Sami Swoi – Fc TuTu 4 – 5 (3:3)
Pierwszy mecz inauguracyjny podczas 6 kolejki! Na murawie tłuszczańskiego orlika stanęły drużyny z dolnych oczek w tabeli, jednak Tutki zajmowały ostatnią lokatę… Był to bardzo wyrównany mecz, typu bramka za bramkę! Pierwszą bramkę w tym meczu zdobył Marcin Sędziak już w 5min, po asyście swojego brata Huberta. Chwilę po tej bramce, w siatkę Tutków wpadła bramka strzelona przez Adriana Frąckiewicza i asyście Mateusza Balceraka! W 14min, po raz kolejny do bramki Fc TuTu trafia Adrian, dzięki podaniu Mateusza i mamy 2:1. Bramkę na wyrównanie zdobył Marcin Sędziak. Chwilę po rozpoczęciu kolejną bramkę strzela Marcin na 2:3. Na remis strzela Kamil Komorowski!
Po przerwie grę przejęli zawodnicy Piotrka Winiarczyka, jednak jako pierwsi trafili Swojaki, za sprawą Kamila i asysty Mateusza! Na wyrównanie trafił Hubert Sędziak. Bramkę dającą 3pkt, zdobył Maciej Oleksiak w 44min spotkania!
BadBoys Ostrówek – Club Mokra 2 – 7 (1:4)
Spotkanie z godziny 10:00! Kolejne spotkanie, w którym wzięły drużyny znajdujące się kilka lokat dalej od siebie w tabeli. Wynik spotkania otworzył Sebastian Nadaj w 3min, chwilę po nim trafił Łukasz Banaszek i kilka minut po Łukaszu bramkę zdobył Marcin Perzanowski. W ciągu 7min, Club Mokra prowadził już 3:0! W 16min pierwszą bramkę dla BadBoys zdobył Piotr Skorupa. Kilka minut przed gwizdkiem kończącym pierwszą połowę kolejną bramkę dla Clubu Mokra zdobył Marcin Perzanowski!
Podczas II połowy, zawodnicy Grzesia Szymańskiego stopniowo dominowali rywali, jednak ostateczne bramki zaczęły wpadać pod koniec meczu. W 40min trafił Sebastian Nadaj, w 42min Łukasz Banaszek i w 46min ponownie Sebastian Nadaj. Ostatnią bramkę w tym spotkaniu strzelił Jarosław Przybysz z BadBoys!
Balcerak Skład – Chłopaki do wzięcia 2 – 5 (0:3)
Cóż się dzieje z Balcerak Skład? Kolejna porażka? Ale zobaczmy jak to było w tym meczu… Już w 2min na prowadzenie wyszli Chłopaki do wzięcia, po strzela Ireneusza Zygartowicza. W 5min swoją bramkę dołożył Adrian Wojda! Podczas 14min na 3:0 strzelił Hubert Kamiński!
W II połowie chłopaki z Balcerak Skład trochę się ocknęli, jednak różnica była za duża do wyrównania… W 29min kolejną bramkę dołożył Adrian Wojda. Dopiero w 38min spotkania, pierwszą bramkę dla BSK zdobywa Mariusz Żelazowski, asysta Zbigniewa Komorowskiego. Chwilę po Mariuszu kolejną bramkę dla Balceraków zdobywa Robert Przybysz, asysta Zbyszka! Bramkę dającą zwycięstwo drużynie z Radzymina strzela Piotr Krzemiński w 43min!
MEDIA TRY DAR ALARM 7-3 ISKRA JASIENICA
Spotkanie pomiędzy drużynami, które przed 6 kolejką miały identyczny bilans spotkań -2 wygrane i 3 porażki. Można było spodziewać się ciekawego meczu. W drużynie z Jasienicy zapłonęła iskra nadziei po wygranej z Balcerakami, zaś MediaTry chciało poprawić swój wizerunek po porażce z GS AKS.
Mecz zaczął się ciekawie. Szybkie tempo gry, sporo wali i ciekawych zagrań zaprezentowały obie drużyny. W spotkanie lepiej jednak weszli zawodnicy MediaTry, którzy już w 7 minucie za sprawą Tomka Świerczyńskiego objęli prowadzenie ( asysta Mateusz Kowalczyk). Strata bramki podziałała na Iskrę bardzo mobilizująco, momentami zawodnicy Tomka Sasina narzucali przeciwnikom swój styl gry. W tym wszystkim brakowało jednak skutecznego wykończenia. Do przerwy zobaczyliśmy jeszcze dwie bramki. Dla Media, po bardzo ładnej akcji bramkę zdobył... Michał Szymański, samobójczym trafieniem. W 23 minucie podanie Darka Banaszka na bramkę zamienił Tomek Malczewski.
W drugiej połowie rozwiązał się worek z bramkami. Najpierw tuż po wznowieniu gry Mateusz Kowalczyk wypracował trzecią bramkę dla Media, a chwilę później Mateusz Jędrasik zdobył bramkę dla Iskry (asysta Malczewski). Iskra nadal atakował, jednak to Media rozegrała kapitalnie drugą część spotkania. Szybkie kontry, kombinacyjne zagrani ai uważna gra w obronie pozwoliły Media na strzelenie do końca spotkania 4 bramek. Na listę strzelców wpisali się: trzykrotnie Arek Stępień(asysta Świerczyński) i raz Tomek Świerczyński (asysta Krzysiek Głuszek).
Iskra w tym czasie tylko raz pokonała bramkarza media. W 40 minucie bramkę zmniejszającą rozmiary porażki zdobył Łukasz Mietlicki.
W drużynie MediaTry tego dnia zaskoczyło odpowiednim momencie wiele trybików. Swoje umiejętności pokazali Arek Stępień i Mateusz Kowalczyk
FC KLONOWE LISCIE 7-1 ALL STARS KATI KOMINKI
Pojedynek drużyn, które od początku rozgrywek stawiane były w ścisłej czołówce. W ligowej tabeli oprócz identycznego dorobku punktowego, łączył je taki sam bilans spotkań: 4 wygrane i 1 remis. Klonowi punkty stracili w pojedynku z GS AKS, zaś ALL Starsi z Balcerak Skład. Mecz zapowiadał się bardzo ciekawie i emocjonująco. Mieliśmy zobaczyć hit tej kolejki, pojedynek który jedną z drużyn znacząco przybliżał do tytułu. Mecz, o którym długo będą pamiętali licznie zgromadzeni tego dnia kibice. Miał być hit, wyszedł...
Zawodnicy Krzyśka Króla chyba nie tak wyobrażali sobie początek tego spotkania. Początek, środek jak i zapewne koniec. All Starsi weszli w spotkanie zbyt zachowawczo, starając się trzymać na dystans przeciwników: nie stracić bramki i nie forsować za bardzo tempa spotkania. Chyba za duże było w drużynie ciśnienie na wynik. Zupełnie na przeciwległym biegunie tego dnia byli Klonowi. Nie można napisać za wiele o ich grze. Klonowi nie grali, oni po prostu bawili się grą. Bawili się piłką. Bawili się przeciwnikiem. Zagrali idealnie! Cała drużyna zaprezentowała bardzo wysoki poziom. Wszystkie elementy gry były dopracowane i wykończone w odpowiedniej chwili. Tylko do przerwy Piotrek Koza sześć razy wyjmował piłkę z bramki All Starsów. Strzelanie zaczął Adam Matejak już w 3 minucie spotkania. W 8 minucie efektowną bramkę zdobył Konrad Bylak ( asysta Łukasz Bogusiewicz), który był bardzo aktywny w akcjach ofensywnych. Kolejne bramki Matejak dołożył w 13 i 14 minucie. Nie wiemy jak określić to, co Adam zrobił z obroną i bramkarzem przeciwników przy swoich bramkach. Mając przy sobie 3 zawodników z pola potrafił jednym zwodem wszystkich wkręcić w ziemię i ku uciesze kibiców efektownie przelobować bramkarza. Stadiony Świata! Piąte trafienie to zasługa Jacka Witka, który razem z Łukaszem Bogusiewiczem byli nie do przejścia w środkowej strefie boiska. Wynik tuż przed przerwą ustalił Adam Matejak ( w meczu 4 bramki i 1 asysta).
Po przerwie drużyna Klonowych nie forsowała już tempa. Cel został osiągnięty a zawodnicy skupili się na dystansowaniu przeciwników od własnego pola karnego. All Starsom zabrakło woli walki, chociaż z przodu starał się szarpać grę Damian Paź. Honorowe trafienie dla drużyny Krzyśka Króla w końcowej fazie spotkania zaliczył Rafał Radomski.
Czy po tym meczu możemy powiedzieć, ze w grze o tytuł pozostały FC Klonowe Liście i GS AKS? Patrząc na grę obydwu drużyn, zdecydowanie tak. Znając boiskowe realia, możemy jeszcze nie raz być świadkami zaskakujących rezultatów.
