VICTORIA OSTRÓWEK - EFCE KLONOWE LIŚCIE

Mecz następny zapowiadał się bardzo ciekawie, i takim był, a autorami tego widowiska zawodnicy VICTORII OSTRÓWEK i KLONOWYCH LIŚCI. Pierwsza odsłona spotkania to zacięty pojedynek obu ekip. Ładna gra piłką w wykonaniu KLONOWYCH i co jakiś czas kontry OSTRÓWKA. Zawodnicy KLONOWYCH przeważają , lecz ze skutecznością jest trochą na bakier. Pierwsza odsłona kończy się remisem po jednym trafieniu dla obu ekip. Po zmianie stron następuję zmiana ról, VICTORIA zaczyna napierać na przeciwnika a on zaczyna popełniać błędy. Jak się później okazało nie odwracalne do końca spotkania. Zaczyna się wkradać do ekipy KLONOWYCH LIŚCI nerwowa atmosfera a to niczego dobrego nie wróży. VICTORIA choć znowu gra bez bramkarza, trafia co raz do bramki przeciwnika u której jest brak Bartka, podstawowego bramkarza dobrze nam wszystkich znanego ze świetnej gry i ustawiania swoich obrońców. Starty bramkowe nie da się już nadrobić, mimo wysiłków zawodników KLONOWYCH. Druga połowa kończy się wygraną 5 do 1, a cały mecz 6 do 2 dla OSTRÓWKA.

ALL STARS JASIENICA - FC TU TU

Mecz jaki się odbył tego dnia, był pojedynkiem który miał zupełnie dwie odmienne połowy, zupełnie nie podobne do siebie. Ten prawdziwy mecz z gatunku horrorów , autorstwa zawodników JASIENICY i FC TU TU. Wicelider rozgrywek musiał te spotkanie wygrać, by myśleć o 1 miejscu na koniec długiego sezonu. Nic nie zapowiadało po pierwszej połowie i prowadzeniu( 3-0) że będzie inaczej. Przeważał przez pierwsze 25 minut gry i nie wiele dał pograć rywalowi, lecz. . . Lecz mecz toczy się przez 50 minut. W drugiej połowie, nastąpił akt zwrotny w tym spotkaniu, najpierw kara za grę w korkach( dla bramkarza ) i gra w osłabieniu przez dwie minuty. Właśnie w dwie minuty padają dwie bramki dla TUTKÓW i oni powracają do tak zwanej gry. Następnie po grze już sześciu na sześciu mamy kolejna trafienie, jest remis. Jasienica na kolanach. Mimo usilnych starań by znowu prowadzić nic z tego, SZERSZEŃ jest na posterunku, nic nie puszcza, chyba? FC TU TU wychodzą na prowadzenie i nie oddają go do końca spotkania. Super mecz XAVI i koledzy którzy zostawili płuca i serce na boisku by wygrać z wyżej notowanym rywalem. Zatem nikt nie może być pewny zwycięstwa w naszej lidze i to jest piłka kopana. Pozdrawiam wszystkich zawodników za świetne widowisko.

WOŁOMIN SŁONECZNA - BALCERAK SKŁAD

Następnym meczem jest starcie między WOŁOMINEM a BALCERAKAMI. Ekipa z WOŁOMINA już nas przyzwyczaiła do tego że lepiej gra z wyżej notowanym rywalem ( przypominamy remis z KLONOWĄ, JASIENICĄ, TUTKAMI a prawie każdy z tych meczy mogła wygrać przy odrobinie szczęścia) lecz nie tym razem. BALCERAKI przy porażce ALL STARS nie mogli wypuścić takiej szansy z rąk raczej nóg. Od początku biorą się do roboty. Wygrywają 4 do 1 do połowy spotkania. Widać w ekipie WOŁOMINA brak zawodników do gry ( skąd ja to znam? jak jest dobrze to są jak coś w plecy to ich nie ma) najlepszy zawodnik KRYCHA musi grać obrońcę. Po zmianie stor i piłki poleciała w oleandry, BALCERAKI podkręcają tępo gry i zdobywają kolejne bramki. WOŁOMIN jest bez szans tego dnia , przegrywa drugą odsłonę 6 do 2. BALCERAKI pewnie zmierzają to trzeci tytuł mistrza 1 ligi ale mają jeszcze jedno spotkanie zobaczymy.

TWWD UNITED - NO NAME

Przedostatni pojedynek tego dnia, jest starcie ekip 2 ligowych, TWWD UNITED kontra NO NAME. Od początku spotkania trwa wyrównana walka o piłkę w środkowej części boiska, drużyna która przechwyci gałę w tej części od razy wyprowadza groźną kontrę. Akcja za akcję , strzał za strzał. TWWD wygrywa pierwszą odsłonę 3 do 2, minimalnie mieli więcej sytuacji. Chłopaki z WYSZKOWA już nie raz pokazali że grają do końca i tak było i tym razem. W obu ekipach dobre spotkanie rozegrali bramkarze. Po zmianie stron i roszadach w wyjściowych składach, rozpoczyna się dryga połowa meczu. NO NAME zaczynają dominować, częściej wyprzedzają zawodników z TWWD, podchodzą bliżej, wymuszają straty. TWWD stara się nawiązać walkę ale przeciwnicy są w tej części bardziej skuteczni. Wygrywają ją 4 do2 a zatem cały mecz kończy się wynikiem 6-5. Mecz który mógł się podobać, toczony w szybkim tempie. Jak widać różnica w tabeli ligowej i punktowej nie ma znaczenia , walka jak równy z równym.

WOLNI STRZELCY - GS ZABRODZIACZEK

Ostatnim meczem ten niedzieli, która była też dniem przynajmniej dwóch niespodzianek, to pojedynek o pierwsze miejsce 2 ligi między, WOLNYMI STRZELCAMI a ZABRODZIACZKEM. Jak przystało na liderów tabeli ligowej nie zawiedli nas. Pojedynek bardzo wyrównany praktycznie do końca spotkania. Coraz któraś z ekip przejmowała inicjatywę, ale nie na tyle, by rozstrzygnąć mecz na swoją korzyść. Pierwsza połowa kończy się jednobramkowym prowadzeniem ekipy GS. Po zmianie stron, WOLNI poprawiają skuteczność i trafiają 2 razy do bramki przeciwnika. GS nie zamierza tego meczu przegrać, tak długo prowadził w tabeli ligowej, trafiają do bramki przeciwnika i mamy remis. Taki wynik utrzymał się do końca spotkania mimo paru dobrych sytuacji dla obu ekip. Zatem gdzie dwóch się biję tak trzeci korzysta, na jak długo, zobaczymy po ostatniej kolejce ligowej. Taki wynik czyli remis ( po dwa trafienia), pokazał nam kto awansuję do 1ligi, może być zatem tylko, zamiana miejsc. A kto spada do 2 ligi to jest zagadka? Do zobaczenia na boisku.