmierzy się z ZKS Lucynów. Ten mecz również ma ogromny wpływ na układ górnej tabeli. Tylko jedno oczko mniej ma ZKS, które jest mocno zfocusowane na medal tej edycji. Ich zaangażowanie i presja jaką wytwarzają podczas meczu może być zaskoczeniem dla Kołos które ma wyraźnie problemy w ostatnich tygodniach. Przegrana z Retro i remis z Amareną – tylko jeden punkt na sześć możliwych. To znacznie poniżej oczekiwać. O piętnastej dojdzie do ciut spokojniejszego pojedynku- Iskra zmierzy się z Netservisem. Oba zespoły sąsiadują w tabeli więc spore znaczenie ma wynik tego meczu dla obu ekip. Oba zespoły mają taką samą ilość punktów. Oczekiwania były większe, niestety boisko je szybko zweryfikowało. Dla mnie osobiście ciężko wskazać faworyta tego starcia… Na koniec dojdzie to spotkania gdzie Dawid spotka się z Goliatem. I wiemy jak ta mityczna opowieść się skończyła dla jednego z nich… tego dnia jednak to Goliat bez problemu powinien oprawić rywala i podreperować strzelecki wynik! W starciu Retro – Pepinos nie jest ciężko wskazać faworyta. Tu wynik również powinien oscylować w okolicach dwucyfrówki.