AKTUALNOŚCI

poniedziałek, 31 październik 2016 19:08

No to zagotowało się nam towarzystwo! Podsumowanie 8 kolejki Wyróżniony

Napisał

W minioną niedziele zagraliśmy tylko cztery spotkania w 1 lidze. Pierwsze spotkanie Klonowych z Club Mokra zostało przez kapitanów przełożone. Zgodnie z regulaminem musi zostać rozegrane w najbliższych dziesięciu dniach. Jednak mimo czterech spotkań rozegranych tego dnia, emocji jak zwykle nie brakowało.

Latoszek – znaczy jakość!

Rozpoczęliśmy zestawieniem Latoszek vs. Bad Boys. Ekipy w tym sezonie mają zdoła odmienne humory. Latoszek jak na razie jest pozytywnym zaskoczeniem 1 ligi. Na każdym spotkaniu podopieczni Roberta zostawiają „kupę” zdrowia na boisku. Tak również było i tym razem. Choć Bad Boys jak zwykle pokazał „zęba”. I po raz kolejny będę powtarzał, że nie wiem jak to możliwe jak ekipa tak dobrze grająca piłką nie wygrała żadnego spotkania. Patrząc na ich spotkania nie trzeba być ekspertem by zauważyć, że brakuje chłopakom klasowego napastnika. Takiego egzekutora. W spotkaniu z Latoszkiem nie wykorzystali trzech 100% akcji sam na sam. A jak stare piłkarskie porzekadło brzmi, ze „niewykorzystane sytuację się mszczą” musiało się ziścić! Na koniec spotkania Latoszek wbił trzy bramki i to on może dopisać sobie kolejne trzy punkty. Plusy spotkania? Jest ich wiele, m.in. Komorowski z Latoszka i jego już trzecia bramka z rzutu wolnego. Ozdobą meczu była również bramka Grześka Kurka z Bad Boys na 2-2 – piękny strzał zza pola karnego z pierwszej piłki. No i na wielkie uznanie zasłużyli sobie tutaj obaj bramkarze. To co wyprawiali tego dnia było prawdziwym majstersztykiem – i to dzięki nim wynik na tablicy końcowej widniał tylko 5-2.

Inteligentny futbol

Chłopaki do wzięcia to jedna z najlepiej zorganizowanych drużyn ligi. Mówimy tu zarówno o organizacji drużyny do spotkań oraz ich samej gry. Analizując drużynę pod kątem ich udziału w LB to możemy mieć do czynienia z ekipą, która traci najmniej bramek. Nie mówię tego na podstawie obecnej edycji. Tak jest co edycja. Mecz przeciwko Chłopakom jest dla każdej ekipy ciężkim wyzwaniem. Przekonał się o tym Mistrza – Klonowe Liście. W rozkładzie Chłopaków są jeszcze Tulewo, MediaTRY oraz Wyszków FC. W tym tygodniu o ich sile przekonała się ekipa bankowców. Solidna postawa w obronie i inteligentny ataki ponownie dały im trzy punkty. Fakt faktem, że to kolejny mecz Chłopaków gdzie strzelają bramki w pierwszej połowie. Kto wie co by było gdyby nie tragiczne warunki atmosferyczne, które ich zastały w drugiej połowie. Słowem podsumowania na plus zasługuje ponownie całą ekipa – począwszy od brakarza, przez obronę po atak. Strzelcy w tym meczu to: Żmuda, Gawryś i Wojda.

W Jasienicy będzie już tylko cieplej - dzięki Kominkowym:) 

O 13 godzinie mieliśmy zagrać derby Jasienicy. Mieliśmy również zrobić tego dnia po raz pierwszy relację LIVE z meczu. Niestety nie udało się. Już w meczu poprzedzającym zmieniła się na niekorzyść pogoda. To spowodowało, że musieliśmy zoptymalizować plany i zrezygnować z relacji. Może następnym razem. Spotkanie rozpoczęło się z kilkuminutowym opóźnieniem. Podczas przedmeczowych pogaduszek pomiędzy zawodnikami z All Stars i Iskry nie widziałem zbytniego napięcia. Powiedziałbym, że wręcz widziałem zbytnie rozprężenie i luz. Iskra zdawała sobie sprawę że tego o co walczą Kominkowi. Ich dyspozycja w tym sezonie jest nienajlepsza. Zatem można było spodziewać, że spokojnego spotkania. Jednak wiemy, ze derby rządzą się swoimi prawami. W momencie gdy sędzia gwizdnął po raz pierwszy wszyscy zawodnicy zapomnieli, że są kolegami którzy przed chwilą przyjechali np. jednym samochodem grając dla innych drużyn. Zatem znajomość można było wsadzić sobie w kieszeń. Tutaj trzeba pokazać swoją siłę, by można było przejść przez Jasienicę z podniesionym czołem. W pewnych momentach było tak gorąco jak w spotkaniu sprzed tygodnia pomiędzy Kominkowymi a Klonowymi. Co rusz do ostrej wymiany zdań dochodziło pomiędzy Tomkiem Sasinem A Krzyśkiem Królem. Aż byłem w szokuJ No nic, wróćmy na boisko. Iskra dobrze mogła rozpocząć spotkanie. Już w drugiej minucie popularny „Malan” (przyp. Tomek Malczewski) mógł dać prowadzenie Iskrze. Jednak lepszy okazał się bramkarz Kominkowych. Taktyka Iskry na ten mecz była prosta. Przyjmować przeciwnika na swojej połowie, odbierać piłkę i wyprowadzać kontry. Kominkowi wiele akcji przeprowadzali środkiem boiska, gdzie roiło się od czarnych koszulek Iskry. W tej części boiska sędzia odgwizdywał wiele fauli, zarówno dla jednych jak i drugich. W 8 minucie prowadzenie Kominkowym dał Bartek Matejak, który jak na razie jest wyróżniającą się postacią Kominkowych. Kto by pomyślał, że jeszcze niedawno reprezentował barwy Iskry! W pierwszej połowie Iskra mogła doprowadzić do wyrównania a nawet prowadzić w całym spotkaniu. Podopieczni Tomka obijali dosłownie wszystko w Kominkowych. Obrońców, bramkarza oraz słupki i poprzeczki. Druga połowa spotkania to delikatna modyfikacja taktyki Kominkowych. Chcąc strzelić jeszcze jakieś bramki i nie przegrać spotkania musieli wyciągnąć zawodników Iskry z ich połowy i wtedy ruszyć do ataków. To udało się jeszcze dwukrotnie. Strzelcami Kupiec i Matejak.

Wyszków po raz kolejny nie dojechał na spotkanie

Tak można by podsumować formę WFC w tej edycji LB. Czy ktoś widział, ekipę Wyszków FC w tej edycji grającą tak dobrze jak w poprzedniej edycji gdzie oklepywali kolejnych rywali? Czy poziom pierwszej ligi jest tak wysoki, ze dla drużyny bez doświadczenia nie ma tu miejsca? Frekwencja na ich meczach jest prawie 100%. Zaangażowania i motywacji nie brakuje. A mimo wszystko panowie jakby nie dojeżdżali na mecze. Na boisku są nieobecni, nieaktywni.  Biją głową w mur. Odbijają się od rywali. Nie potrafią zdominować przeciwnika i dobić do końca. Tak słabej passy w LB jeszcze nie mieli. TO że się podniosą to jestem pewien, nie wiem tylko kiedy. Okazji w tym sezonie będzie jeszcze trzy. Po derbach Jasienicy przyszła pora na małe derby Wyszkowa. Z racji tego, że w lidze gra aż cztery ekipy z Wyszkowa , derby tego miasta mamy prawie co kolejkęJ . Chłopaków z Tulewa dodatkowo nie trzeba było motywować do tego meczu. Zawodnicy Marcina Kowalczyka dobrze wiedzieli co mają robić. Bronić się  i kontratakować. Tego dnia w super dyspozycji byli Zabrzecki, Matuszewski i Skoczeń. To oni brali udział we wszystkich golach Tulewa. Kilka prób wyjścia z obrony do ataku odnotował sam kapitan – Marcin Kowalczyk. Jednak tym razem nie udało się zdobyć bramki. Rezultat końcowy spotkania 6-3. Bramki dla WFC: Akier z rzutu karnego, Grzybowski i Archacki. 

Czytany 2333 razy Ostatnio zmieniany środa, 02 listopad 2016 08:56

Skomentuj

Upewnij się, że zostały wprowadzone wszystkie wymagane informacje oznaczone gwiazdką (*). Kod HTML jest niedozwolony.

Wybierz kategorię

Najnowsze

 

Sponsor strategiczny ligi

 

Partnerzy

Kontakt

Lokalizacja: 05-240 Tłuszcz, ul. Łąkowa 1

Email: kontakt@ligabobra.pl

Telefon: 603-077-025

Website: www.ligabobra.pl

Zostaw do siebie kontakt

Zarejestruj się, aby otrzymywać e-mail z najnowszymi informacjami.
© Liga Bobra. All Rights Reserved. Designed By BTKSYSTEMS