Wyświetlenie artykułów z etykietą: iskra jasienica

O 10 lider tabeli rozbił aż 18-1 Iskrę Jasienicę, która tego dnia nie mogła być wspierana zawodnikami z tłuszczańskiego TKS. Być może wtedy wynik byłby inny? Retro jak na razie urządza sobie festiwal strzelecki w naszej lidze i jest na autostradzie do gry w drugiej lidze jesienią tego roku.

Czwarta seria gier trzeciej ligi przyniosła multum bramek oraz cztery pogromy – w ubiegłą niedzielę górą w swoich starciach były zespoły ZKS-u Lucynów, Amareny, Black Horses oraz Retro Squad. Ci ostatni z kompletem zwycięstw przewodzą stawce i stają się głównym faworytem do wygrania całych rozgrywek.

ZKS Lucynów po tygodniu przerwy wraca do gry i zaczyna od wysokiego zwycięstwa. Oba zespoły nie mogą mówić o bramkach kadrowych - ławki pękały od ilości zawodników. Do trzech razy sztuka mówi powiedzenie - niestety nie w przypadku Iskry, która trzeci raz ulega ZKS i nie potrafi jak dotychczas ich pokonać! 

Obecnie najwięcej zawodników wpadło w zestawienia w trzeciej lidze. Jedynym zawodnikiem który podtrzymuje dobrą formę i wskoczył do zestawienia drugi raz jest kolega - Oleh Markiv z FC Kołos! 

Tej niedzieli zawodnicy 3 ligi wybiegli na boiska po raz trzeci w tym sezonie. Wyniki spotkań raczej nikogo nie zaskoczyły. Faworyci pewnie zwyciężyli swoje spotkania, chociaż z drobnymi problemami - i tylko dwoma trafieniami - w swoim spotkaniu trzy punkty dopisała sobie drużyna FC Kołos UA. Po obszerniejszy skrót z kolejki numer trzy zapraszamy do tekstu poniżej

Maszyna z Jasienicy rozjechała totalnie Amarenę! W przerwie meczu Krystian Sasin powiedział, że to przez majówkę… Po meczu natomiast Daniel Stańczak, tegoroczny maturzysta wspomniał o celach na ten sezon – czas na medal oraz zrobiliśmy mu krótki test maturalny! Wydaje się, że na matmę jest gotowy!

16 kwietnia na orliku w Tłuszczu rozpoczęły się zmagania trzeciej ligi. Już od 9 rano przy ulicy Łąkowej meldowali się zawodnicy najniższej klasy rozgrywkowej obecnych rozgrywek. Dwa pierwsze spotkania to pewne i wysokie zwycięstwa Retro Squad oraz Fc Kołos, w dwóch pozostałych starciach emocji nie brakowało do samego końca.

To już jest koniec! Po dziewięciu fantastycznych kolejkach 21. Edycja Ligi Bobra przechodzi do historii. Na zakończenie sezonu drugiej ligi nie zabrakło emocji. Tytuł mistrzowski wywalczył MTS Wyszków, srebro trafiło do Netservisu Dobczyn, a na najniższym stopniu podium zameldował się WKS Ostrówek.

Iskra Jasienica czekała do ostatniego meczu by zaprezentować wszystkim swoje nowe stroje! Nie powiem – okazałe! Niestety ani one, ani duet Stańczak-Sroka nie pomógł Iskrze w samym meczu. Joga potwierdziła tezę, że forma przyszła na sam koniec rozgrywek. Według mnie to poważny kandydat na wiosnę do medalu.

W drugiej lidze sytuacja bardzo podobna do pierwszej. Tu o mistrza bije się już tylko ekipa z Wyszkowa i Dobczyna. Tak naprawdę to Wyszków to mistrzostwa zdobędzie gdy tylko nie popełni błędu. Dobczyn natomiast czyha za plecami i jak tylko nadarzy się ku temu sytuacja to skorzysta z niej. Poza tym w tym dniu dowiedzieliśmy się kto stanie na najniższym stopniu podium. Zachęcamy do lektury!