W niedziele 6.10.2013 mieliśmy okazję powrócić po tygodniowej przerwie na Orlika w Zabrodziu. Wszystkie ekipy miały przymusową przerwę w grze. Zatem mogły mocniej przyłożyć się do treningów i poświęcić im więcej czasu. Do gry w tym tygodniu nie wrócił lider tabeli AKS Husaria. Panowie z Lucynowa muszą odpoczywać kolejny tydzień z uwagi na nieparzystą liczbę zespołów (przyp. w trakcie sezonu zrezygnowała ekipa Zielarze). O ich formę jednak jestem spokojny. Zawodnicy tam grający biegali już po tłuszczańskich boiskach i nie tylko. Niewiadomą przed tą kolejką była forma pozostałych ekip. Jednak po wynikach jakie padły, widać że co poniektórzy odrobili pracę domową i nie obijali się w tygodniu.
W tym tygodniu chcąc wyjść naprzeciw Waszym oczekiwaniom – mam na myśli zawodników z trzeciej ligi, wprowadziliśmy już sprawdzony z lat poprzednich system budowania relacji meczowych. Podczas trwania Waszych meczy kapitanowie bądź osoby odpowiadające za drużyny otrzymały od nas kartki z pytaniami dotyczącymi meczu i prośby o wypowiedzi meczowe. Termin był do dnia wczorajszego tj. 15.10.2013. W dniu dzisiejszym niestety dotarły do nas tylko dwa maile z wypowiedziami. Chciałbym za nie serdecznie podziękować. A dodatkowo powiem, że wypowiedzi Wasze są naprawdę rzeczowe i konkretne. Oby tak dalej. Niestety Wasi koledzy z innych ekip nie pofatygowali się do napisania 5 zdań opisujących swoje mecze, co ważne - otrzymali oni od nas krótkie pytania na które trzeba było udzielić odpowiedzi. Zapewne pojawią się kolejne pretensje pod tym tematem… Łatwo jest wymagać od nas - ciężej od siebie...
12:00 Indywidualiści 5-3 (3-2) Robcar Miedzyleś
Pierwsze spotkanie tego dnia rozpoczęło się punktualnie o 12.00 czasu lokalnego;-). Na plac boju wybiegły ekipy Indywidualistów oraz Robcar Międzyleś. Oba zespoły przed ta kolejką znajdowały się w zupełnie innych pozycjach w ligowej tabeli. Wicelider tabeli zatem liczył na dość łatwy mecz z słabo dysponowanym Robcar’em. Jednak to nieoczekiwanie goście zdobyli szybko bramki. Strzelcami Paweł Nagraba i Karol Kurek. Ekipa Indywidualistów musiała więc zewrzeć szyki by nie zaliczyć dość dużej wpadki w tym meczu. Na pomoc przyszedł Kamil Nowak, który popisał się klasycznym hattrick’em. Do przerwy wynik 3-2. Po wznowieniu meczu obraz gry nie zmienił się. Dwa trafienia dołożyła ekipa Indywidualistów, na to jedno odpowiedział Robcar. Wynik końcowy 5-3. Wicelider umocnił swoją pozycję w tabeli. Natomiast Robcar musi szukać punktów w innych meczach. Za tydzień panowie z Międzylesia pauzują, ale ostatnie dwie kolejki muszą należeć do nich!
Po meczu powiedzieli:
Adam Puchalski – Indywidualiści - To miło słyszeć, że byliśmy stawiani w roli faworyta tego spotkania. Sam mecz naszym zdaniem był ciekawym widowiskiem – szybkim z często zmieniającym się przebiegiem gry, można by rzec, że piłka chodziła od bramki do bramki, z momentami przewagi na którąś szalę. Drużyna przeciwna pokazała się z bardzo dobrej strony, stwarzali realne zagrożenie pod naszą bramką, co za skutkowało tym, że dwa razy wychodzili na prowadzenie. Na szczęście tym razem mecz skończył się na naszą korzyść. Wielka w tym zasługa Kamila Nowaka, który strzelił cztery z pośród pięciu bramek, a przy piątej asystował. Reszta drużyny również zagrała dobry mecz, nie licząc paru błędów, nad którymi trzeba będzie popracować na treningach. Liczymy, że w następnym meczu również uda się odnieść zwycięstwo.
Kapitan Robcar Międzyleś – nie odpowiedział na naszą prośbę o wypowiedź meczową.
13:00 Sami Swoi 1-5 (1-2) Jarzębia Łąka
Drugie spotkanie tego dnia to również dość ciekawe zestawienie. Mecz pomiędzy sąsiadami z tabeli. Sami Swoi przy wygranej mogli wskoczyć na podium i bić się o medale na koniec sezonu. Tak jednak się nie stało. Patrząc na wynik to można by powiedzieć, że koledzy z Jarzębiej Łąki zafundowali im dobrą lekcję futbolu. Po 18 minutach gry na tablicy wynik 2-0 dla Jarzębiej. Bramkę kontaktową dla Samych Swoich strzelił najskuteczniejszy w ekipie - Radek Przybysz. Do przerwy 2-1. Po wznowieniu gry bramki zdobywali już tylko „goście”. Niezawodny po raz kolejny okazał się Tomek Świat, który zdobył dwie spośród trzech bramek w drugiej połowie. Dzięki temu w klasyfikacji strzelców zbliżył się do czołówki.
Po meczu powiedzieli:
Jacek Piekut – kapitan Sami Swoi - Nie ma co ukrywać zagraliśmy słabe spotkanie. Błędy przy rozgrywaniu piłki, kilka w obronie oraz parę indywidualnych przyczyniły się do takiego, a nie innego wyniku. Jednak nasz bramka strzelona przez Radka Przybysza z podania Mateusza Balceraka (ładna akcja + strzał w okno od poprzeczki) była sytuacją, w której pokazaliśmy nasz prawdziwy styl gry, którego w tym meczu nie było widać prawie wcale. To spotkanie zasłużenie wygrali rywale, ale wiemy że stać jest nas na dużo więcej.
Kapitan Jarzębia Łąka – nie odpowiedział na naszą prośbę o wypowiedź meczową.
14:00 RTW Sporting CLUB 1-15 (0-5) Zesłańcy Baśki
Mecz bardzo ważny dla ekipy Łukasza Pawelasa – Zesłańców Baśki. Panowie przed sezonem mieli górnolotne plany na temat gry w lidze. Chcieli szybko rozprawić się z przeciwnikami i awansować do drugiej ligi. W sumie patrząc na ich skład to wcale im się nie dziwie. W zespole są bracia Jędrasik, którzy grali w drugiej lidze. W bramce solidny Pawelas. Wszystko zapowiadało, że Panowie rozmiotą rywali i będą czekać na kolejny sezon. Niestety boisko pokrzyżowało ich plany. Przed 4 kolejką Zesłańcy zajmowali 5 lokatę z jedną wygraną na koncie. W 4 kolejce podejmowali RTW Sporting. Niby ekipa z ostatniego miejsca w tabeli ale trzeba pamiętać, by nikogo nie lekceważyć. Liga dopiero się rozkręca. A każdy nabiera doświadczenia. Patrząc jednak na wynik chyba nikt nie ma wątpliwości kto w tym meczu prowadził grę. W pojedynku błysnęli również bracia Jędrasik. Mateusz strzelił 5 bramek a jego brat Marcin – o jedną więcej 6. Dzięki tym trafieniom są liderami klasyfikacji strzelców. Niestety żadna z ekip nie kwapi się z wypowiedziami pomeczowymi. Trudno…
Kapitan RTW Sporting Club – nie odpowiedział na naszą prośbę o wypowiedź meczową.
Kapitan Zesłańcy Baśki – nie odpowiedział na naszą prośbę o wypowiedź meczową.
Zapraszam do dyskusji w komentarzach na temat poszczególnych spotkań.