Mecz bardzo ciężki do oglądania z uwagi na zaciętość i agresywność obu ekip. Orlik jak co tydzień na styku z rywalem. Za wiele nie pozwalał przeciwnikowi i dość mocno walczył o ostateczny wynik. Team Hangover gra o pudło w tej edycji i wiemy dobrze, że nogi nie odstawią.

Ciężkie zadanie postawione w tej kolejce przed Ulatimatum – potyczka z liderem tabeli. MediaTRY jak to Media nie wiadomo co zagra i jak zagra. Wiadomo, że będzie walka o pełną pulę.

Hit tej niedzieli w drugiej lidze. Obie ekipy z aspiracjami na pudło. Klimag jeśli zwycięży to będzie spokojnie oczekiwał na to co a tydzień się wydarzy bo na 100% sezon skończy z medalem. Kwestia koloru. Trzecia Fala po tej przegranej przekreśliła swoje szanse na miejsca 1-3. Za tydzień zagra z Nadbużanką o miejsce czwarte.

Długo czekać na siebie kazała Iskra… W końcu mają kawał drogi do nas – niespełna trzy kilometryJ Również odważnie do spotkania podeszli co The Naturat z tą różnicą, że bez zmianJ Nie przeszkodziło im się świetnie bawić. Ozdobą meczu była bramka Roberta Migdalskiego w 20 minucie. Ten to ma lekkość w strzelaniu pięknych goli.

O tym, że jest potrzebny deszcz Ultimatum do wygrania wiedzą wszyscy. W drodze do Tłuszcza z Wyszkowa ponoć były odprawiane modły wywołujące deszcze… Nic z tego! W cieniu ponad 30 stopni i afrykański upał tym razem był sprzymierzeńcem Wyszkowiaków.

Mecz ekip, które dobrze się znają bo często grywali sparingi z sobą. Pepinos mimo, że ostatni w tabeli próbuje szukać swojej szansy w każdym meczu. Świetna gra piłką i dość dobrze zorganizowane ataki często dawały powody do zadowolenia i mogą napawać optymizmem przed następnym sezone.

Wybierając się tego dnia na Orlik bez zmian albo z jedną zmianą było lekko mówiąć samobójstwem. Amarena szybko zabiła to spotkanie i po prostu zdeklasowała osłabionych kolegów z The Naturat. Mimo 17 bramek przyjętych uśmiech z twarzy nie schodził. To się nazywa gra dla zabawy. Tak trzymać!