Torpedo Tłuszcz (0:0) 3:1 FC Krusze godz. 9. 00
Obie ekipy przed tygodniem zanotowały porażki. Więc tym bardziej, w bezpośrednim pojedynku powinno im zależeć na podreperowaniu swojego dorobku. O pierwszej połowie, można napisać jedynie że się odbyła i na tym poprzestanę. Dopiero po przerwie oba zespoły, przypomniały sobie po co są na boisku. Pierwszy gol, strzelony w 31 minucie przez Daniela Króla dał prowadzenie dla FC Krusze. Jak się później okazało, to trafienie z rzutu wolnego, było jedynym tego dnia dla ekipy w żółtych koszulkach. Do wyrównania doprowadził Darek Sokulski w 34 minucie meczu. Dwie min. później daniel Suchocki wyprowadził Torpedo na jednobramkowe prowadzenie. Rezultat ustalił w 44 min. ponownie Daniel Suchocki. Pierwsze trzy punkty, dla Torpedo, staly się więc faktem. Natomiast FC Krusze nadal z zerowym dorobkiem, muszą szukać okazji do zwycięstw w kolejnych spotkaniach.
TWWD United (1:0) 4:1 FC Albatros godz. 10. 00
Mecz na szczycie. Świetny początek sezonu obu drużyn, zwiastował niezłe widowisko. Lepiej rozpoczęli "zjednoczeni". Już w 5 minucie, Bartek Jarzębak urwał się lewym skrzydłem i precyzyjnym uderzeniem pokonał bramkarza Albatrosów. Przez resztę pierwszej połowy trwała obustronna "wymiana ognia", lecz bez efektów bramkowych. Jeszcze ciekawiej było po przerwie. W 27 min. było 2:0 po trafieniu Krystiana Dłuskiego. Dwie min. później Robert Rozbicki strzela na 3:0. Po upływie kolejnych dwóch minut było już 4:0. Autorem tego gola był Hubert Borowiecki. W 35 min. Kamil Ciak zdobywa honorową bramkę dla FC Albatros. Mimo ambitnej postawy zespołu, było to jedyne trafienie, w tym pojedynku dla dotychczasowych liderów. Po ciekawym spotkaniu TWWD wciąż bez porażki w nowym sezonie.
Rządza Kraszew (0:2) 3:8 MediaTRY Dar Alarm godz. 11. 00
Kapitalny początek meczu dla MediaTRY. Pierwsza akcja i gol na 1:0, po uderzeniu z woleja Marcina Bergiela. Kolejne minuty nie przyniosły efektów w postaci brame, mimo okazji dla obu stron. W 17 min. Krzysiek Rozbicki strzałem w "długi róg" podwyższył na 2:0 dla MediaTRY Dar Alarm. Na poczatku drugiej odsłony, ponownie Krzysiek Rozbicki i było 3:0. W 29 min. pada pierwszy gol dla Rządzy. Autorem był Damian Napłoszek. W 35 min. 4:1, po celnym strzale Marcina Bergiela. Trzy min. później było 5:1, tym razem Krzysiek Rozbicki (3 gol w tym meczu i dugi hat-trick w tym sezonie). W 40 min. druga bramka dla Kraszewa, którą zdobywa Łukasz Sokołowski. W 43 min. Marcin Bergiel trafia na 6:2 (3 gol w meczu). Minutę później Rządza strzela po raz trzeci. Szczęśliwym autorem Michał Sokołowski. W 47 min. Tomek Świerszczyński poprawia wynik na 7:3. Wynik ustalił w 49 min. Abdou Gadk który stojąc tyłem do bramki, strzałem głową przelobował bramkarza rywali. Zatem 8:3 dla MediaTRY Dar Alarm i wreszcie ligowe zwycięstwo. Rządza Kraszew po ubiegłotygodniowym zwycięstwie, tym razem musi uznać wyższość rywali.
Avanti (2:0) 3:1 Bad Boys Ostrówek godz. 12. 00
Pojedynek w samo południe. Niepokonane do tej pory Avanti vs Bad Boys, którzy przed tygodniem nieznacznie ale jednak przegrali swoje spotkanie. Dobry mecz. Może momemntami trochę za ostro, czego efektem dwie żółte kartki dla Avanti. Świadczy to też o tym że ambicja i wola zwycięstwa czasem przeważa na boisku. W ósmej minucie Kamil Maciążek daje prowadzenie ekipie Avanti. Drugą bramkę zdobył Andrzej Michalski w 21 min. Po zmianie stron Bad Boys zaczęli częściej niż do tej pory atakować bramkę rywali. Efektem tego był kontaktowy gol Roberta Czajkowskiego w 33 minucie. Kolejne minuty zdominowała walka o kolejne gole. Jednak na efekty trzeba było czekać niemal do końca spotkania. W 49 minucie rezultat ustalił Konrad Michalski. Bohaterem meczu jak dla mnie był bramkarz Ostrówka Albert Michnowski, który swoją super postawę w bramce przypłacił sporą ilością siniaków. Z całą pewnością uchronił zespół przed utratą kilku bramek.
Znajomi Sędziego (4:2) 9:5 RKS Równe godz. 13. 00
Ostatni w tej kolejce drugoligowy pojedynek. Zobaczyliśmy w nim największą ilość goli. Zaczęli szybko a strzelanie jak z karabinu trwało do końca. W 4 min. 1:0 dla ZS, po trafieniu Maćka Jurkowskiego. 7 min. 2:0 za sprawą Krzyśka Sasina. W 8 min. kontaktowy gol Karola Kalinowskiego. W 13 min. remis 2:2 ponownie Karol Kalinowski. Błyskawiczna riposta Znajomych i bramka Piotrka Ksiona na 3:2. W ostatnich sekundach pierwszej odsłony gol numer 4, po trafieniu Maćka Jurkowkiego. Po przerwie ciąg dalszy kanonady. 27 i 29 min. meczu. kolejne dwa uderzenia Maćka Jurkowskiego a rezultat brzmi 6:2. Dwie min. później Karol Kalinowski trafia trzeci raz dla RKS-u. 33 min. Rafał Pergoł z rzutu wolnego i jest 7:3. Kolejna bramka była dziełem Piotrka Ksiona a padła w 42 min. W 46 minucie swoją bramkę strzela Maciek Denoch, aktywny przez całe spotkanie. W ostatniej minucie szaleńczy zryw Równego. Sprawił że Jarosław Kosiński i Karol Kalinowski zmniejszyli nieco rozmiary porażki. Ostatecznie Znajomi wygrywają 9:5 a to poprawi im nieco humory. Mając w składzie super strzelca Maćka Jurkowskiego można być spokojnym o przyszłość.
