Oknotech Radzymin – Old Stars Team

Mecz toczył się pod dyktando świeżo upieczonego mistrza 2Ligi. Oknotech nie forsował gry, pozwalał dużo pograć przeciwnikom. W 10 minucie gospodarze objęli prowadzenie, technicznym strzałem Przemek Lewandowski pokonał Pietrzaka. Pierwsze trafienie narodziło lidera do dalszej ofensywnej gry, Pomarańczowi natomiast zmuszeni byli do głębokiej defensywy, choć odgryzali się szybkimi kontratakami. Jednak głównie strzały Zycha pewnie bronił Paweł Wojciechowski. W drugiej części obraz gry nie uległ zmianie, Oknotech Radzymin pewnie wypunktował rywala i zgarnął kolejne trzy punkty. Edycja marzenie, komplet 7 zwycięstw.

Klimag Klimatyzacje – Magnatt

Zaskakująco jednostronny pojedynek. Od początku meczu Klimag zdecydowanie aktywniejszy. Dwa szybkie trafienia Kowalczyka pozwoliły rozluźnić się gospodarzom, Magnatt co prawda złapał kontakt w 12 minucie za sprawą Markowskiego, jednak szybko znów musiał oglądać daleko plecy rywala, bo swój snajperski arsenał włączył Mateusz Muszyński, który do ostatnich chwil walczył o koronę króla strzelców. W drugiej części Markowski dwukrotnie pięknie uderzył z dystansu w samo okienko i to w zasadzie jedyny pozytyw dla Magnatt w drugich 25 minutach. Przygniatająca przewaga Klimag, którzy raz po raz tworzyli zagrożenie pod bramką Kozy i niezwykle wysokim zwycięstwem przypieczętowali srebrny medal.

WKS Ostrówek – Team Hangover

WKS, który do końca walczył o podium musiał obowiązkowo wygrać mecz z ostatnim w tabeli zespołem Kacowników. Okazało się to jednak bardzo trudnym zadaniem, bowiem Hangover postawił bardzo trudne warunki Błękitnym. Dwukrotnie obejmowali prowadzenie i być może, gdyby mieli wiecej siły, mocniejszą i liczniejszą ławkę to byliby w stanie sprawić nie lada sensację. Korzystny wynik utrzymali do 40 minuty, ale wtedy do głosu doszedł WKS. Za sprawą Kacpra Przybyło wyszli na prowadzenie, który w końcówce jeszcze podwyższyli i to do nich należał końcowy triumf.

BadBoys Ostrówek – ZKS Lucynów

Nisamowity mecz. Doskonała atmosfera. Dużo jakości na palcu gry. Jedni i drudzy w przypadku zwycięstwa zgarniali brązowy medal, więc walka choć zacięta, była bardzo stonowana. Widać, że najważniejsze dla obu stron było nie popełnić błędy. Po pierwszej części gry mieliśmy bezbramkowy remis, który najbardziej cieszył WKS, bowiem taki rezultat to im dawał najniższy stopień na podium. W drugiej części to Lucynów objął prowadzenie, ale to nie podłamało graczy z Ostrówka. Wola walki i zwycięstwa wzięła górę. Doprowadzili do remisu, a dosłownie w ostatniej Akcji meczu Radek Stańczak umieścił piłkę w siatce i to Bad Boys rzutem na taśmę wskoczyli na trzecie miejsce.