AKTUALNOŚCI

środa, 27 wrzesień 2023 13:16

Słoneczny Ostrówek wita 2 Ligę!

Napisał

Zaczynamy! Drugi rok z rzędu zmagania 2 Ligi w IT4 Polska Liga Bobra zawitały na Orlik w Ostrówku. Podobnie jak w ubiegłej edycji, zgodnie uważamy, że 2 Liga jest niezwykle silnie i wyrównanie obsadzona, co gwarantować będzie niesamowite emocje – w każdym meczu, każdej niedzieli i tak przez 7 kolejek! Inauguracja – jakżeby inaczej, nie zawiodła oka nawet najbardziej wymagającego kibica. Zapraszam do relacji.

Oknotech Radzymin – Team Hangover

Na inaugurację zmagań w 2 Lidze spotkały się ze sobą ekipy Oknotech Radzymin i Team Hangover. Od pierwszego gwizdka z pełną werwą na rywala ruszyli gracze Kacowników. Wysoki pressing przełożył się na szybkie, dwubramkowe prowadzenie. Indywidualny popis swoich umiejętności zaprezentował Michał Rolek i to za jego sprawą Team Hangover objął prowadzenie. Gracze z Radzymina szybko złapali kontakt za sprawą niezawodnego Adama Matejaka, który świetnie zachował się w polu karnym i technicznym strzałem pokonał Mateusza Ołdaka. Chwilę później mieliśmy już remis. Adrian Wojda oddał strzał zza pola karnego, niefortunnie interweniujący golkiper Kacowników nie utrzymał piłki w rękawicach i futbolówka przekroczyła linię bramkową. Oknotech złapał wiatr w żagle i momentalnie objął prowadzenie – ponownie za sprawą Matejaka. Do przerwy zanotowali jeszcze jedno trafienie, tym razem po rzucie rożnym znów zagotowało się w polu karnym Hangover i na przerwę schodziliśmy przy wyniku 4:2 dla gospodarzy. W drugiej części spotkania Oknotech w pełni kontrolował przebieg spotkania, stosując wysoki pressing, a  Kacownicy nie potrafili wykreować na tyle dogodnych sytuacji by złapać kontakt. Pewne zwycięstwo ekipy z Radzymina 7:2

Bad Boys Ostrówek – JOGA BONITO

Z perspektywy dnia – mecz kolejki! Świetne widowisko zgotowały nam Ekipy Bad Boys i Jogi. Od początku było widać niesamowitą jakość na placu gry. Goście od początku prezentowali się niezwykle aktywnie na połowie rywala. Duet Mateusz Trąbiński – Krzysiek Rozbicki raz po raz naciskali defensywę Ostrówka i tylko wzorowa postawa w bramce Karola Jankowskiego gwarantowała 0 z tyłu. Do czasu – w 17 minucie szybkie rozegranie stałego fragmentu gry i precyzyjny strzał Trąbińskiego dał Jodze prowadzenie. W tej sytuacji trudno było winić golkipera Bad Boys, strzał niezwykle mocny i precyzyjny. W drugiej połowie tempo gry jeszcze wzrosło, ekipa Ostrówka zintensyfikowała starania do zdobycia bramki, a jednocześnie Joga starała się odpowiadać na groźne ataki rywala. W 29 minucie prowadzenie gości podwyższył Mateusz Trąbiński pięknym strzałem z rzutu wolnego. Szybko na taki stan rzeczy odpowiedzieli Bad Boys, Mateusz Woźniak z ostrego kąta znalazł miejsce w bramce strzeżonej przez Łukasza Trąbińskiego i gospodarze złapali kontakt. Wymiana ognia z jednej i drugiej strony, ale wynik do końca nie uległ już zmianie i to Joga mogła cieszyć się na inaugurację z trzech punktów.

ZSK Lucynów – WKS Ostrówek

Powiedzieć że to szalony mecz, to nic nie powiedzieć. Już w 13 sekundzie na prowadzenie wyszli gracze z Lucynowa – autorem trafienia niezawodny Bartek Bala. 13 minut później po szybkiej akcji podanie Mateusza Powierzy na trafienie zamienił Bartek Samsel. WKS miał swoje okazje, ale brutalnie zawodziła skuteczność i finalizowanie szans. Sytuacji nie pomagał fakt, że w pierwszej części gry ZSK grał koncertowo, kreując raz po raz zagrożenie pod bramką Adama Łapacza. Na 3:0 gola zdobył Damian Pergoł, przy asyście Bali. WKS worek z bramkami rozwiązał w końcu za sprawą Rafała Mastalerczuka, ale szybko odpowiedzieli gracze Lucynowa. Druga część meczu to emocjonalny rollercoaster, WKS ścigał w zdobyczy bramkowej Gospodarzy, a ci co i raz odskakiwali wydawać się mogło na bezpieczne prowadzenie. Po trafieniu Samsela na 6:4 wydawało się, że sprawa wyniku została zamknięta, ale pod koniec meczu WKS za sprawą Mastalerczuka i Ludwiniaka rzutem na taśmę wydarli jeden punkt ZSK i mecz zakończył się szalonym, ale jednocześnie sprawiedliwym remisem 6:6.

Old Stars Team – Magnatt

W 18 sekundzie pięknym strzałem z dystansu popisał się Andrij Vorobel i niespodziewanie to gospodarze wyszli na prowadzenie. Ale patrząc przez pryzmat pierwszych 10 minut meczu OST grali koncertowo i w pełni zasłużenie prowadzili w tym spotkaniu. Wysoki pressing, ofensywne nastawienie a przede wszystkim brutalna skuteczność dała im szybkie prowadzenie 3:0. Magnatt ospale, ale finalnie i oni dołączyli do meczu, za sprawą Turowskiego zdobyli pierwszego gola. Następnie za sprawą szybkich ataków i dobrej współpracy Flak – Markowski, ten drugi dwukrotnie wpisał się na liście strzelców i doprowadził do remisu. Ostatnie dwa słowa należały w pierwszej części jednak do graczy OST. Najpierw Krzysiek Zych po indywidualnej akcji pokonał Kamila Portachę, następnie wykorzystał dobry wyrzut z autu Obrębowskiego. W drugiej połowie Magnatt niesamowicie zwarty i ofensywnie nastawiony do gry odmienił oblicze tego spotkania. Ze stanu 3:5 wyszli na prowadzenie, które stopniowo powiększali, grając przy tym brutalnie skutecznie i zarazem pięknie dla oka. Doskonale zespołem z drugiej linii dyrygował Michał Krajewski, mądrze operował piłką, praktycznie każda ofensywna akcja przechodziła przez jego nogi. Finalnie zegar z bramkami zatrzymał się przy wyniku 6:10 dla ekipy Magnattu i to mistrzowie z ubiegłej edycji mogli cieszyć się z trzech punktów na starcie Ligi.

Czytany 334 razy

Skomentuj

Upewnij się, że zostały wprowadzone wszystkie wymagane informacje oznaczone gwiazdką (*). Kod HTML jest niedozwolony.

Wybierz kategorię

Najnowsze

 

Sponsor generalny

 

Partnerzy

Kontakt

Lokalizacja: 05-240 Tłuszcz, ul. Łąkowa 1

Email: kontakt@ligabobra.pl

Telefon: 603-077-025

Website: www.ligabobra.pl

Zostaw do siebie kontakt

Zarejestruj się, aby otrzymywać e-mail z najnowszymi informacjami.
© Liga Bobra. All Rights Reserved. Designed By BTKSYSTEMS
Właścicielem marki Liga Bobra jest FranMari Group