AKTUALNOŚCI

wtorek, 06 listopad 2012 21:40

Relacje z 10 kolejki - 2 ligi Wyróżniony

Napisał

Relacje z 10 kolejki - 2 ligiTej Niedzieli nie było żadnych przeszkód by rozegrać kolejkę LB. Wprawdzie, trochę popadał deszcz, lecz w porównaniu do grubej pokrywy śniegu, z przed tygodnia, była to sprawa drobna, niczym mak. Zapamiętam z tej kolejki zwłaszcza trzy, wyjątkowej urody bramki, o których z pewnością wspomnę w poniższych relacjach. Druga rzecz godna zapamiętania, to z pewnością nowy rekord szybkości strzelenia bramki. Zajęło to jednemu z zawodników ok. 3 sekund!!! Niech ktoś poprawi ten rekord. Kto? i Kiedy? dowiecie się z poniższego tekstu. Zapraszam do lektury.

FC Albatros 1:6 (0:3) Avanti

Większość zawodników uczestnicząca w tym spotkaniu, była zdania że ósma rano to stanowczo za wcześnie by grać w piłkę. Mimo wczesnej pory, poruszali się po boisku dosyć żwawo. Oczywiście nie trudno o wskazanie faworyta. Avanti nie powinno mieć kłopotów z Albatrosami. Faktycznie, mecz był jednostronnym przedstawieniem. Był to także jeden z tych pojedynków, w który dwóch zawodników z rywalizujących ze sobą drużyn popisało się naprawdę pięknymi bramkami. Jedną z nich zdobył Przemek "Zasilacz" Południkiewicz, uprzedzając bramkarza oponentów i strzałem głową z linii pola karnego, trafił do siatki. Był to jedyny tego dnia, gol dla Albatrosów. Druga bramka, godna pokazania w Eurosporcie, to trafienie Piotra Torbińskiego z Avanti. Ten także uderzał z linii pola karnego, tyle że z przed własnej bramki. Zrobił to tak precyzyjnie że piłka zaskoczyła bramkarza stojącego po przeciwnej stronie. Pozostałe bramki dla Avanti strzelali Andrzej Michalski-2, Łukasz Więch, Łukasz Cholewiński i Mateusz Strąk, po jednej

FC Hornets Zofinin 6:4 (0:1) No Name

Zofinin długo liderował na drugim froncie. Później przyszła zadyszka, co sprawiło że troszkę obniżyli loty. Mimo to wciąż są wysoko w tabeli i będą jednym z faworytów do awansu. "Bezimienni", także są w gronie tych drużyn, w których należy upatrywać pretendentów do "tronu". Zatem zapowiadało się ciekawe przedstawienie. Mecz był faktycznie niezły. Gra w pierwszej odsłonie należała do No Name. Przewagę nad rywalami udokumentowali tylko jeden raz. Dokonał tego Rafał Masiak. Byłoby znacznie lepiej, gdyby nie szwankowała skuteczność. Po przerwie losy spotkania odwróciły się diametralnie. W grze Hornetsów nastąpiła kolosalna zmiana. Przyniosło to oczekiwane efekty. W ciągu pięciu minut zrobiło się 4:1, dla "Szerszeni". Radek Orzechowski strzelił trzy bramki a Maciek Kozłowski dołożył jedną. Później gra nieco się wyrównała. Bramki padały dla obu zespołów. Najpierw Rafał Masiak trafił drugi raz dla No Name. Kolejne dwa celne strzały Maćka Kozłowskiego i Radka Orzechowskiego, dały podwyższenie rezultatu na 6:2 dla Zofinina. Pod koniec spotkania No Name zerwali się po raz ostatni. Przyniosło to efekt w postaci dwóch bramek. Pozwoliło to na zmniejszenie rozmiarów porażki. Na osiągnięcie lepszego wyniku zabrakło już czasu.

Torpedo Tłuszcz 2:6 (0:2) RKS Równe

Torpedo prezentuje się dużo lepiej niż choćby jeszcze wiosną. Odwrotnie jest w obozie RKS-u. Ci z kolei grają jak do tej pory zupełne przeciwieństwo tego co prezentowali w 3 edycji. Jednym i drugim zależało na trzech punktach. Okazało się jednak że bardziej zdeterminowani w tej kwestii byli zawodnicy z Równego. Mieli przewagę na przetrzeni całego spotkania. Torpedowcy muszą bardzo podziękować swojemu bramkarzowi. Gdyby nie on, to z pewnością rywale cieszyli by się z okazalszej zdobyczy bramkowej. Tak skończyło się "tylko" na sześciu. ( swoją drogą 6 to liczba dnia, spójrzcie na wyniki!!!, może jest to jakaś podpowiedź odnośnie typowania liczb w losowaniu dużego lotka). Dla Torpedo po razie trafili Marcin Jędrasik i Marcin Morawski. Równe wygrało po dwóch golach Jarka Kosińskiego. Ponadto na listę strzelców wpisali się: Karol Kalinowski, Paweł Andrasik, Norbert Januszewski oraz Rafał Zbrzeźniak.

Wołomin Słoneczna 4:7 (2:5) TWWD United

Lider z Wołomina kontra nieobliczalne TWWD. Mecz rozpoczą się od. . . . . . pobicia rekordu. Do tej pory nikomu nie udało się strzelić gola tak szybko. Od tej niedzieli, te osiągnięcie należy do zawodnika "zjednoczonych". Najszybciej strzelona bramka; padła w 3 sekundzie spotkania a zdobył ją Robert Rozbicki. Zdecydował się na niesygnalizowane uderzenie ze środka boiska, piłka skozłowała jeszcze po drodze do siatki, nabrała prędkości i bramkarz Wołomina nie zdołał jej złapać. Był to cios dla liderów, którego nie spodziewali się absolutnie. Używając bokserskiego określenia, można by jeszcze opisać kolejne pięć minut tego spotkania. Spadły na nich jeszcze dwa knockout-ujące ciosy. Zadali je Rafał Rolek i Bartek Jarzębak. Było 3:0 a to dopiero początek spotkania. Podnoszenie z kolan zajęło zawodnikom ze Słonecznej kilka minut. Pierwszą bramkę, dającą nadzieję zdobył Kamil Błędowski. W 15 min. było już 4:1, po trafieniu Krystiana Dłuskiego. Trzy min. później Rafał Rolek strzelił na 5:1. Po minucie padła ( według naocznych świadków ) najpiękniejsza bramka tej kolejki a być może i całej rundy. Zdobył ją Krystian Szóstak z Wołomina. Będąc w powietrzu, jedną nogą przyjął piłkę a drugą uderzył w kierunku bramki. " Kulka" wpadła do sieci dając drugi punkt w tym spotkaniu, ekipie grającej w żółtych koszulkach. Po przerwie oba zespoły zdobyły po dwie bramki. Obie były dziełem, najlepszych w swoich zespołach strzelców. Tak dla TWWD trafiał Rafał Rolek a dla Wołomina Słonecznej ; Krystian Szóstak. Zwycięstwo United jak najbardziej zasłużone. Myślę że mimo wszystko jest to spora niespodzianka. TWWD po raz kolejny udowonili swoją nieprzewidywalność.

Nankatsu 6:2 (1:0) Znajomi Sędziego

Wynik tego spotkania, również należy traktować jako niespodziankę. Nankatsu zagrało ciekawie a przede wszystkim mega skutecznie. Wyglądało to jakby celowniki ustawiał im najlepszy w swoim fachu rusznikarz. ( czy kto tam się tym zajmuje)Dwie bramki zdobył Adrian Wiśniewski, po jednej strzelili Tomek Karolak, Jacek Rudnik, Paweł Jusiński i Czarek Supeł. Skuteczność Znajomych była tego dnia w katastrofalnym stanie. Piłka się nie słuchała. Nieczęsto widzi się marnowane okazje w taki sposób i w takiej ilości. Tylko dwóch ze składu Znajomych potrafiło odczarować bramkę Nankatsu. Krzysiek Sasin i Kacper Prusak znaleźli sposób by pokonać Piotrka Supła, stojącego w bramce. Zresztą obaj bramkarze mogą ten mecz zaliczyć do udanych. Nawet Łukasz Pawełas, mimo puszczenia sześciu goli, spisał się jak zwykle bardzo dobrze. Koledzy z pola mogą mieć pretensje wyłącznie do Siebie. Jeżeli jednak nie wykorzystuje się sytuacji dwóch na jednego, pod bramką rywala to trzeba z tego wyciągnąć wnioski.

FC Krusze 2:5 (0:3) FC Format

To idzie młodzież. Pierwszoplanowe role w ekipie Krusza zaczynają odgrywać chłopaki, których metryki pozwalają nazywać ich chłopakami. Obie bramki dla tej sympatycznej ekipy padły po trafieniach właśnie młodego Człowieka, do którego należy przyszłość. Daniel Król, był jedynym z Krusza, któremu udało się pokonać bramkarza oponentów. FC Format, o nich napisaliśmy już sporo pochlebnych słów. Nie są to jednak słowa na wyrost. Zaskakują dojrzałością, mimo młodego wieku. Walecznością, choć większość z nich nie imponuje warunkami fizycznymi. Przede wszystkim stanowią kolektyw. Na tym polega gra w piłkę, czy inne gry o charakterze zespołowym. Po raz kolejny w tej edycji pokazali całe spectrum swoich umiejętności. Przyjemnie się ogląda ich mecze. Tak było i podczas tej niedzieli. Przyjechali, ujrzeli i zwyciężyli. Po dwóch bramkach Sebastiana Nadaja oraz Piotrka Oderkiewicza, Marcina Perzanowskiego i Dawida Górczaka, którzy zanotowali po jednym trafieniu, odnieśli kolejne w tym sezonie zwycięstwo. Przy korzystnych dla nich rezultatach innych spotkań, "wskoczyli" na fotel lidera. Pewnie nie bardzo mogą w to uwierzyć. To jednak prawda. Takie rzeczy nie śniły się nawet najstarszym góralom.

Czytany 2336 razy Ostatnio zmieniany środa, 28 sierpień 2013 20:13

1 komentarz

  • Link do komentarza norske spilleautomater wtorek, 02 wrzesień 2014 18:28 napisane przez norske spilleautomater

    Nice post. I learn something totally new and challenging on sites I stumbleupon everyday.
    It's always exciting to read content from other authors and use a little something from other web sites.

Skomentuj

Upewnij się, że zostały wprowadzone wszystkie wymagane informacje oznaczone gwiazdką (*). Kod HTML jest niedozwolony.

Wybierz kategorię

Najnowsze

 

Sponsor generalny

 

Partnerzy

Kontakt

Lokalizacja: 05-240 Tłuszcz, ul. Łąkowa 1

Email: kontakt@ligabobra.pl

Telefon: 603-077-025

Website: www.ligabobra.pl

Zostaw do siebie kontakt

Zarejestruj się, aby otrzymywać e-mail z najnowszymi informacjami.
© Liga Bobra. All Rights Reserved. Designed By BTKSYSTEMS
Właścicielem marki Liga Bobra jest FranMari Group