- Mateusz Ołdak (Team Hangover) - Gdyby nie on, Hangover przegrałby dużo wyżej. Wiele świetnych interwencji. Mimo przegranej jego zespołu zasłużył, by się tu znaleźć.
- Sebastian Radzki (Nauka Jazdy u Sławka) - Mózg swojego zespołu. Niemalże każda akcja zaczyna się od niego i przez niego przechodzi. Mimo, że nie ma niesamowitych statystyk, to na jego pozycji nie tego się oczekuje i nie to jest najważniejsze.
- Hubert Derlatka (Team4Fun) - Gdy rozpędza się z piłką jest niemalże nie do zatrzymania. To on ciągnął grę swojej drużyny, która dzięki niemu była o krok od sprawienia niespodzianki.
- Paweł Ołów (Polonez) - Z każdym sezonem wydaje się coraz lepszy. Niesamowity mecz z Orlikiem okraszony czterema golami i asystą. Czapki z głów.
- Konrad Kupiec (Wyższa Półka) - Egzekutor. Jest tam, gdzie być powinien i wykańcza to, co powinien. Skuteczny i bramkostrzelny.
- Maciej Sadocha (Fanatycy) - Mimo, że w pierwszej połowie nie błyszczał to w drugiej zrobił coś, co nie zdarza się często. Wpakował pięć bramek przeciwnikowi i dał zwycięstwo swojej drużynie w tak trudnym, pierwszym meczu sezonu.
PS. Od tego sezonu zabawa zmieniła nazwę z TOP6 na Szóstka kolejki.