Wyświetlenie artykułów z etykietą: veo

Hit drugiej ligi - tak zapowiadaliśmy ten mecz był dość jednostronnym wydarzeniem. MTS w meczu wystąpił w najmocniejszym składzie i to przełożyło się na obraz ich gry. Totalna dominacja ekipy z Dobczyna. Jednak chyba okrasą całego meczu była bramka Cinka na sam koniec spotkania. 

Z wysokiego „C” zaczęliśmy 21 Edycję! Offside które do pierwszej ligi weszło w miejsce ekip które zrezygnowały przywitał nasz ligowy Orlik! Orlik który jest świetnie poukładany taktycznie i każde spotkanie rozkłada na czynniki pierwsze. W meczu z tak wymagającym rywalem jakim jest zespół Pawła Buli – jeden punkt jest na wagę zwycięstwa. Ekipa Offside przez pierwsze 25 minut wchodziła w mecz. Druga połowa to duża dominacja rywala i zepchnięcie Orlika do defensywy.

Beniaminek i wicemistrz. Nauka Jazdy u Sławka niechętnie przechodziła do pierwszej ligi. Dość długie rozmowy i negocjacje i wreszcie udało się. Mamy pierwsza ligę niezwykle mocno obsadzoną. Puchate Wilki po kilku wzmocnieniach ponownie chcą zaatakować podium. Ma w tym pomóc Mędrzycki i Trąbiński. Niestety to spotkanie pokazało jedno – że ekipy które trenują regularnie łatwiej wchodzą w ligę. Puchate jeszcze przez chwile będą płacić frycowe przy zmianach w składzie i szukaniu zgrania.

Świetne widowisko o godzinie 15 zobaczyli nieliczni kibice. Kacownicy nie przestraszyli się mistrzów drugiej ligi i przysporzyli im wiele problemów. Szybko stracona bramka podziałała dosłownie jak przysłowiowy kubeł zimnej wody. W drugiej części gry mecz zakończył się w ciągu 10 minut – to wtedy padły główne rozstrzygnięcia.

Jednej z najbardziej utytułowanych ekip, najlepszej ostatnimi latami nie przestraszył się wicemistrz 20 Edycji 2 ligi – Team4Fun. Beniaminek nie wystartował do tego sezonu z buta ale tego meczu nie ma co się wstydzić. W drugiej połowie Grudziński musiał pędzić na swój mecz ligowy więc to ułatwiło nieco zadanie Wyższej Półce która po kilku minutach pierwszej połowie została zasilona zawodnikami z wyższej półki!

Ostatni mecz 20 Edycji – Hiszpański Ogórek na Iskrze z Jasienicy – to dosłownie brzmi jak jedno z dań w karcie menu a nie zapowiedź meczu. Oba zespołu już bez szans na cokolwiek w tym sezonie. Jednak oba zespoły profesjonalnie podeszły do zadania i mimo weselnego klimatu w Jasienicy – ta bez problemu przystąpiła do meczu i pewnie wygrała z FC Pepinos!

Przed tym meczem łatwo było wskazać faworyta. Na papierze byli nim bez wątpienia NJS. Za nimi przemawiały dwie rzeczy – walka o medal oraz pozycja w tabeli ich przeciwnika. My jednak tak szybko nie skreślaliśmy AKS bo ekipa w pierwszym sezonie na LB stoczyła wiele wyrównanych meczów z teoretycznie silniejszymi rywalami. Dodatkowo mieli świetny przykład z pierwszej ligi gdzie WKS pozbawił w ostatniej kolejce Orlika medalu!

Mistrz tego dnia zmagania zaczął jako pierwszy! Spacerkiem okazał się mecz z Herbatnikami. Wynik 12-0 to chyba najmniejszy wymiar kary. Po spotkaniu Fanatycy udali się na charytatywny turniej do Ostrówka. Herbatniki natomiast pewnie szybko chcą zapomnieć i o tym meczu i końcu sezonu który totalnie im nie wyszedł.

Bardzo rzadko w tłuszczańskiej lidze padają takie wyniki gdzie mamy tylko jedną bramkę. Derby powiatu wyszkowskiego na swoją korzyść rozstrzygnął zespół Nexsell’a. A decydująca jak się okazała i jedyna bramka padła w 10 minucie spotkania. Po tym meczu MTS czeka już tylko na konkurenta w walce o brąz w 20 Edycji!

Ten mecz miał być hitem dnia. Tak też było! Ależ emocji nam dostarcza 20 Edycja. W pierwszej lidze do ostatniej kolejki obserwowaliśmy walkę o podium. W drugiej lidze mistrza poznaliśmy wcześnie ale dalsze medale to nieustająca walka. Srebro tydzień temu wywalczyła T4F, o brąz nadal bije się kilka ekip. Teraz na najlepszej drodze jest Nauka bo Iskra przegrywa z ZKS. Lucynów od kilku tygodni wygląda bardzo dobrze – trzecia wygrana z rzędu i za tydzień mecz z bramkostrzelną ekipą MTS!