MEDIATRY vs BALCERAK SKŁAD godz. 1200
2 : 7
Nastepny mecz, już nie w deszczu ale na ślizgawicy. Szybciej do warunków na boisku przywykli zawodnicy Balcerak Skład. Niemal od pierwszej akcji osiagneli dużą przewagę. Najpierw dwie potężne bomby wylądowały na poprzeczce bramki MediaTry. W 4 minucie Robert Przybysz strzałem z woleja w długi róg, zdobywa prowadzenie dla BSK. 7 minuta rzut wolny dla MediaTry. Interesujące rozegranie przez Krystiana Szóstaka, który podaje do Rafała Urbanowskiego lecz piłka po jego strzale trafia tylko w boczną siatkę. W 11 minucie ponownie Robert Przybysz zdobywa gola na 2:0. Po minucie Dominik Balcerak podwyższa na 3:0, po ładnej indywidualnej akcji. W 15 minucie mocno uderza z dystansu Rafał Urbanowski. Jarek Lewandowski ma kłopoty ze złapaniem piłki, jednak brakuje kogoś z MediaTry, by dobić bezpańską futbolówkę. 17 minuta piłka przelatuje minimalnie obok słupka po strzale z dużej odległości Artura Bergiela. W 21 minucie Robert Przybysz trafia po raz kolejny dla swojego zespołu.Jest 4:0! W odpowiedzi ładna akcja MediaTry zakończona odrobinę nicelnym uderzeniem Marcina Bergiela.Po pierwszych 25-ciu minutach 4:0 dla zdecydowanie skuteczniejszych Balcerak Skład.Druga minuta po przerwie, akcja dająca nadzieję zawodnikom MediaTry.Efektowne wyjście z linni obrony Rafała Urbanowskiego, który zagrywa do wychodzącego na pozycję Tomka Iwańskiego i ten zdobywa honorową bramkę.Za chwilę piękny drybling "Krychy"zakończony niecelnym uderzeniem.35 minuta Mateusz Królikowski po asyście bramkarza Jarka Lewandowskiego, strzela swojego debiutanckiego w lidze gola.W 41 minucie ponownie Robert Przybysz autorem bramki dla Balcerak Skład.46 minuta Dominik Balcerak trafia po raz siódmy po uderzeniu zza pola karnego.W 49 minucie Arek Duda zachowuje najwięcej zimnej krwi i w zamieszaniu w polu karnym BSK zdobywa drugiego gola dla MediaTry.Balcerak Skład wygrali zasłużenie.Grali swoje przez całe 50 minut.Do końca rozgrywek będą walczyć najcenniejsze trofea.MediaTry dosyć długo nie mogli się odnaleźć na mokrej nawierzchni.Tylko chwilami grali dobrze a to stanowczo za mało by toczyć równorzędny pojedynek z ekipą z Chrzęsnego. Przy okazji dzięki za to , że zgodzili się poczekać na spóźnialskich.
SPARTA ADELIN vs SIATKARZE godz.1300
5 : 7
W kolejnym spotkaniu zagrały dobrze zorganizowana drużyna Siatkarzy z ambitną Spartą Adelin.Szybko, bo już w 3 minucie Marcin Sędziak zdobył pierwszą bramkę dla Siatkarzy.Dwie minuty później wyrównanie autorstwa Pawła Głuszka , po pięknym uderzeniu z dystansu.Po kilku minutach Marcin Sędziak trafia drugi raz do bramki Tomka Pietrzykowskiego.W 15 minucie znowu remis, ponownie za sprawą Pawła Głuszka.Po dwóch minutach Marcin Sędzziak kompletuje klasycznego hatt-tricka.Jest 3:2 dla zawodników w niebieskich koszulkach.20 minuta Marcin Sędziak jak natchniony strzela już swoją czwartą bramkę w tym spotkaniu.W 22 minucie Damian Perzanowski zdobywa bramkę dla Sparty , jest 4:3. 120 sekund później piątego gola dla Siatkarzy strzela Maciek Oleksiak.Do przerwy 5:3 .Efektowna gra Marcina Sędziaka u Siatkarzy i Pawła Głuszka w Sparcie.28 minuta niezawodny Marcin Sędzia zdobywa kolejną bramkę na 6:3.Po dwóch minutach gol dla Adelina , którego autorem jest Damian Perzanowski.Minutę później Adam Krysik daje swojemu zespołowi siódmą bramkę.37 minuta ponownie Damian Perzanowski trafia do bramki Rafała Cioka zmniejszając rozmiary porażki.Uprzedzając fakty , wynik już nie uległ zmianie.Scenariusz był niemal identyczny do tego z poprzedniego meczu Sparty.Przyzwyczailiśmy się już że grają ambitnie.Dają nam tego dowód co kolejka.Limit niefartu juz chyba wykorzystali.Niemal w każdym ich spotkaniu mają mnóstwo doskonałych sytuacji,obijają słupki i poprzeczki.Tak było i tym razem.Od momentu strzelenia gola numer 5, zawodnicy z Adelina postawili wszystko na jedną kartę.Do osiągnięcia korzystnego rezultatu brakowało tak niewiele.Jak zwykle jednak , na nieszczęście Sparty, nie udało się tego uzyskać.Trzymamy kciuki w następnych meczach.Fortuna musi wreszcie obdarzyć szczerym uśmichem zawodników Sparty Adelin.Siatkarze zagrali bardzo mądrze.Po uzyskaniu dwubramkowej przewagi bronili dostępo do swojej bramki.Nastawiając się na kontrataki.Swietnie bronił Rafał Ciok.Nawet w sytuacjach , gdzie widzieliśmy już piłkę w sieci, ten w jakiś sposób bronił.Słowa uznania dla strzelca pięciu goli Marcina Sędziaka, który zasłużył na duże brawa i na duże jasne ;-)
WOLNI STRZELCY vs FC KRUSZE godz.1400
9 : 5
Ostatni mecz szóstej kolejki.Taki mały mecz na szczycie, pomiędzy trzecią a czwarta drużyną z tabeli.W obu zespołach widoczny brak podstawowych bramkarzy.W ekipie Wolnych Strzelców między słupkami stanął Marcin Wojtyra a w FC Krusze Łukasz Jachacy.Po paru minutach pojawił się etatowy goalkeeper Krusza Adrian Wasiak i zajął swoje miejsce w bramce.W tak zwanym międzyczasie FC Krusze zdobyło swego pierwszego gola za sprawą Krzyśka Lewandowskiego.W 5 minucie Łukasz Lubera doprowadza do wyrównania.7 minuta , piękny gol Michała Dąbrowskiego na 2:1 dla Wolnych Strzelców.W 10 minucie Piotrek Mata doprowadza do wyrównania wykańczając ładną klepkę .W 14 minucie aktywny Patryk Babańczyk strzałem z główki trafia po raz trzeci dla Krusza.Po minucie znowu remis, tym razem Andrzej Pałaś wpisuje się na listę strzelców.17 minuta ,Patryk Babańczyk strzela bramkę na 4:3 dla FC Krusze.W 20 minucie rzut karny dla Wolnych Strzelców na wyrównującego gola zamienia Łukasz Lubera.Po kolejnych dwóch minutach Daniel Domański wyprowadza W.S na jednobramkowe prowadzenie.5:4, taki wynik widnieje na tablicy gdy sędzia odgwizduje koniec pierwszej połowy.W czwartej minucie po przerwie piękna akcja Krusza.Szybka wymiana piłki , podanie do Patryka Babańczyka a ten daje remis swojemu zespołowi.32 minuta ciekawe rozegranie rzutu wolnego przez FC Krusze, niestety piłka uderzyła tylko w słupek bramki Marcina Wojtyry.35 minuta , gol Kamila Laskowskiego na 6:5 , po ładnej zespołowej akcji.W 39 minucie Krzysiek Lewandowski potężnym strzałem trafia w poprzeczkę.42 minuta Łukasz Lubera sprytnie przerzuca piłkę nad interweniującym Adrianem Wasiakiem i zdobywa siódmą bramkę dla Wolnych Strzelców.Trzy minuty później po samobójczym trafieniu pada ósma bramka dla W.S.W 48 minucie wynik spotkania na 9:5 ustala strzałem w długi róg Łukasz Lubera.Ostatnim akcentem tego meczu było efektowne uderzenie Krzyśka Lewandowskiego w spojenie bramki strzeżonej przez dobrze spisującego Marcina Wojtyrę.Bardzo szybki mecz.Do pewnego momentu ,wyrównane widowisko.Chwilami zawodnikom puszczały nerwy, ale to tylko epizodyczne wydarzenia.Nie mniej jednak po jednym z takich niepotrzebnych starć Artur Brodzik, z mocno spuchniętą stopą , musiał zejść z boiska i nie pojawił się na nim już do końca spotkania.Porażka drużyny z Krusza wcale nie przekreśla ich szans na walkę o wysokie pozycje.Wciąż w czołówce tabeli są małe różnice punktowe.Ekipa Wolnych Strzelców nadal ma dobrą passę.Ich seria zwycięstw trwa nadal.Piąta wiktoria z rzędu daje im zasłużone miesce na "pudle" .Ponadto są bardzo bliscy sprawienia niemałej niespodzianki.Ponieważ niewielu stawiało na sukcesy w lidze tego zespołu, w przedsezonowych typowaniach.