AKTUALNOŚCI

Dawid Krzyżewski

Dawid Krzyżewski

wtorek, 16 kwiecień 2024 18:49

Ktoś zatrzyma "Czarnego Konia"?

OldStars'i niestety po ciężkim boju ulegli KS2, TWWD notuje falę porażek, a podekscytowany ostatnim meczem Pepinos dostał kubeł zimnej wody na głowę. Młodzi i gniewni z FC Mrozy wygrywają gładko, a Zielona Furia wygrywa z Promilami. A na dodatek Black Horses po drugiej serii gier umocnił się na pozycji lidera, a KS ProBram24 II jest tuż za nimi. Może być tak że właśnie te zespoły zagrają o mistrza 3 ligi! Druga kolejka mocno zakręciła tabelą i wyrównała pozycję w tabeli. Dziś tylko 2 zespoły, jak narazie, są bez punktów. Będzie się działo!

Old Stars Team - KS ProBram24 II

Pierwsza połowa niezwykle dynamiczna i bardzo szybka. Zacięte pojedynki z obydwu stron. W spotkanie bardzo szybko weszła drużyna KS Probram 24 po trafieniu Oliwiera Gawińskiego z wysokości narożnika boiska. Na 2-0 kilka chwil później dobił Patryk Rychta. Rzut karny dla OldStars Team dał im gorącą nadzieję powrotu na dobre tory. Jan Lewczuk skutecznie pokonał Adama Ponichterę między słupkami. I po tych strzałach OldStars Team powoli zaczął się odradzać i nakręcać. Wiemy, że KS Probram24 II to niewygodny rywal i nawet z niczego potrafią wykreować sytuacje strzeleckie. Tak już mają. A więc na kolejne 2 trafienia Rychty i Modzelewskiego tylko raz odpowiedział Guzik (czyt. Artur Guz). Do przerwy KS ProBram 24 II prowadził 4:3. Kolejna część to gra dynamiczna ale już bardziej statyczna. Przez pierwsze 15' zawodnicy się przedzierali, ale defensorzy z obu stron skutecznie czyścili. Na rozliczenia końcowe czekaliśmy aż do 40'. To wtedy KS wystrzelił dwukrotnie atakując bramkę Pietrzaka, na 6:3. W ostatnich minutach Artur Guz po rajdzie wzdłuż linii bocznej ustrzelił na 4:6, jednak do remisu zabrakło im czasu.

TWWD United - FC Mrozy

Drużyna TWWD United, powracając do Ligi Bobra, napotyka na problemy techniczne i brak zgrania. Mimo starań, nie byli w stanie sprostać energii i determinacji przeciwników. W pierwszej połowie meczu, mimo ustrzelenia bramki, zostali zdominowani przez rywali, co zaowocowało wynikiem 6-1 na korzyść FC Mrozy. Jednakże, nawet po tym wyniku, TWWD United nie poddało się, co pokazuje ich determinację. Zespół FC Mrozy prezentował się bardzo mocno i dynamicznie w tym spotkaniu. Ich młoda i doświadczona ekipa wykazała się dużą energią i zgraniem, co pozwoliło im kontrolować przebieg gry. Grając szybko i kontaktowo, od samego początku narzucili tempo spotkania, co doprowadziło do licznych starć i bramek. W drugiej połowie utrzymali wysoki poziom gry, nie pozwalając rywalom na odrobinę oddechu, i ostatecznie zakończyli mecz wynikiem 10-1. Wśród zawodników FC Mrozy szczególnie wyróżniali się Krystian Nozderka, Bartosz Nowak i Kamil Stelmach. Ich doświadczenie, determinacja i umiejętności znacząco przyczyniły się do sukcesu zespołu. To właśnie oni byli motorem napędowym ekipy, nakręcając grę i zapewniając stabilność w defensywie i ofensywie. Dla TWWD United to druga porażka po powrocie do ligi, co na pewno wpływa na morale drużyny. Jednakże, mimo trudności, mogą wyciągnąć wiele nauk z tego meczu i pracować nad poprawą swojej gry. Z kolei dla FC Mrozy ta wygrana jest ogromnym krokiem naprzód, pokazującym, że są zdolni do przystosowania się i poprawy po wcześniejszych porażkach. Miejmy nadzieję, że kolejne konfrontacje będą dla obu drużyn jeszcze bardziej emocjonujące i pełne sportowej rywalizacji.

Zielona Furia - Promilki

Mariusz Sadowski z ekipy Promilki szybko rozpracował obronę rywala i już w 4' otworzył wynik meczu. Piotr Tenderenda który od pierwszej minuty wykazywał niezwykłe zaangażowanie odgryzł się remisem kilka chwil później. Choć ławka rezerwowych u Promilków była pełna indywidualności, to jednak stabilny fundament Zielonej Furii wprowadzał spokój i pewność w grze. Świetnie dysponowany od X sezonów Kamil Bereda mocno wsparł swój zespół. Jego gra pozwoliła odjechać i zejść na przerwę z prowadzeniem 3:2. Kolejna część spotkania nie zmieniła obrazu gry. Promilki zostały cofnięte do linii defensywnej, a Zielona Furia rozpoczęła próby ataków z daleka. Szczególnie zależało na tym Adrianowi Frąckiewiczowi, którego kopyta wszyscy dobrze znamy. Promilki mają za zadanie popracować mocno nad poprawą komunikacji, bo kilka spraw muszą jeszcze poprawić. Kilka strzałów Furii które padły były niestety z winy defensorów. Zrażeni zeszłotygodniową porażką zawodnicy Zielonej Furii dowieźli wynik do końca, a ich prowadzenie znacznie urosło. Zeszliśmy z meczu z wynikiem 8:4 dla Zielonej Furii.

Black Horses - FC Pepinos

Black Horses, będący liderem tabeli po pierwszej kolejce, był nastawiony na kolejne zwycięstwa w 24. edycji. Natomiast FC Pepinos, po trudnych poprzednich sezonach, liczył na poprawę swojej sytuacji. Pierwsza połowa meczu nie była pełna emocji ani akcji ofensywnych. Oba zespoły skupiały się głównie na unikaniu błędów przeciwnika. Widać było pewien brak komunikacji u Pepinosów, co ograniczało ich ofensywę. Jednakże, dzięki solidnej postawie bramkarza Krystiana Rachubki, Pepinosi nie dali się łatwo pokonać. Wynik do przerwy wynosił 2-1 na korzyść Black Horses. W drugiej połowie to Black Horses przejął inicjatywę i kontrolę nad grą, co sprowadziło Pepinosów do defensywy. Mimo starań bramkarza, szczególnie Kukwa, Łuczyk i A. Wojda prowadzili ataki i zwiększyli znacząco swoją przewagę. Warto odnotować również postawę i morale zespołu Black Horses. Na 7 bramek, aż 5 goli miało swoich asystentów. To potwierdza, że gra zespołowa nie jest im obca. Mimo porażki, warto docenić solidną grę bramkarza Krystiana Rachubki, który zaprezentował się świetnie na boisku. Dla Pepinosów, mimo trudności, istnieje nadzieja na poprawę sytuacji w kolejnych meczach, pod warunkiem lepszej komunikacji i efektywności w ataku. Dla Black Horses to kolejny krok w kierunku osiągnięcia celów w tej edycji ligi.

środa, 10 kwiecień 2024 07:53

Czy Autoszyby zaskoczą tej wiosny?

Pierwsze granie na nowym terenie może powodować stres. Ale to nie u nas. Zespoły z 1 ligi zagrały naprawdę fajną kolejkę. Wysoka porażka Wyższej Półki z Kultywatorem zaskoczyła wszystkich ale może taki mają plan by zaskoczyć. ProBram24 w sile, Autoszyby z nową energią, a Fanatycy i WNP Ostrówek muszą wziąć delikatną korektę po niedzielnym graniu. Działo się sporo a szersza relacja poniżej.

poniedziałek, 12 luty 2024 19:44

Konie rozbiły Rekiny w batalii o zwycięstwo!

Ta kolejka uświadomiła wszystkich że póki piłka w grze wszystko jest możliwe. OldStars Team z łatwością pokonał zmęczony Klimag, a Tiger Wołomin miał ciężki bieg w którym nogi podkładał Fc Kołos. W hicie Ligi Srebrnej ciężka batalia w ostatnich minutach. Zachęcamy do relacji.

wtorek, 16 styczeń 2024 19:06

Zmowa wynikowa!

W tabeli ligi A, Offside utrzymał się na pozycji lidera, podczas gdy OknoTech dołączył do rywalizacji o fotel wicelidera. Niestety, zarówno OldStars, jak i Black Horses, kontynuują swoją złą passę. Tiger Wołomin zdobył pierwsze punkty, dodając ciekawości do ostatniej kolejki pierwszej fazy, która zapowiada się niezwykle ekscytująco.

Projekt Futbol Arena wystartował. Liga A już na starcie zapowiada się areną dla wyjątkowo mocnych drużyn. Ta kombinacja da nam ogrom rywalizacji, która z pewnością dostarczy kibicom niezapomnianych chwil pełnych emocji. Z determinacją i zaangażowaniem drużyn, spodziewamy się zobaczyć zacięte pojedynki na boisku, które na pewno zostaną na długo w pamięci zarówno graczy, jak i wiernych fanów. 

W najwyższej klasie rozgrywkowej rozegraliśmy tylko 2 mecze z zaplanowanych 4. Walkowery u jednych otworzyły drzwi u niektórych drużyn na podium. Czy wykorzystały tę szanse? Sprawdźcie sami.

Autoszyby – Offside 4-22 (3:10)

Początek w wykonaniu Autoszyb świetny! Zaczęli kontaktowo, spokojnie i mądrze w środku pola. Dwa szybkie trafienia Mikuska i Bartka Bajkowskiego pozwoliły objąć dwubramkowe prowadzenie po zaledwie 5 minutach spotkania. Trzeba powiedzieć jasno, że przez pierwsze 10 minut meczu to Autoszyby prowadziły grę. Myślę, że podobne zdanie może mieć ich rywal – Offside. Jednak u rywala był obecny Adam Matejak, wielokrotny zdobywca nagród w LB. Minionej kolejki miał kolejną okazję by zbliżyć się do statuetki dla najlepszego strzelca 1 ligi. Jednak by o nią walczyć musiał trochę postrzelać by w klasyfikacji mocno przegonić Przemka Jędrasika (Orlik Zabrodzie) – który swój mecz miał po meczu Autoszyby-Offside. I to właśnie Adaś rozpoczął festiwal strzelecki na bramkę Mateusza Wiśniewskiego. Cóż powiedzieć. Offside jako Mistrz 1 Ligi wjechał na murawę walcem. Choć widać było, że w szeregach Autoszyb jest jeszcze walka to jednak ciężko było upilnować zawodników którzy poczuli przysłowiową krew. Offside działał jak dobrze naoliwiona maszyna. Na 22 trafienia, aż 16 miało swoich asystentów. Działał jak na Mistrza przystało. Dla Autoszyb ukłony, że wytrzymali ten ból i pozostali na murawie do końca spotkania. 

Netservis Dobczyn – Orlik Zabrodzie 4-4 (0:3)

Ojjj.. ten mecz zapadnie Nam długo w pamięci. To co Orlik Zabrodzie wyczyniał w I połowie – wow! Choć przed spotkaniem ledwo zebrali podstawową szóstkę to pewnie sami nie obstawiali że mogą aż tak mocno napsuć krwi Netservis. Dobra gra, zgranie i pewność siebie to w 3 punktach opis Orlik Zabrodzie. Mimo tego, że Netservis trzymał się zasady krycia każdego rywala to nie zawsze się to udawało. Trudno jest upilnować Przemka Jędrasika który chciał powalczyć do ostatnich sekund o tytuł króla strzelców. I to właśnie Orlik otworzył spotkanie. Po udanym ataku Adam Anaszewski wpisał się na listę strzelców. W Netservis widzieliśmy zniecierpliwienie, bo chłopakom naprawdę nie szło. Mimo, że robili częste zmiany, tasowali składem, to nie skutkowało. Drugi i trzeci atak udał się ponownie w Orliku po trafieniach wspomnianego Przemka i Dominika Urmanowskiego. Z prowadzeniem 3:0 zeszliśmy na przerwę. I w kolejnych 25’ przebieg spotkania odwrócił się o 180 stopni. Netservis zaczął układać grę na nowo. Wiedzieli, że do stracenia jest wiele – srebrny medal. A remis dawał im już srebrny krążek. 3 bramki do odrobienia to dość trudne zadanie. Netservis podjął jednak rękawice. Na ich drodze po srebro stanęło 5’ wykluczenie Dawida Gawińskiego. Zaczęło się gorąco. Choć Orlik zaczął napierać mocniej to mocny w bramce Andrzej Grudziński wytrzymał tempo. Następnie Netservis w końcu zaczął grać swoje. Paweł Michalski, Krystian Kurek, ponownie Michalski. Ich piłki mógł wyciągać siatki bramkarz Orlika. Po ogromnym zacięciu doprowadzili do upragnionego remisu. Jednak popełnili ogromny błąd, po faulu na zawodniku Orlika do wolnego – na środku pola podszedł Przemek Jędrasik. I myślę, że Netservis do dziś nie wie co tam się stało. Przemek uderzył wprost na bramkę, pokonując wysoko wysuniętego Grudzińskiego. W okolicach 42’ zawrzało. 4:3 dla Orlika. Końcówka niezwykle dynamiczna, emocjonująca i na styku fauli. Po błędzie w polu karnym dla Netservis zza księżyca wyszło słońce. Bartek Gorczyński trafił i zapewnił swojej drużynie upragnione 2 miejsce w 1 lidze 23 edycji Ligi Bobra. 

Nauka jazdy u Sławka - Fanatycy 0-5 

Zespół Nauki jazdy u Sławka nie pojawił się na meczu. Został przyznany walkower zespołowi Fanatycy. 

Polonez FC - Wyższa Półka 0-5

Zespół Polonez FC nie pojawił się na meczu. Został przyznany walkower zespołowi Wyższa Półka

środa, 18 październik 2023 17:34

Iskra liderem, Kultywator z porażka!

To był szalony dzień w najniższej lidze. Iskra po wygranej z Black Horses pewnie nawet nie myślała o objęciu fotelu lider. FC Pepinos przystępując do meczu z Netservisem wygraną brałby w ciemno. Kultywator jako lider został ograny przez Soward i został pozbawiony pozycji lidera na rzecz wspomnianej Iskry!

środa, 11 październik 2023 19:11

Offside z kolejnym skalpem!

Wynik hitu z tego dnia zaskoczył wszystkich a najbardziej Wyższą Półką! Jest to najwyższa przegrana tego zespołu w historii LB. Mało tego, tak słabej passy Wyższa Półka nie miała od 2019 roku! W drugim ważnym meczu - Polonez utrzymał pozycję lidera i ponownie minimalnie, jedną bramką wygrał z Nauką. Pierwsze zwycięstwo jesienią zanotował Orlik! 

środa, 11 październik 2023 06:37

Remis w hicie!

Iskra z Sowardem na remis! Kultywator liderem po trzech kolejkach. Trzy ekipy nadal bez porażki. Pierwsza wygrana Black Horses i ponad rok bez zdobytego punktu przez FC Pepinos! 

Po wakacyjnej grze wracamy do domu, na tłuszczański orlik. Choć bardzo się nie zmieniliśmy,  to po wielu zawodnikach widać letni progres który może przełożyć się na jesienną grę w LB. 

Wybierz kategorię

Najnowsze

 

Sponsor generalny

 

Partnerzy

Kontakt

Lokalizacja: 05-240 Tłuszcz, ul. Łąkowa 1

Email: kontakt@ligabobra.pl

Telefon: 603-077-025

Website: www.ligabobra.pl

Zostaw do siebie kontakt

Zarejestruj się, aby otrzymywać e-mail z najnowszymi informacjami.
© Liga Bobra. All Rights Reserved. Designed By BTKSYSTEMS