W pierwszej lidze na czujniki wzięliśmy dwóch młodych i ofensywnych zawodników. Jeden z nich to nasz reprezentant – Karol Chmiel, wiek 17 lat. Przeciwnikiem w starciu GPS – Przemek Jędrasik z Orlika, lat 16. Tego dnia skuteczniejszym pod bramką rywala był ciut młodszy Przemek.
W drugim meczu gdzie pojawiły się czujniki GPS było spotkanie Puchatych z Wuhan. Nominowany zawodnik dosłownie eksplodował w tym meczu. Skuteczność 100 na 100! Dosłownie co nie dotknął piłki to śmierdziało golem. Głuszek w wywiadzie po meczu określił to w krótki sposób – oglądałem jego plecy w cały meczu – Mateusz Przybysz! Drugi testowany ochotnik to Tomek Domański – kilka razy już występował w naszej lidze. Teraz nie sposób było nie spróbować go zmierzyć z GPS.
Tej niedzieli pozwoliliśmy sobie na aż cztery analizy GPS. Ostatnio sprzęt nas zawiódł więc należy się poprawić. W drugiej lidze postawiliśmy na mecz Trzeciej Fali z The Naturatem. Ekipie niebieskich już przed meczem upatrzyliśmy sobie – Laskowskiego, który po kilku latach powraca do naszej ligi. Wiedzieliśmy, że to będzie strzał w 10 pod kątem wyników – i tak też było! Sebek w meczu ustrzelił trzy bramki i dwie asysty. Dominik z The Naturata miał dużo ciężej. Jego ekipa zebrała dość tęgie lanie ale sam Dominik na GPS wypadł rewelacyjnie – 29,2 km/h top speed! Dominik dużo mniej przebiegł od Sebastiana, wiąże to się z okres gry i przebywania na boisku.
Rozpoczęliśmy sezon ligowy zatem czas rozpocząć pomiary GPS. Na pierwszy rzut wzięliśmy nowicjuszy w lidze. Wybraliśmy się na ostatnie spotkanie rozgrywane w minioną niedzielę – Herbatniki konta MTS Nexsell. Chętnych do GPS nie brakowało. Wytypowani Piątek i Przybiński. I tu mamy dwie złe wiadomości. Pierwsza - Piątek nie ten z Herthy Berlin a ten z Nexsell. Druga – Piątek założył GPS, latał z nim cały mecz, podbudowany pomiarem strzelał jak najęty – dwie bramki… ale niestety jego dane nie zapisały się na nośniku GPS. Badamy sprawę. Jeśli wydarzy się to drugi raz – wymienimy czujnik.
Na ostatniej kolejce w Tłuszczu czujniki pojawiły się na pierwszej lidze. Były pewne obiekcje czy mecz przez nas wytypowanych będzie zagrany w 100% bo ekipa Polonez FC grała o przysłowiową „pietruszkę”. Jednak jak widać – srebrny medalista tej kampanii Ligi Bobra nie dał najmniejszych szans ekipie jak się okazało brązowych medalistów. Dość duża dysproporcja sił i możliwości w zespołach. Dodatkowo widać, również po GPS ile jakości daje Paweł Ołów – Polonez FC. Człowiek, który pracuje za dwóch na boisku. W Kacownikach GPS założył Adaś Burasiewicz, który przyzwyczaił nas, że mecz zaczyna na ławce ale jego zmiany wnoszą dużo jakości.
Niestety ale w tę niedzielę daliśmy plamę:) Może nie całkowicie ale zaliczyliśmy małą wtopę. Zawodnicy zostali przygotowani do pomiaru GPS. Mecz się zaczął. Mineło 5 minut i dopiero skumaliśmy, że nie włożyliśmy czujników! Tak tak. Jak widać, upał dopadł wszystkich. Dobrze, że kapneliśmy się dość szybko a nie po 30 minutach. Zabrakło nam dosłownie 4 minut w analizach. Przepraszamy. Do pomiarów wytypowaliśmy pierwszy mecz tego dnia, bo mieliśmy nadzieje, że choć trochę będzie chłodniej.
W minioną niedziele postanowiliśmy sprawdzić jak będą wyglądać wyniki z GPS tuż po przebudzeniu się. Zatem sprawdziliśmy zawodników w pierwszym meczu o godzinie 9:00. Ochotników nie brakowało. W zespole lidera 1 ligi zgłosił się Czarek Jakbówski, który spotkanie rozpoczął na ławce. W zielonych – aż rwał się do czujnika Zbyszek Pawla – el capitano Orlika, który gra praktycznie od deski do deski każde spotkanie.
Lokalizacja: 05-240 Tłuszcz, ul. Łąkowa 1
Email: kontakt@ligabobra.pl
Telefon: 603-077-025
Website: www.ligabobra.pl