Wyświetlenie artykułów z etykietą: puchate wilki

Zabawa na zawodnika kolejki rozkręciła się na dobre. Minionej niedzieli nagrody odebrali Darek Wiąckiewicz za pierwszą ligę, Michał Rolek za drugą. Dzisiaj kolejna dwunastka ma szanse na nasze nagrody, a przypomnijmy są nimi: piwo, kufel oraz wejściówki do kina!

W pierwszej lidze mieliśmy tylko cztery mecze do obserwacji po walkowerze Amareny. Ale wśród tych czterech prawdziwe petardy. 

Tego dnia pogoda dopisała ligowcom i w piękny jesienny dzień dostaliśmy ogrom bramek oraz zaskakujących spotkań. Co wydarzyło się na ligowym boisku? Zapraszamy do relacji z 2. kolejki I Ligi Bobra.

W kolejnym meczu pierwszej ligi Puchate Wilki urządzili sobie iście prawdziwy trening strzelecki. W niedzielę w Puchatych mogliśmy już oglądać Matejaka i Domańskiego. Ten pierwszy będzie mógł po dwóch sezonach przerwy dalej śrubować strzelecki rekord w tabeli wszechczasów Ligi Bobra – przed tym mecze 303 bramki. Po meczu 308.

Paweł Głuszek – z tym człowiek można gadać i gadać! Zawsze gotowy do ciężkich rozmowy i przygotowany merytorycznie czego brakowało redaktorowi Jednakże mieć takiego rozmówce to jest niemal pewne, że i tak pójdzie kolejna super rozmowa!

W drugim meczu gdzie pojawiły się czujniki GPS było spotkanie Puchatych z Wuhan. Nominowany zawodnik dosłownie eksplodował w tym meczu. Skuteczność 100 na 100! Dosłownie co nie dotknął piłki to śmierdziało golem. Głuszek w wywiadzie po meczu określił to w krótki sposób – oglądałem jego plecy w cały meczu – Mateusz Przybysz! Drugi testowany ochotnik to Tomek Domański – kilka razy już występował w naszej lidze. Teraz nie sposób było nie spróbować go zmierzyć z GPS.

Zaczynamy granie w pierwszej lidze. Mieliśmy w zeszłym tygodniu przetarcie w drugiej lidze, czas na poważne granie i pokazanie jakości. Teraz ekipy wszystkie zagrają co tydzień. Bez okienek. Dziewięć meczów. Każdy mecz z innym rywalem o innej porze. Należy będzie wykazać się dobrą organizacją i koordynacją w drużynach by utrzymać formę na wszystkie mecze. Zaczynamy od wielkich meczów tego dnia.

W tym meczu ekipa Wuhan miała do wyrównania porachunki z Puchatymi! W pierwszym meczu w 18 Edycji był remis 3:3. W rewanżu znacznie lepsi byli zawodnicy Puchatych. Dziś przyszła pora na trzecie starcie w ich historii. Tego dnia fenomenalne zawody rozegrała cała ekipa Wuhan – najefektywniejszy zaś był Mateusz Przybysz, a cała ekipa bez wątpienia mogłaby w całości wylądować w TOP6!

Mieli wystartować wszyscy razem ale niektórym przedłużyliśmy wakacje. Mamy 20 ekip. Zatem czas przedstawić skład pierwszej ligi bo ona na jesień będzie bardzo okazała i ciut zmieni formę. Przyzwyczailiśmy Was, że zazwyczaj w najwyższej lidze jest system mecz-rewanż. Teraz tego nie będzie. Gramy jedną rundę – jedno okrążenie. Każde ekipy w ramach 19 edycji spotkają się tylko raz.

Ajjjjj – miał być spacerek i łatwa wygrana a później oczekiwanie na pomyślne rezultaty przeciwników liczących się w końcowej grze o brąz. Finał jest taki, że wszyscy zainteresowani trzecim miejscem przegrali swoje spotkania. Największym wygranym tego dnia będzie Orlik Zabrodzie, który wreszcie na swoim koncie odnotował pierwsza wygraną! W świetnych humorach opuszczali boisko i odgrażali się, że już jesienni pokażą na co ich stać!