AKTUALNOŚCI

niedziela, 10 kwiecień 2016 16:37

Relacje z 1 kolejki 1 ligi Wyróżniony

Napisane przez Grzegorz Zbrzeźniak

Niestety ale z małym opóźnieniem prezentujemy wam teksty naszych reporterów którzy tego dnia (03.04.2016) stawili się na Orlikach. Dawid miał przyjemność podglądać zmagania na Orliku w Tłuszczu, natomiast Grzegorz wyskoczył na Zabrodzie by wystartować wspólnie z Krzyśkiem i Adamem z LB! Oto co mają Panowie do przekazania na temat tego co się działo w aspektach tylko i wyłącznie sportowych.

Grzegorz Zbrzeźniak – 1 liga – 03.04.2016 – pogoda: słonecznie, temp: 21 C.

ALL Stars  Kati Kominki – Iskra Jasienica

Derby Jasienicy rozpoczęły zmagania 1 Ligi. Lepiej w to spotkanie weszła drużyna All Stars, która prowadziła dwoma bramkami zaledwie po 7 minutach za sprawą goli Konrada Kupca. Do przerwy po bramce dołożyli Michał Wytrykus, strzałem bezpośrednio z rzutu wolnego oraz Damian Paź.

W tym samym czasie Iskra szarpała grę do przodu, nie potrafiąc zbytnio zagrozić bramce Piotrka Kozy. W szeregi drużyny wkradło się sporo błędów i niedokładnych zagrań. Patrząc na skład jaki został zgłoszony do rozgrywek, można było spodziewać się lepszej gry drużyny Tomka Sasina.

Po przerwie kolejne bramki zdobyli Damian Paż, który tego dnia był aktywny pod bramką rywali oraz ponownie z rzutu wolnego Michał Wytrykus, pracujący w defensywie i ofensywie. All Stars nie ustrzegło się w tym spotkaniu błędów, jednak niemoc strzelecka Iskry tego dnia była nazbyt widoczna. Jedyną bramkę dla Iskry zdobył w 40 minucie Hubert Kosowski, który w poprzednich edycjach przyzwyczaił nas do świetnych strzałów z dystansu.

Zasłużona wygrana All Stars Kati Kominki.

Club Mokra – GS AKS

Derby Zabrodzia, pojedynek między drużynami które znają się doskonale. Spotkanie z kategorii tych, które raczej powinny się podobać. Na boisku było sporo walki i ciekawych zagrać w wykonaniu obydwu drużyn. Nie przełożyło się to jednak na ilość bramek w spotkaniu i tego zabrakło najbardziej.  W drużynie Club Mokra kilkoma ciekawymi interwencjami popisał się bramkarz, Patryk Reniewicz. Z dobrej strony pokazał się Robert Szreiber, który dobrze wkomponował się w skład i  był aktywny na boisku. W ofensywie dużo biegał Marcin Perzanowski, jednak nie przełożyło się to na bramki. Jedynego gola dla Clubu zdobył Piotr Supeł w 21 minucie.

Z kolei w drużynie GS AKS  wiodącą postacią tego dnia był Krzysztof Lewandowski, który bardzo dobrze spisywał się w defensywie, a ponadto inicjował akcje ofensywne. Pozostali zawodnicy zaprezentowali się przyzwoicie. Bramkę w 25 minucie zdobył Dawid Skwara. Nie mniej jednak GS AKS przyzwyczaił nas do bardziej dynamicznej i efektownej gry.

Komplet punktów GS AKS zawdzięcza samobójczej bramce Krzysztofa Sabali w 43 min, który w zamieszaniu pod własną bramką wyręczył rywali. W tym spotkaniu remis byłby najsprawiedliwszym wynikiem.

Balcerak Skład – Polski Bank Spółdzielczy w Wyszkowie

Wynik do przerwy 4:1 na korzyść drużyny z Wyszkowa nie do końca odzwierciedlał obraz gry. Jednak to drużyna Marcina Myśliwca tego dnia była dokładniejsza i konsekwentna w działaniu pod bramką rywala. Z dobrej strony pokazał się Piotr Borowski, który w ciągu 2 minut wyprowadził Bankowców na dwubramkowe prowadzenie. Wiodącą postacią w kreowaniu gry tego dnia był Mariusz Augustynik, który asystował przy 3 bramkach. Reszta drużyny zaprezentowała się solidnie.

Drużyna Dominika Balceraka nie odstawała umiejętnościami od rywala. W kilku akcjach zabrakło szczęścia. Parę razy nieskutecznością popisali się zawodnicy SB. Obydwie bramki dla drużyny zdobył Mateusz Królikowski (21 i 26 min). Nie najlepiej ten dzień będzie wspominał Maciej Denoch, który nie zawsze był wspierany w defensywie przez innych zawodników.

Lepiej w sezon weszli zawodnicy PBS, jednak nie była to gra z takim polotem jak w  poprzednich edycjach.

FC Klonowe Liście - FC Tu Tu

O takim spotkaniu można w zasadzie powiedzieć, że było do jednej bramki. Tutkom pomysłu na grę wystarczyło na niespełna kwadrans. Raczej była to gra obronna niż kreowanie ciekawych akcji w ataku. Wynik do przerwy 5:0 był najmniejszym wymiarem kary dla Tutków. Gra Klonowych wyglądała  dobrze. Ofensywne akcje w wykonaniu tria: Adam Matejak, Bartek Bogusiewicz i Łukasz Bogusiewicz przynosiły efekty. Dały łącznie 9 goli i 6 asyst. Tylko Adam Matejak dołożył 6 bramek i 3 asysty. FC Klonowe szybko wypunktowali rywali i strzelili tego dnia łącznie 12 bramek. FC TuTu co prawda zdołało zdobyć 3 bramki i kilka razy postraszyć pod bramką rywali, jednak było to raczej wynikiem nieforsowania tempa  w drugiej połowie przez Klonowch.

Bad Boys  Ostrówek– Sami Swoi

Największe zaskoczenie tego dnia w 1 lidze. Chyba nikt nie spodziewał się, że drużyna Bad Boysów tak gładko ulegnie młodszym rywalom. W drużynie Samych Swoich chyba większość elementów tego dnia zaskoczyła w odpowiednim momencie. Dobrą robotę w ataku wykonali Adrian Frąckiewicz ( 3 bramki, 3 asysty) oraz Mateusz Balcerak. Uzupełniał ich Kamil Komorowski, jednak często było to na granicy faulu. Dobrą pracę w obronie wykonali Marek Piekut i Tomasz Karolak, którzy nie ograniczali się jedynie do gry na własnej połowie. W środku boiska akcje kreował Radek Przybysz.

Bad Boysi starali się jak tylko mogli w osiągnięciu lepszego wyniku. Nie starczyło chyba tego dnia jednak siły, ponieważ umiejętności drużynie Grzegorza Kurka odmówić nie można. W kilku akcjach zabrakło szczęścia. Parę razy sami zawodnicy prostymi błędami zamykali sobie drogę do bramki Samych Swoich. Przy własnej bramce zawodnicy z Ostrówka pozostawiali rywalom zbyt wiele miejsca, nie wracając na czas do obrony. Na listę strzelców wpisali się Zbyszek Brzózka oraz Jarek Przybysz.

Media Try Dar Alarm– Chłopaki do wzięcia

Jako pierwsi na prowadzenie wyszli zawodnicy z Radzymina. Bramkę zdobył Kamil Żmuda, asystował Paweł Rolka. Chłopaki przejęli inicjatywę w pierwszych minutach spotkania i wyglądało na to, ze pójdą szybko za ciosem. Jednak to zawodnicy Media Try, ku uciesze wszystkich, wzięli się za obrabianie strat. Efektem była kombinacyjna gra, akcja za akcję, spotkanie toczone w dobrym tempie. Żadna z drużyn nie odstawiała nogi aż do końca spotkania.

Jeszcze w pierwszej połowie w ciągu 6 minut duet Daniel Modzelan – Arek Stępień wyprowadził drużynę Tomka Świerczyńskiego na prowadzenie. Pierwszy zaliczył 1 trafienie i 2 asysty, drugi 2 trafienia i 1 asystę. Sytuacja na boisku  diametralnie. I gdy wydawało się, że teraz inicjatywę na dobre przejęło Media Try Kamil Żmuda przywrócił nadzieję swojej drużynie. Była to dopiero 16 minuta spotkania. Na przerwę zawodnicy schodzili przy stanie 3:2 na korzyść Media Try.

Druga część spotkania to dalsza walka o każdą piłkę. Dobrą pracę w defensywie  drużyny z Radzymina robili Irek i Rafał Zygartowicz. Duet obrońców wyłapywał wszystkie górne piłki. Po drugiej stronie boiska kilkoma interwencjami popisał się bramkarz Tomek Matuszewski. W dużej mierze to jego postawa pozwoliła drużynie z Wołomina dowieźć jednobramkowe prowadzenie do końca. Bramkarz Media Try wybronił rzut karny na kilka minut przed końcem.

Zdecydowanie najciekawsze spotkanie tego dnia rozegrane w 1 lidze. Ciekawa walka do samego końca.

Czytany 1442 razy Ostatnio zmieniany niedziela, 10 kwiecień 2016 16:43

Skomentuj

Upewnij się, że zostały wprowadzone wszystkie wymagane informacje oznaczone gwiazdką (*). Kod HTML jest niedozwolony.

Wybierz kategorię

Najnowsze

 

Sponsor generalny

 

Partnerzy

Kontakt

Lokalizacja: 05-240 Tłuszcz, ul. Łąkowa 1

Email: kontakt@ligabobra.pl

Telefon: 603-077-025

Website: www.ligabobra.pl

Zostaw do siebie kontakt

Zarejestruj się, aby otrzymywać e-mail z najnowszymi informacjami.
© Liga Bobra. All Rights Reserved. Designed By BTKSYSTEMS
Właścicielem marki Liga Bobra jest FranMari Group