GKS Klembów – Meritum 2 – 4 (0:2) Spotkanie od pierwszych minut układało się pod dyktando Meritum. Panowie zagrali bardzo kontaktowo i skutecznie, wyróżniającymi się postaciami był duet Rozbickich (Emil i Jarek). Spotkanie ciekawe i emocjonujące. GKS Klembów odpowiedział dwoma trafieniami Adriana Roguskiego oraz Mateusza Marcinkiewicza.

BadBoys Ostrówek – Stonoga Team 3 – 1 (0:0 Panowie z Ostrówka podeszli do tego spotkania bardzo ostrożnie, pamiętając o tym że beniaminek wygrał w pierwszej kolejce 26:0. Jednak podczas II kolejki na boisku dominowali BadBoys-i. Wyprowadzali wiele piłek i zdobywali bramki, gdyby ich lekka niecelność wynik mógłby być o wiele wyższy. Honorową bramkę dla Stonoga Team zdobył Konrad Matejak.

FC Albatros – Team Hangover 3 – 2 (1:0) Przed tym spotkaniem, nikt nie potrafił określić jednoznacznie zwycięzcy, obie drużyny swoje pierwsze mecze przegrały. Albatrosi już w 5 minucie wyszli na prowadzenie, ten wynik utrzymali do końca pierwszej połowy. W drugiej połowie rywale szybko wyrównali. Bramkę dającą 3 punkty strzelił Przemek Południkiewicz! Spotkanie bardzo efektowne i emocjonujące!

Wychowani w luksusie – Nauka Jazdy u Sławka 3 – 4 (3:0) Podczas pierwszych 25 minut na boisku dominowali zawodnicy WWL, do bramki rywala strzelili aż 3-krotnie! Wykorzystywali każdą sytuację. W drugiej połowie zawodnicy Auto Szkoły przejęli grę, zaczęli ją skutecznie kontrolować. W tym spotkaniu wygrała zaciętość i chęć zwycięstwa!

KS KK-POL – Fc TuTu 1 – 7 (0:2) Beniaminek jeszcze nie potrafi otrząsnąć się po porażce w pierwszej kolejce. Tutki odważnie zaatakowali i od pierwszych minut kontrolowali grę. Grali konsekwentnie, a ich doświadczenie w lidze pozwoliło im wysoko wygrać. Marcin Sędziak zdobył hat-trick’a! Bramkę dla KS KK-POL zdobył Rafał Jasiński.

Królewscy – RKS Równe 7 – 5 (6:1) Spotkanie pełne zwrotów akcji! Beniaminek w pierwszej połowie bardzo wysoko wyszedł na prowadzenie, Królewscy strzelali prawie z każdej pozycji. Na przerwę schodzili z 5-cio bramkowym prowadzeniem. Druga połowa to odrodzenie RKS Równe, a upadek obrony Królewskich. Chłopaki od Karola Kalinowskiego szybko zaczęli odrabiać straty, bardzo skuteczny w tym spotkaniu okazał się Eryk Kosiński. Do odrobienia strat zabrakło jednak czasu. Panowie szacunek za zaciętość!