W rozmowie z Bogdanem odkryjemy, jak drużyna Kultywatora przeszła od zdziwienia po pierwszym wyniku do spektakularnej przemiany w drugiej połowie. Zdobycie bramki kontaktowej przez Stefanczuka okazało się kluczowe, a ostateczne zwycięstwo 5-2, z czterema bramkami padającymi dosłownie w ostatnich 120 sekundach meczu, zapisało się już w futbolowej historii Kultywatora.
Dwie ostatnie kolejki to dla Kultywatora prawdziwa lekcja futbolu, gdzie próby, wyzwania i triumfy składają się na pełny obraz ich pasji do tego pięknego sportu. Bogdan Stefańczuk, jak nikt inny, wpisał się w tę historię, stając się nie tylko graczem, ale też inspiratorem do odwracania nieprzewidywalnych sytuacji na boisku.