AKTUALNOŚCI

czwartek, 16 czerwiec 2016 10:49

Podsumowanie 10 kolejki w 2 lidze

Napisane przez Grzegorz Zbrzeźniak

Zmagania w 2 lidze weszły w ostatnią fazę. Każde potknięcie, zwłaszcza z teoretycznie słabszymi drużynami, może okazać się bardzo bolesne. Awansu gratulujemy drużynie Wyszków FC, która przez ostatnie tygodnie grała najrówniej ze wszystkich drużyn! Kolejne miejsce premiowane bezpośrednim awansem nadal jest w zasiegu 4 drużyn. 4 zawodników stoczy ciekawy pojedynek o koronę króla strzelców! Zapowiada się zacięta walka w samej końcówce rozgrywek.

FC Lipiny – Wołomin Słoneczna

Zmagania drugoligowców rozpoczęły drużyny, które do tej pory dzieliła spora przepaść jeśli chodzi o piłkarskie zdolności. Zapowiadał się mecz do jednej bramki, jednak jak mawiają znawyc „ bramki są dwie”.

Po rozbiciu Wyszkowa można było w ciemno obstawiać wygraną zespolu Łukasza Zielskiego. Wołomin nie zaprezentował się tego dnia jednak najlepiej. Zabrakło koncentracji. Zbyt dużo było nieprzemyślanych zagrań i niezdecydowania w decydujących momentach. Może nieobecność Damiana Jarzębskiego wpłynęła negatywnie na zespół? Z przodu grę szarpał Krystian Szóstak, jednak nie zawsze mógł liczyć na dokładne podania.

Zawodnicy z Lipin zawiesili faworyzowanej Słonecznej dosyć wysoko poprzeczkę. Z przodu ciekawie wyglądała gra duetu Prochno – Jędrysiek. Wysoki pressing i mądre przytrzymywanie gry w obronie wybiły z rytmu przeciwników. Lipiny nie były drużyną lepszą, zagrali jednak mądrzej. Wyrózniającą się postacia w meczu był bramkarz Lipin, Łukasz Milenakiewicz, który kilka razy odebrał Słonecznej szansę na zmianę wyniku.

Auto Szkoła RAK – Team Hangover

RAKi, patrząc na ostatnie mecze, chyba przesiadły się wreszcie do odpowiedniego auta. Drużyna gra zdecydownie lepiej niż jeszcze przed kilkoma tygodniami. Można powiedzieć, że przejechali się po rywalach. Szybka i kombinacyjna gra, efektowne zagrania. To wszystko zaczęło procentować. Duży wkład w ostateczny wynik mieli zwłaszcza Patryk Kurek, Krzysiek Sosnowski i Bartek Dybek. Jednak najaktywniejszy tego dnia na całym boisku był Kamil Roguski.

Team Hangover zdecydowanie nie pokazał nawet części swoich umiejętności w tym spotkaniu. Nie można drużynie odmówić zaangażowania, o czym przekonaliśmy się wielokrotnie w poprzednich kolejkach. Ta niedziela zdecydowanie nie należała do nich.

FC Tulewo – TWWD United

Zacznijmy od postawy drużyny Marcina Kowalczyka, który jeszcze przed rozpoczęciem meczu zdecydował, że Tulewo zagra fair wobec przeciwnika i wystawi tylko 5 zawodników do gry. Postawa godna naśladowania!

TWWD mimo braków kadrowych nie chciała tanio sprzedać skóry. Sił wystarczyło w zasadzie na całą pierwszą połowę. Trzy stracone bramki to i tak najmniejszy wymiar kary. To co w tym spotkaniu wyprawiał bramkarz United, Adam Roguski wywoływało zdziwienie i jednocześnie uznanie wśród przeciwników.

Tulewo pokazało to, co maja w swojej drużynie najlepsze, zgranie i spokój. W kolejnym spotkaniu o sile drużyny stanowili Marcin Kowalczyk, Piotrek Zawadzki, Krzysiek Zabrzecki i Roman Skwarka. Zawodnicy Marcina Kowalczyka mogą na finiszu rozgrywek zaskoczyć nas jeszcze nie raz, tym bardziej że na polu zostali sami wymagający przeciwnicy.

Latoszek – Rządza Kraszew

Spotkanie, na które licznie przybyli sympatycy obydwu ekip.

Stawka w tym spotkaniu była wysoka. Wygrana dawała Latoszkowi realną szansę na utrzymanie pozycji wicelidera, Rządza walczyła zaś o utrzymanie tempa z czołówką tebeli.

Obydwie drużyny weszły w mecz skoncentrowane i pokazały kawał dobrej gry. Szybkie akcje, bardzo wiele zagrań na pograniczu faulu. W grę szybko wkradła się nerwowość i jednocześnie sporo niepotrzebnych przewinień po obu stronach.

Mecz, który zdecydowanie można zaliczyć do tych ciekawszych. W szeregach Rządzy wyróżniali się Andrzej Sulewski i Mateusz Baj.

Latoszek wystawił bardzo silny skład, na czele z Mateuszem Reniewiczem i najlepszym tego dnia na boisku Damianem Komorowskim. Potkniecia bezposrednich rywali w walce o awans i komplet punktów znacząco przybliżyły drużynę Roberta Sztachelskiego do gry w 1 lidze.

Wyszków FC - Znajomi Sędziego

Mecz na szczycie tebeli! Spotkanie drużyn, które od początku rozgrywek plasowały się w czole tabeli. Bezpośrednia konfrontacja miała pokazać, kto jest lepszy w tym wyścigu.

Bardziej skoncentrowani w spotkanie weszli zawodnicy z Wyszkowa i dosyć szybko narzucili swój styl gry przeciwnikom. Zaledwie w 6 minut wywalczyli dwubramkowe prowadzenie. Znajomi nie dość , że nie mieli pomysłu na grę to jeszcze swoimi błędami ułatwiali zadanie rywalom.

Przez większą część spotkania oglądaliśmy nerwową grę, niepotrzebne faule i pyskówki. Zawodnicy z Wyszkowa nie forsowali tempa i dodatkowo celebrowali za każdym razem wznowienie gry, co wywoływało oburzenie u rywali. Kilka razy doszło do nieprzyjemnych sytuacji i niesportowych zachowań. Znacznie więcej kultury wymagamy od drużyn, które występują na Lidze Bobra !

Końcowka spotkania to już trochę lepsza gra Znajomych, co jednak nie przełożyło się na dorobek strzelecki. W tym samym czasie 4 bramki utrzelili przeciwnicy. Najbardziej aktywni pod bramką Łukasza Pawełasa byli Tomek Jezierski i Patryk Akier. Wyszkow Kontrolował przebieg spotkania przez całe spotkanie. Rozczarowania swoją grą nie kryli nawet Znajomi.

RKS Równe – FC Szewnica

Na tle wcześniejszych spotkań, o tym meczu można powiedzieć ze toczył się w bardzo radosnej i przyjacielskiej atmosferze. Naprzeciw siebie stanęły drużyny, które grają mocno w kratkę. Nie mniej jednak kilka razy potrafiły urwać punkty teoretycznie lepszym drużynom.

Od kilku spotkań obserujemy w szeregach RKSu małe przegrupowanie. Nominalny defensor Karol Kalinowski zaangażował się w grę ofensywną i niemal nie opuszcza pola karnego przeciwników.

Fakt, że oglądaliśmy spokojną grę nie świadczy o tym, że było to spotkanie nieatrakcyjne. Wręcz przeciwnie. Zawodnicy FC Szewnica toczyli wyrównaną walkę i kilka razy przeprowadzili szybkie kontry, co przelożyło się na trzy strzelone bramki. Duży udział mieli w tym Adam Michalik i Marcin Białek

Może inaczej potoczyło się spotkanie, gdyby nie kilka błędów w obronie i skuteczna gra RKSu. Karol Kalinowski razem z Kubą Beredą i Sebastianem Kozłowskim rozmontowali obronę przeciwników, dajac tym samym drużynie wygraną.

Mecz zdecydowanie na plus, chociaż pod koniec spotkania opadły emocje i tempo gry.

Czytany 1059 razy Ostatnio zmieniany czwartek, 16 czerwiec 2016 11:02
Więcej w tej kategorii: « Podsumowanie 9 kolejki 2 ligi

Skomentuj

Upewnij się, że zostały wprowadzone wszystkie wymagane informacje oznaczone gwiazdką (*). Kod HTML jest niedozwolony.

Wybierz kategorię

Najnowsze

 

Sponsor generalny

 

Partnerzy

Kontakt

Lokalizacja: 05-240 Tłuszcz, ul. Łąkowa 1

Email: kontakt@ligabobra.pl

Telefon: 603-077-025

Website: www.ligabobra.pl

Zostaw do siebie kontakt

Zarejestruj się, aby otrzymywać e-mail z najnowszymi informacjami.
© Liga Bobra. All Rights Reserved. Designed By BTKSYSTEMS
Właścicielem marki Liga Bobra jest FranMari Group