Oba zespoły zachwyciły w poprzedniej kolejce. W szóstej spotkali się naprzeciwko siebie. Oba zespoły na bardzo poważnie podeszły do meczu i z ogromnymi ławkami rezerwowych przystąpiły do meczu. Lepsi pod bramką rywala zdecydowanie byli serwisowcy. ZKS niestety już któryś mecz boryka się z problemem skuteczności oraz brakiem szczęścia. Na to pierwsze znamy radę. Na drugie… chyba pielgrzymka?
Na pierwszą wygraną Pepinosów z Iskrą jeszcze będą musieli co najmniej poczekać. Niemniej jednak mimo okrojonych składów w obu zespołach mecz miał kilka ciekawych akcji i piękne bramki. Migdalski Robert powoli wraca do formy z jakiej go znamy. Sasin jak zwykle pokazał jak niebezpieczny może być rzut z autu. Pepinos mimo atakowania praktycznie cały mecz Iskry nie potrafił pokonać Rybaka który awaryjnie w tej bramce się pojawił.
Lider z wiceliderem stoczyli dość twardy bój. Dla każdej ekipy ten mecz był bardzo ważny. AKS zbliżył się do podium po tym jak WKS i MTS przegrały swoje mecze. MTS chcąc uciekać musi zacząć wygrywać. A z tym jest ciężko ponieważ pojawiły się kontuzje. A po meczu okazało się, że kolejny zawodnik też wyskoczył na dłużej z kadry MTS.
Oba zespoły na ten mecz przystąpiły z kompletnymi ławkami rezerwowych. Dodatkowo sporo kibiców wybrało się na mecz w którym naprzeciwko siebie stanęły ekipy które bardzo dobrze się znają. Mecz miał kilka oblicz. Mecz zaczęło świetnie instruktorzy z Nauki. Później z upływem czasu do głosu dochodzili Fanatycy. Koniec spotkania jednak to ogromna niefrasobliwość Fanatyków i zabójcza końcówka Nauki.
Oba zespoły pierwszej ligi które rozpoczęły szóstą kolejkę są na przeciwległych biegunach ligowej tabeli. T4F jako pierwszy strzelił gola i jak zwykle Offside musiał gonić wynik. Sukcesywnie budowali oni swoją przewagę na boisku. Okrasą meczu „mogła” być bramka Offside z drugiej połowy – jednak do przewrotki wyskoczyło aż dwóch zawodników tejżej ekipy…
Na sam koniec dnia grad goli w meczu Puchatków i Kacownikami. Ciężko kogoś indywidualnie wyróżnić w ekipie Team Hangover bo wygrał kolektyw jaki tworzą. Widać ogromny progres u wszystkich zawodników Kacowników. Widać efekty tygodniowych treningów. Drugi mecz z rzędu wygrany. Czwarty mecz bez porażki. Włączenie się do walki o podium.
Kłopoty kadrowe Wyższej Półki ciąg dalszy. Niestety jak na razie ta kadra daje rade ale na dłuższą metę nie uda się szyć z tego co ma Krzysiek podczas niedzielnych kolejek LB. Orlik natomiast tej niedzieli ponownie kiepsko dysponowany. Jędrasik nie wystąpił w meczu. Bohdziul przejął jego obowiązki ale to za mało na świetnie grającą w drugiej połowie Wyższą Półkę.
Hit dnia nie rozczarował. Ci co nie oglądali niech żałują bo szklany ekran nie odda tego co się działo tego dnia. Polonez tym meczu udowodnił, że ten skład może osiągnąć ogromny sukces. Przy tak obsadzonej pierwszej lidze mało kto przed sezonem stawiał na nich. A Ci… sa liderami w tabeli po meczach z kilkoma ciężkimi rywalami bo ograli Fanatyków i Naukę – czub tabeli, oraz dzisiaj zremisowali z Offside!
Derby Wyszkowa na tłuszczańskiej ziemi. W tych derbach górą jest młodzież z Lucynowa. Bardzo aktywni i dynamiczni byli zawodnicy ZKS. To sprawiało chyba najwięcej problemów MTS. Dzisiaj ten mecz im nie wyszedł. Najchętniej by wszyscy o nim szybko zapomnieli. Limit błędów chyba dzisiaj się już wyczerpał. ZKS natomiast dzięki tym trzem punktom włączy się do walki o podium.
Elektrycy po świetnym meczu wygrywają z Jogą. Dobry spotkanie rozegrał ponownie Frąckiewicz w AKS. Widać ile jakości Adrian wniósł do tej ekipy. Natomiast Joga jeszcze przez chwile musi pomęczyć się na lidze i zebrać trochę doświadczenia. Ich gra czasami jest bardzo dobra. Brakuje efektów w postaci zwycięstwa które pewnie niebawem przyjdzie.
Lokalizacja: 05-240 Tłuszcz, ul. Łąkowa 1
Email: kontakt@ligabobra.pl
Telefon: 603-077-025
Website: www.ligabobra.pl